.: AUDI KLUB POLSKA :. https://forum.audiklub.org/ |
|
Motocyklisci .... patrz uwaznie czy nie jada https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=29722 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Van Gogush [ 15.lut.2006 09:51:52 ] |
Tytuł: | Motocyklisci .... patrz uwaznie czy nie jada |
Nie wiedzialem gdzie wrzucic ale warto obejrzec jako przestroga http://www.ruiner.pwp.blueyonder.co.uk/howclose.mpg |
Autor: | wowo [ 15.lut.2006 13:03:45 ] |
Tytuł: | |
Dokładnie. Wielokrotnie miałem taką sytuacje, ale jak na razie wychodzę z tego cało. Patrzmy uważnie. |
Autor: | adamFox [ 15.lut.2006 22:08:21 ] |
Tytuł: | |
ja jestem chory na ścigacza i już widziałem taki wypadek na własne oczy lecz nadal chcę dosiąść własnego scigacza ... najlepiej suzuki gsxr 750 ) lub jakąś cbr'ke ) a tak apropo to człowiek w aucei niejest zdolny dojzeć gościa pędzącego na motorze powiedzmy z prędkością 180km/h tak że ... |
Autor: | oliwer78 [ 16.lut.2006 01:56:33 ] |
Tytuł: | |
wow, bolalo. Patrze Jas Fasola za sterem , a tu takie cos..... Tak slowem sprostowania - w takim wypadku kierowca motocykla laduje po drugiej stronie samochodu. |
Autor: | Baskecior [ 16.lut.2006 06:35:29 ] |
Tytuł: | |
Obejrzałem i aż mną wstrząsneło przy pierwsze scenie ... Fim robi wrażenie i jest to kawał dobrej roboty jesli chodzi o propagację zdrowych zachowań na drodze. |
Autor: | mały v8 [ 16.lut.2006 08:09:19 ] |
Tytuł: | |
http://media.putfile.com/mechante-peche tu bardziej realnie Ciekawe czy sie połamał czy tylko sie zabił? |
Autor: | ADAM 12 [ 16.lut.2006 08:10:48 ] |
Tytuł: | |
Sam kiedyś jeździłem i to dużo.Ale zwątpiłem jak kolega się roztrzaskał pod Jelenią na zakręcie Teraz niestety większość motocyklistów nie uwarza na to jak jadą. To też tyczy się kierowców autek. Mam do motocyklistów wielki szacunek dlatego jak jade autkiem staram się pamiętać że oni równierz istnieją. Ale co z tego .Większa częśc z nich to CBR (całkowity brak rozumu) |
Autor: | mały v8 [ 16.lut.2006 08:31:58 ] |
Tytuł: | |
http://media.putfile.com/Motorcycle-Crash |
Autor: | hermtos [ 16.lut.2006 12:52:49 ] |
Tytuł: | |
Masakra... Wg mnie jechał pod prąd... mały v8 napisał(a): http://media.putfile.com/Motorcycle-Crash
...żaden kierowca na drodze nie zainteresował się, by udzielić pomocy. Poztali chwilę, objechali i pojechali dalej. To jest straszne... A czy motocykliste dojrzymy, czy nie, to głównie zależy od niego... Co nie zmienia faktu, że wiosną się zacznie... |
Autor: | Krzysiek123 [ 16.lut.2006 14:04:01 ] |
Tytuł: | |
Kilka lat temu widziałem skutki zderzenia motoru jadacego powyzej 200km/h czołowo z samochodem....straszne......dodam tylko że zemdlałem po kilku sekundach tyle było krwi.....aha i jeszcze kask sie dopiero po tydodniu znalazł i to kilkaset metrów dalej... |
Autor: | mały v8 [ 16.lut.2006 18:32:57 ] |
Tytuł: | |
Dla ludzi o mocnych nerwach...wpadaja tez pod audi!!! http://media.putfile.com/Motorcycle-Accident |
Autor: | qubi 2.2T [ 16.lut.2006 22:13:55 ] |
Tytuł: | |
Nie bronię kierowców samochodów, bo wielokrotnie nie uważają na innych uczestników ruchu... ale motocykiści jadący w mieście z prędkościami dochodzącymi do 200 km/h WIEDZĄ DOSKONALE CO RYZYKUJĄ!!!! sam raz cudem uniknąłem takiego wypadku, widziałem ten motor, ale źle oceniłem jego prędkość... byłem wtedy krótko kierowcą, i wydawało mi się, że jest baaaaardzo daleko (skręcałem w lewo na skrzyżowaniu)... prośba do motocyklistów: z głową panowie, z głową |
Autor: | Krzysiek123 [ 16.lut.2006 22:47:09 ] |
Tytuł: | |
mały v8 napisał(a): Dla ludzi o mocnych nerwach...wpadaja tez pod audi!!!
http://media.putfile.com/Motorcycle-Accident Okolica po wypadku wyglada bardzo podobnie do tej co widziałem: strzęp motocykla, zmiażdzony samochód, motocyklista bez butów i kasku zgiety w ta strone co się nie da zgiąć (do tyłu) i nerwowe oczekiwanie na pogotowie.....horor....krzyki....ale tez obojętnośc wielu przejeżdzajacych obok.... |
Autor: | bratpit [ 17.lut.2006 21:02:39 ] |
Tytuł: | |
Miałem w zeszłym roku taki przypadek a był to pierwszy dzień ciepły wiosny jechałem autem a za mną dwa ścigacze wyprzedzili mnie przed samym łukiem i wchodzili w zakręt i nagle jeden ten pierwszy wyłożył się na tym zakręcie. Panowie widok był masakryczny facet spadł z motoru i jechał po asfalcie na boku i to na moich oczach przed moim autem a na przeciwnym pasie w zatoczce na przystanku stał autobus. Jak koleś zapiął w koło tylne w tzw bliźniaczka to słabo mi się zrobiło całe szczęście że ten autobus stał ,bo inaczej z kolesia został by placek. Jak wysiedliśmy z auta to koleś wyglądał jak by śmierć z kosą po niego przyszła , charczał , drgał widok masakra ale później się okazało że wyszedł z tego z wieloma obrażeniami. Tylko się zrobi ciepło to znowu w mieście zawyją motory i w tych pierwszych dniach takich zdarzeń będzie najwięcej. |
Autor: | yooo25 [ 18.lut.2006 08:08:17 ] |
Tytuł: | |
wina kierowców motoru to taka że ponośi ich ułańska fantazja ale fakt też jest taki że kierowcy samochodów nie lubia motocyklistów a zwłaszcza jak motorki mijaja samochody na światłach nieraz spotkałem sie z sytuacja jak samochodzik zajeżdża motorkowi droge |
Autor: | Robert_ [ 19.lut.2006 11:08:33 ] |
Tytuł: | |
Miałem kiedyś dokładnie taką samą sytuację jak na 1-szym filmiku. Na szczęście jechałem tylko skuterem 80 km/h czyms innym było by pewnie wiele więcej... Gość hyundaiem wyjechał z podporządkowanej centralnie przedemną, próbowałem hamować ale nie było szans i zdążyłem położyć się na asfalt, to mnie chyba uratowało skończyło się jedynie na paru zadrapaniach od tego czasu zaczełem hamować przed skrzyżowaniami... uważajcie !!! i więcej uwagi na jednoślady bo tylko ten kto jeździ wie co kierowcy samochodów potrafią zrobić !!! |
Autor: | papaj [ 20.lut.2006 14:46:37 ] |
Tytuł: | |
Krzywde można sobie zrobić wszystkim... Miałem kiedys Simsona skuter. Jade drogą a tu rowerzysta z chodnika na jezdnie pod kątem prostym. Decyzja szybka... położyłem motorower na boku... ale mnie podcieło i przewaliło na drugą strone. Udeżyłem kaskiem w ziemie. Wszystko przy prędkości jakieś 40 km/h ... szybciej nie było napewno. Wstałem... podniosłem motorower... troche owiewki pogięte, lusterke i kierunki połamane, rura wydechowa odpadła. ale odpalił i do domu dojechałem. W domu zdjemuje kask a tam ... Kamień jak jajko wbity w kask. I wtedy mi sie zrobiło słabo. Trepanacja bezpłatna. od tej pory jeźdze motorem czasami ale 1) DOBRY kask 2) skurzana kurtka 3) KAMIZELKA ODBLASKOWA (swietny przykład dają niemieccy motocykliści) |
Autor: | 3xv8 [ 20.lut.2006 22:13:54 ] |
Tytuł: | |
yooo25 napisał(a): wina kierowców motoru to taka że ponośi ich ułańska fantazja
ale fakt też jest taki że kierowcy samochodów nie lubia motocyklistów a zwłaszcza jak motorki mijaja samochody na światłach nieraz spotkałem sie z sytuacja jak samochodzik zajeżdża motorkowi droge i tu jest pies pogrzebany!!! jezdzimy samochodami - robimy rózne głupie rzeczy i jest dobrze ale gdy motocyklista zrobi coś nie tak to jest bee , zły , głupi , niedobry........ a moze tak zastanówmy się nad swoim postępowaniem? i czy rzeczywiściwe kierowcy aut są bez winy? |
Autor: | Maroo [ 21.lut.2006 00:32:31 ] |
Tytuł: | |
Nawet zawodowi kierowcy "dają d...." Kraków: Stoję na światłach jako drugi, nagle na pasie obok trzak,huk i chmura dymu spod maski peugeota. Wszyscy ruszają,omijają i jadą dalej. Więc włączam awaryjne i wyskakuję,żeby zobaczyć co się dzieje,zza kierownicy wyskakuje dziewczyna z przeraażoną miną. Pytam czy nic się jej nie stało, dym ustaje... Trwa to może 10sek. a za mną Ikarus MPK miga światłami i trąbi jak popieprzony, że mu drogę zająłem - a wszystko dokładnie widział do cholery, był tuż za mną, siedział wysoko... Zjechałem więc na chodnik i pomogłem dziewczynie zepchnąc auto w boczną uliczkę. Dziwne zdarzenie, nie wiem skąd dym i huk ale na pewno nie miała miski olejowej... Wracając do sedna: NIKT się nie zatrzymał, nikt nie zapytał, każdy tylko ominął szerokim łukiem... To jest chore jakieś, ja tego nie rozumiem... Trochę OT, sorki ale znieczulica to straszna choroba |
Autor: | Tony Cash [ 21.lut.2006 01:05:51 ] |
Tytuł: | Motocykle |
Heloł! adamFox napisał(a): ja jestem chory na ścigacza i już widziałem taki wypadek na własne oczy lecz nadal chcę dosiąść własnego scigacza ... najlepiej suzuki gsxr 750 ) lub jakąś cbr'ke )
Że tak spytam: miałeś już wcześniej/jeździłeś nieco na jakimś motocyklu ?? I nie mam tu na myśli simsona czy wsk-i. Jeśli nie to gsx-r czy cbr jest jednym z najgorszych pomysłów na jakie mogłes wpaść. Pozdrawiam Tony, który kilka latek już na moturach jeździ |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |