.: AUDI KLUB POLSKA :.

Tak to wlasnie wyglada w USA. Od kazdego slysze to samo. Awaria + wysokie koszty. Tu Audi ma fatalna opinie, kojarzone jest tylko i wylacznie z jeszcze gorszym VW, ktore regularnie partacza w Mexico. Czesciowo to kwestia warunkow - wbrew pozorom auto ze Stanow to naprawde wyjezdzony wozek - upaly, wilgoc, klima non stop, korki i dojezdzanie - nie daja rady i tu "japonskie" maja przewage nie od dzis. "japonskie" - bo japonskie juz dawno nie sa.

Wow
Te audi to jakiś awaryjny szmelc widze

A ja tu mojego szwagra na A4 B5/B6 nakręcałem...

Jak to przeczyta to Mondeo chyba kupi

bo jakby w stanach kupowali takie Audi to by nie mieli problemow http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C908466 co widac na niejednym amerykanskim filmiku w internecie.

"Przepraszamy - ogłoszenie jest nieaktywne."

Statystycznie japończyki są mniej awaryjne niż Audi. Jeśli ktoś się przesiadł z japończyka, to faktycznie Audi może być dla niego rozczarowaniem jeśli chodzi o niezawodność. Chociaż w moim przypadku było akurat na odwrót - Moja Honda Accord (made in USA) pod względem jakości wykończenia i usterkowości była dużo gorsza od A4. Z A4 praktycznie nie miałem żadnych problemów, poza kilkoma duperelkami typu brzęczący głośnik, które to oczywiście zostały naprawione na gwarancji.


Próbuję wbić ludziom do głowy, że niemieckiego auta nie kupuje się w Stanach po to, żeby mieć niezawodność, tylko po to, żeby mieć przyjemność z jazdy. Większość japończykow to niestety nudne dupowozy. Jeśli zależy Ci wyłącznie na niezawodnym 'urządzeniu' które za jedyne zadanie ma cię przetransportowac z punktu A do B, nie pakuj się w Audi/BMW.

I ja juz to wiem i sie z tym w 100% zgadzam. Na pewno sprawe pogarsza fakt, ze niemieckie sa wrzucane do jednego wora z VW przede wszystkim, ktore poza znaczkiem na klapie z D niewiele maja wspolnego. Doszlo do tego, ze Jetta 5 juz tylko jest skladana w Mexico i importowana do Europy.
A co do Audi - wkurzajace jest to, ze przy 50tmi (80tkm) trzeba skrzynie wymieniac i to nie tylko automat, ale i manual.
Starsze Audi sa wytrzymalsze , jeszcze wspomnicie slowa oliwera

Wymiana skrzyni przy 50k mil??? Nie słyszałem, żeby to był standard.

Ciekawe, sporo A4 jeździ, sporo klubowiczów je ma i przeglądając techniczne specjalnie nie widziałem żadnej poważniejszej wpadki niż typowe zużycia eksploatacyjne czy wynikające ze stanu polskich dróg lub zaniedbań poprzednich właścicieli... Nie mówię, że te auta są bezawaryjne, różne duperele w nich siadają, ale dajmy na to skrzynia ? Chyba jednak na amerykańskim rynku nie tylko ceny aut są niższe, ale przy okazji standardy wykonania też...

Ale przecież A4 sprzedawane w USA są robione w Niemczech.

50% to faktycznie nie standart ale to skrzynie 96-99 to czesta awaria . Albo ten psujacy sie przycisk w automacie - auto unieruchomione + 600$ w plecy.



Chyba nie o to chodzilo przedmowcy. Nikt tego nie podwaza. Ale pewnie i to sie zmieni. A ja i tak pewnie wybiore Audi

Co z tego, policz ile znasz przypadków uszkodzonej skrzyni w A4. Nieważne czy u znajomych, czy u klubowiczów, czy nawet w pasku B5, a to przecież poza budą dość bliźniacze auta...

nie ma aut niezawodnych w 100 %, kazdej marce cos zawsze dolega i trafi sie jakis bug technologiczny...
ja np. nie znam ani jednego przypadku uszkodzonej skrzyni w audi ani automata, ani manuala

ostatnio bylem u mechanika wymieniac olej itp. i przyjechal koles Hondą Acord ale nie o wlasnych silach tylko na holu, padla mu skrzynia(manual), wiec japonczyki tez nie sa takie wspaniale jak myslicie i tez sie psuja.

pozdro.