.: AUDI KLUB POLSKA :.

Tak jak w temacie mam okazje kupic od znajomego Audi 80 rocznik 1991 przebieg 185 000 (licznik nie przekrecony) instalacja gazowa silnik benzyna 1,8 za 8500 czy ta cena jest adekwatna do rocznika. Dodam ze auto jest zadbane (w tamtym roku wymienione amortyzatory, klocki hamulcowe, pasek rozrzadu, olej) nie bylo bite itp. lakier w bdb stanie


Z góry dziekuje za odpowiedzi

Takie Audi z '91 r. mozesz kupic za np. 4000 zl ... ale nie o to tu chodzi - cena musi byc adekwatna do stanu - to jest najwazniejsze a nie do roku produkcji - 'rocznikiem" sie nie jezdzi, sam musisz okreslic w jakim jest stanie i czy warto - z tego co piszesz to warto moim zdaniem.

pozdrawiam

Samochód jest zadbany, właściciel wymieniał elementy które sie zurzyły. Znam właściciel b.dobrze i wiem że jeśli mówi ze coś wymienił to napewno tak jest......tylko martwią mnie te kilometry 185tyś to dużo jak na tą marke i model?? ile moge nim jeszcze przejechać bez wiekszych obaw (zakładając ze silnik nie był "katowany" przez poprzedniego właściciela)


dziękuje z odpowiedzi

185 tys. to mało jak na auto z 1991 roku, jeśli licznik nie był kręcony oczywiście. Pojedź na stację diagnostyczną i sprawdź dokładnie w jakim stanie jest silnik, bo Audi produkuje dobre motory, które mogą wytrzymać wieki, ale nawet najtrwalsze można zarżnąć już po wyjeździe z salonu. Jeśli nie był katowany przez poprzedniego/poprzendnich właścicieli to możesz nim zrobić drugie tyle. Poza tym auto to nie tylko silnik, zobacz blachy, spasowanie elementów, zawieszenie, dużo tego. Pozdro.

Witam,

Według mnie ten przebieg jak na rocznik 1991 wcale nie jest taki duży, tym bardziej, że mówisz że znasz właściciela i wiesz co bylo robione. Nie wiem jak w 80 ale w mojej A4 2,5 TDI mechanicy mówią że spokojnie pojeździ ok 400 (a nawet więcej) tysięcy km. Ważne że auto nie bylo bite ani katowane...


Pozdrawiam

Combi - ubiegłeś mnie

185 to mały przebieg, wiec sie nie martw
Ja sprzedałem taką 6 miesiecy temu za 11tyś

Kupuj i nawet sie nie zastanawiaj

Całe zawieszenie było robione ok roku temu, łaczeni z drążkami kierwnicy, auto nie bylo na 100% bite, co do blacharki to rdzy nigdzie nie widać (jeszcze tylko musze wjechać nim na kanał i obejrzeć spo spodu) a co do silnika to chyba faktycznie podjade na jaka stacje diagnostyczna........

dzieki za odpowiedzi

A skad wiesz, że było robione, on Ci tak powiedział? Moja rada, zanim kupisz jedź na stację, zapłać te 100 zł i sprawdź wszystko dokładnie, tuleje, koncówki, amory itd. Jeśli teraz tego nie zrobisz później być może będziesz sam musiał naprawiać, a to są spore koszta. A tak przynajmniej będziesz mógł coś spuścić z ceny ewentualnie albo zrezygnować. Pozdro.

Wiem na 100% co było robione



A na stacje i tak pojade zeby ocenic w jakim stanie jest silnik i prawdopodobnie zostane stałym bywalcem tego forum

pozdrawiam

Hehe 185tyś.km przebiegu,śmiac mi się chce,kiedyś w 1997-98 roku miałem pare 80-tek z rocznika 91 i wszystlie mialy już wtedy nakulane ponad 200tyś.km ,ale chyba z wiekiem przebiegi maleją

Znajomy przez 10 lat (tyle ja ma) przejechal 60 tys km sprowadzil ja z niemec jak miala 120tys ksiazke serwisowa pierwszy wlasciciel on jest drugim wiec niemam powdu zeby nie wierzyc w to 185tys km

Obyś miał racje

W te przebiegi można wierzyć, nie każdy ma do szkoły czy pracy 20 km w jedną stronę, żeby robić 30 tys. rocznie. Ja na przykład wszędzie mam stosunkowo blisko (maks 5 km) i dzięki temu w dwa lata zrobiłem 20 tys. kilometrów i mam teraz łącznie 202 tys. w 16-letnim aucie.

Cyzyk jest w komfortowej sytuacji mało kto ma okazję obserwować swoje przyszłe auto będąc w dobrych relacjach z jego właścicielem. Nic tylko dla pewności sprawdzić i kupować.

jesli naprawde auto jest dobrze utrzymane to kupuj. Ale tak jak napisali jedz na stacje i niech ci zdjagnozują wszystko. Nikt tu nie mówi ze nie ma okazji, tylko sie żadko zdażają )
Ja moje kupilem jak miało 19 lat i 192 000 przebiegu i jestem bardzo zadowolony.
Babci kiedys sprowadziłem B3 80 1.6D białe z 1987 roku. miało wtedy jak dobrze pamiętam 130 000 przebiegu. Teraz któregoś dnia jechalem babci audi i okazało sie że przez 6 lat ... albo 7 ... zrobiła 25 000 km