Zabilo mnie to:
Wywiad z rzecznikiem wroclawskiego MPK:
Joanna Banas: Dlaczego pasazer waszego tramwaju nie moze przesiasc sie z
wagonu do wagonu?
Janusz Rajces, rzecznik wroclawskiego MPK: Moze, tylko Musi skasowac drugi
bilet.
* Jak to? Przeciez nadal jedzie tym samym tramwajem i ma bilet.
* Regulamin przewozowy mowi wyraznie: bilet jest wazny w tym wagonie, w
ktorym zostal skasowany.
* Przepis przepisem, ale staram sie zrozumiec jego sens. Tak naprawde,
dlaczego nie moge zmienic wagonu?
* Przebiec na czerwonym tez pani moze, tyle ze ryzykuje pani wypadkiem albo
mandatem. A tutaj ryzykuje pani, ze zlapie ja kontroler.
* Ale przechodzenie na czerwonym jest niezgodne z prawem, a przesiadanie
sie z wagonu do wagonu nie.
* Jakby sie ludzie tak przesiadali, to kontrolerom byloby trudno pracowac.
* Czyli wygoda kontrolerow ma byc argumentem?
* Argumentem jest przepis. A poza tym jesli kupuje pani bilet na pociag, to
chociaz do Gdanska jedzie i 15.30, i o 18.15, to pani ma bilet tylko na ten
o 15.30.
* Przepraszam, ale tylko jesli to miejscowka, a u nas jakos w tramwajach
ich nie ma.
* A po co w ogole sie przesiadac?
* Przeciez sa sytuacje, kiedy trzeba sie przesiasc, na przyklad gdy w
naszym wagonie jada pijani, agresywni ludzie.
* O tak, uciec jest najprosciej, a przeciez trzeba zainterweniowac.
* Szczegolnie gdy sie jedzie na przyklad z malym dzieckiem?
* Nie ma powodu, by zmieniac wagon. Mozna podejsc do motorniczego, a on juz
wie, co robic.
* Ale przeciez w drugim wagonie nie ma motorniczego...
* No wlasnie, on przestrzega przepisu. Nie ma go w drugim wagonie, bo nie
moze przejsc, gdyz tez musialby skasowac bilet.
* To jak interweniowac, jesli jest sie w drugim wagonie, w ktorym nie ma
motorniczego?
* Przejsc do pierwszego i skasowac bilet...
* Skasowac bilet?!
* Oczywiscie. Przepis jest wyrazny.
* Czy motorniczy przejdzie do drugiego wagonu i zainterweniuje?
* Jesli skasuje mu Pani bilet, to tak.
* Ja mam kasowac bilet za motorniczego?!
* Oczywiscie, przeciez mowilem Pani, ze motorniczy nie przechodzi, bo
musialby kasowac bilet. Jesli chce Pani interwencji, to musi Pani miec
dodatkowy bilet dla motorniczego, a najlepiej dwa, zeby mogl wrocic do
pierwszego wagonu.
* A po co bedzie jeszcze przechodzil?
* Jak to po co? Ktos musi kierowac tramwajem!
* To nie moze po prostu przejsc jak czlowiek?!
* Prosze Pani, przeciez przepis wyraznie mowi, ze bez skasowania
dodatkowego biletu nie mozna przechodzic... Poza tym motorniczy to nie jakis
czlowiek, a motorniczy. To zasadnicza roznica!
* Wie Pan, to ja wole zostac w tym pierwszym wagonie i nie interweniowac...
* No widzi Pani, od razu mowilem: po co przechodzic i robic zamieszanie