.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Jak się zaczela Wasza przygoda z Audi?
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=39936
Strona 1 z 3

Autor:  Ivo [ 21.maja.2006 09:50:36 ]
Tytuł:  Jak się zaczela Wasza przygoda z Audi?

Tak mnie wzielo na rozmyslanie i wspomnialem sobie jakto Audi zostalo moim samochodem :)
Bylo to we wrzesniu 2004 roku. Wczesniej mialem kultowy wóz marki Fjut 126p ;-) po czym przyszla pora na zmiane "auta". Oczywiscie wchodzilo w gre auto tylko z zagranicy bo mam mozliwosc wyszukania sobie tam autka przez zaprzyjaznione mi osoby. Wybor padl - Opel Vectra A. Takie auto chcialem miec, kumpel ma takie (do dzis) i jak mialem okazje nim jezdzic zawsze mialem usmiech na gebie :peace:. Wiez "zlozylem zamowienie" i czekalem... 2 dni :): dzwoni telefon ze maja dla mnie auto... Audi 80! Poczatkowo bylem zniesmaczony (bo nic nie wiedzialem na temat Audi) no ale "przyjalem" oferte. Auto przyjechalo na lawecie i pierwszy rzut oka mnie zalamal, auto nie spodobalo mi sie, bylo brudne i w ogole. ale jak sie wdrapalem na lawete, otwarlem drzwi i do niego wsiadlem od razu kopara mi sie usmiechnela :D. Bylo to Audi 80 B3 z 1991 roki piekna czerwona krwawica z motorkiem 1.6 benzyna. Jak tylko zrzucili mi auto z lawety jezdzilem troche po miescie bez tablic bo wytrzymac nie umialem :): no i sie wszystko potwierdzilo ze marka Audi juz ze mna zostanie na stale! vectra kumpla nawet sie nie umywala obok niunii :) silnik 1.6 sprawial wrazenie rakiety :D ale niestety tym wozem nie bylo dane mi sie cieszyc dlugo, 3 miesiace pozniej auto skasowal mi... Trabant :zly: coz.. 2 miesiace pozniej bylo nastepne Audi, te z podpisu i ta sprawa toczy sie do dzis :D, wiem jedno, nastepne osobowe auto to tez bedzie wozek z pod znaku ccco :D
;-)

Autor:  Byk [ 21.maja.2006 11:07:24 ]
Tytuł: 

A to się śmiesznie składa bo ja też polowałem na Vectre A (chciałem najbardziej wypasioną CDX z 2 litrowym silnikiem). Wysłałem po nią kumpla handlarza do naszych sąsiadów z zachodu. Niestety po bodajże dwóch wyjazdach nic nie znalazł (wszystko przeżarte przez czerwoną - roczniki 94,95 taki chciałem). Za trzecim razem dzwoni z Niemiec i mówi że oczywiście nic niema, ale pyta czy nie chcę Audi 80 2,3. Też nic o Audi nie wiedziałem i mówię - no co ty ;) . Poza tym silnik 2 litry wydawał mi się duży i paliwożerny a co dopiero 2,3 - toż to potwór ;) I w tym miejscu zaczęła się moja historia z AKP. Wieczorem wszedłem, poczytałem i doszedłem do wniosku że biorę Audicę. Więc dzwonię do kumpla czy jeszcze jest - była. Kiedy pierwszy raz ją widziałem podobne odczucia do Twoich - brudna, rocznik 92, a miał być 94 :( golizna (tylko szyber i el. lustarka). A najlepsze to że jak z nim rozmawiałem przez telefon mówię - tylko żeby nie miała quattro :wpale: (bałem się o koszty utrzymania, ewentualnej naprawy - ale ja byłem głupi :diabel: ). Natomiast na twarzy pojawił się uśmiech po wejściu do środka i krótkiej przejżdżce, a szczególnie po przekręceniu kluczyka i usłyszeniu dźwięku silnika ( uwielbiam dźwięk silników amerykańskich samochodów -a to było coś w ten deseń). Niestety jeśli idzie o moje przeczucia odnośnie wysokich kosztów utrzymania to się potwierdziły :( (oj dużo sobie liczą OC i AC za markę, poza tym spalanie :( ). Ale ogólnie jestem z niej zadowolony i jeśli będę miał w przyszłości taką możliwośc (kasa) to też wymienię tylko na Audi (ale już z quattro).

Autor:  Hugo [ 21.maja.2006 11:37:21 ]
Tytuł: 

Jak byłem młodszy to zawsze horowałem na Audi 80 :diabel: Kiedyś wracam do domu, a tu na parkingu stoi piękne grnatowe B3 1.8.Podszedłem , pooglądałem z każdej strony i pomyślałem sobie , że fajnie by było kiedyś takim jeździć.Wracam do domu , a tam siedzą kolesie i spisują z ojcem umowe :peace: Nawet nie pytałem jakie auto kupił , bo już byłem pewien ;-) Pojeździliśmy troche i przesiedliśmy się w czerwone B4 1.9Tdi :peace: W '96 kupiliśmy srebrne B5 1.8T quattro.Ale to była wypas fura.Ludzie się oglądali na ulicy :): To w niej doszkalałem się jak robiłem prawko :D przez prawie 9 lat służyła bezproblemowo.Sprzedałem ją w tamtym roku i przez 4 miesiące szukałem kolejnej A4.Pojechałem w świat i kupiłem B6 1.9TDi w kolorze Dolphin Grey.Jestem bardzo zadowolony z zakupu.Jak tradycja każe , następny autem musi być B7 :peace:

Autor:  Baskecior [ 21.maja.2006 12:02:45 ]
Tytuł: 

Po sprzedażu "ukochanego" Poldka na LPG (tfu!) z pliczkiem oszczędności udałem się na giełdę popatrzeć na to i owo. Zawsze chciałem mieć B4 TDI, ale w roku 1998 kosztowała majątek i mogłem o niej tylko zapomnieć. Szukałem wtedy jakiegoś porządnego traktorka, albo małej benzyny.
Traf chciał że akurat napatoczyło się B2+ z 85 roku i zaczlem je oglądać. Zaczelismy dyskutowac i juz mialem je kupowac, gdy moja Babcia zapytała czy spytalem wlasciciela jaki tam siedzi silnik? :):
Jak sie okazało że 1,6 D - krótka przejażdzka i już wiedziałem że ją kupię.
Zapłaciłem grosze, ale autko wiernie służyło mi 3 lata i nie żałuję.
Później ją sprzedałem i pragnąłem zasmakować w BMW - to był największy bład w moim zyciu.
Sprzedałęm beemkę i poszuklałem obecnej B4 TDI. Nie żałuję , bo obecna Niunia spisuje się tak samo dobrze jak poprzednie B2.
Teraz już wiem że Audi TDI 4ever.
Chciałbym aby następnym było B6 AWX quattro , ale skończy się pewnie na B5 AFN. :peace:

Autor:  kelix [ 21.maja.2006 12:42:43 ]
Tytuł: 

mój ojciec jeździł audi od 1994 do 2000roku i były to 3 szt B2.
ja po zrobieniu prawka na początku 2004 roku zamiast dostać malucha po siostrze trafiło się zielone B2 od znajomych.silnik 1.6, czarne wykończenia zamiast chromów, wersja specjalna niby bardziej sportowa: SC, welury we wnętrzu, kierownica momo.. pewny samochód bo cały czas był u znajomych od samego sprowadzenia z niemca w 1998roku. model znany w rodzinie i ceniony, mimo iż stary to i tak chciałem taki mieć. nie chciał się psuć, części tanie, troche takich zostało jeszcze po naszych poprzednich rodzinnych B2. zimą 2005 skasowany pzrez sienę. żałoba. później czerwone B2 w spadku od siostry bo zakupili nowsze i to stało. brzydkie, ale i tak jare. a jak bokami jeździło... ;) sprzedane w dzień po zakupie B3 które mam do dziś. mimo iż nowsze i ładniejsze(spojrzeniem innych) wolałem moje zielone B2 :)
następne chciałbym jakieś coupe, albo inna marka na 3 litery...

Autor:  Rafalski82 [ 21.maja.2006 13:29:06 ]
Tytuł: 

Jak mojego fiata 126p rdza przeżarła , zacząłem się zastanawiac nad zmianą i tu pojawił się problem co kupic,Kiedys u kumpla siedziałem i mówi kup sobie audi,więc zadzwoniłem do goscia który sprowadzał auta, pojechałem do niego żeby dac mu zaliczke i okazało się że on nie ma kierowcy i pojechałem z nim do holandi i wróciłem OOOO :peace: cały w skowronkach.[/i]

Autor:  papaj [ 21.maja.2006 13:34:17 ]
Tytuł: 

Ja smigałem sobie milutko VW Golfem 1.6 D z 86 roku. Pojechałem raz do Niemiec i tam na szrocie wpadł mi w oko Golf II 1.3i z 91r. Ale tego samego dnia co Golfa, oglądałem też Audi 90 Quattro z 85r. Jednak wtedy bez katalizatora były problemy zeby zarejestrować auto. Decyzje musiałem podjąć na miejscu wiec kupiłem Golfa, utargowałem 100Euro, i to 100Euro dałem jako zadatek za Audi :D. Po czym Audiczke odstawilismy pod blok, i tak czekała sobie 2 lata. Jak tylko weszliśmy do Uni, wśiadlem w auto i pojechałem po Audiczke... a tam szok... cała w glonach :diabel: :): Ale nic, szkoda było kasy którą zapłaciłem i leżakowała 2 lata prawie ;-) Przegląd, wymeldowanie, powrót do domu ... i tak oto okazało sie że mam całkiem fajny i mało spotykany egzemplarz :D

Autor:  rk07554 [ 21.maja.2006 14:35:32 ]
Tytuł: 

po sprzedaży bmw 316 dwa lata temu szukałem 525. ale pojawiła się alternatywa w postaci audi 100 2,8. Skończyło się na A6 2,6. Fajne auto ale jakość wykończenia wnętrza mnie rozczarowuje. prawdopodobnie gdzieś w Niemczech od paru lat jeździ juź moje bmw 540...

Autor:  foxbat [ 21.maja.2006 16:45:18 ]
Tytuł: 

W 1999 szukałem samochodu do poruszania się intensywnego po mieście. Audi w ogóle nie brałem pod uwagę ale jak się trafiło w rodzinie to wziąłem i przez 7 lat służył wiernie - zrobiłem nim 180.000, sprzedałem do rodziny i dalej cieszy ludzi...

Długo zastanawiałem się co ma być następne - opel tigra, honda civic, rover 200/400 ale w końcu stanęło spowrotem na audi. Miał początkowo być 1.9TDi a wyszedł 2.3E. No i teraz już jestem pewien że następny po B4 to też będzie audi, i też avant i na pewno quattro.

Autor:  draper3 [ 21.maja.2006 17:11:43 ]
Tytuł: 

MOja przygoda z Audi zaczęła sie dosc niedawno... pól roku temu :D Do tego czasu kupe lat jezdziłem VW i byłem baaardzo zadowolony. zacząłem od polo z silnikiem G40.. fajne było i az do dzis żałuje troche ze sprzedałem , potem troche sianka sie odłożyło i sie napaliłem na golfa 3, To było auto :D tylko z wygladu :D Felgi 17 szescio ramienne, gleba, czarny, tylko motor kiepski bo diesel zwykły 1.9.. No i tak na oponach 225 :peace: to ten 60 konny diesel sobie cienko dawał rade :peace: No ale sie troche pojeździło.... Potem zaczeła mi woda do srodka wpadac, błotnik po zimie troche zmiekł :peace: szpachel z dachu zaczłą odłazic, zderzak sie...odbarwił :peace: i poszedł do ludzi...az dziw ze go ktos kupił. No z tym tez były jaja bo musiałem gosciowi odpalic 400 zl aby klienta załatwił :peace: no ale działał szybko i sprawnie ..ale to temat na inny watek.... No i potem wziąłem passata po ojcu... ładny td pasacik, zadbany, z idealnym silniczkiem... No ale Rafałkowi ( mnie :) ) przestało si epodobac jazda tak zbyt leniwym autkiem... i myslałem... w głowie było cabrio.. poczatkowo marzyło sie audi, no ale cena mnie odzuciła ... Sasiad mial audiczke , tyle ze w dieslu, ładna 80... i tak sobie pomyslałem czemu nie... namawiałem go aby sprzedał mi... Niestety był nie ugiety :D No i wtedy wyczaiłem moja coupe.. 2.3.. Inwalida chcial sprzedac bo jezdzic juz nie mógł, fura pól roku nie jezdzona, troche sobi eja cenil, ale zniosłem go na ziemie. autko przeciętnie powiedzmy zadbane w srodku, karcher na dzien dobry :peace: ale cena wkoncu okazyjna i technicznie tez miodas :peace: no i kupiłem.... W pierwszym tygodniu oczywiscie została okradziona o listwy i błotnik troche wgnieciony.. ale dalo sie to opanowac :) Podobnie jak juz wyzej ktos napisał... zakochałem sie w tym brzmieniu :peace: poczułem magie Audi :P I tak chyba zostanei... teraz czekam na troche funduszy i szukam cabrio..oczywiscuie audi :peace:

Autor:  AMIGO [ 21.maja.2006 17:33:55 ]
Tytuł: 

Ponad rok temu pojechalem do zachodnich sasiadow po jakies wozidlo z duzym motorkiem, interesowaly mnie tylko Audi,BMW i ewentualnie VW VR6.
Ukierunkowany bylem na autko typu coupe... no ewentualnnie sedan... i...
oto czym wrocilem :P .
Ale nie zaluje!!! Teraz przy kolejnej zmianie autka interesuje mnie jedynie Audi i koniecznie Avancik :peace: no i oczywiscie zeby slabe nie bylo i tym razem quattro!!!
Pozdrawiam OOOOmaniakow!!!

Autor:  Adx [ 21.maja.2006 18:09:32 ]
Tytuł: 

Ja to prawie od urodzenia woziłem sie jedyna słuszna marka (jak by ktos jeszcze nie wiedział chodzi o audi ;-) ) A ojciec zobaczył czerwone B2 i musiał je kupic ogladał go jeszcze jeden koles i juz chcaił go kupic ale ojciec zaczol głosno krytykowac auto jakie to ono ma wady i wogule ze zniechcecil kolesia :peace: potem było złote B3 a teraz jest zielone B4 nastepne auto to tez musi byc audi ojciec do siebie chce A6 C4 2.5 TDi a ja B3/B4 Coupe narazie obaj szukamy :)

Autor:  cobra [ 21.maja.2006 19:02:20 ]
Tytuł: 

jako że pochodzę z niewielkiej miejscowości koło Chełma to rodzice dorabiali sobie do pensji nauczycielskiej uprawą roli, ale z czasem takie uprawianie roli było całkowicie nieopłacalne, rodzice wydzierżawili ziemię...ale zostało trochę gratów na podwórku z tym związanych :] i polonez caro z 92 roku juz od 2 lat stał i był tylko problem z wykoszeniem trawki pod nim... więc ich genialny syn (czyt. JA) wpadł na pomysł by troszkę pohandlować...poldek poszedł za 8 stów a po jakimś czasie przyjechał facet i zaproponował wymianę sprzetu rolniczego na audika 80 no to się skusiliśmy ;] to jest nasza 1 audiczka :diabel: ale nie ostatnia :)

Autor:  Simpson [ 21.maja.2006 19:07:15 ]
Tytuł: 

Moja przygoda z Audi na dobre sie jeszcze nie rozpoczeła. Początki były jakieś 10 lat temu gdy tata kupił B2 1.6D
Zaraz po zrobieniu prawka dość często użytkowałem ten pojazd po czym po 8 latach pewnej nocy jakiś baran w nie wjechał. Pare miesięcy później przyjechało C3 w Avancie które czasem użytkuje obecnie. A puki co zarabiam na coś własnego, także cała przygoda jeszcze przedemną :diabel: :peace:

Autor:  Waters [ 21.maja.2006 19:25:26 ]
Tytuł: 

Ponad rok temu pojechałem do Niemiec po autko, miała być Astra II albo Golf IV niestety nic ciekawego z tych modeli nie było, aż tu w jednym z komisów pod grubą warstwą śniegu znalazłem granatowe A4. Po odśnieżeniu bardzo mi się spodobało i tak właśnie stałem się posiadaczem Audi. Wcześniej jeżdziłem Fiatem 126p i polonezem Caro więc można śmiało powiedzieć że poczyniłem wielki cywilizacyjny krok do przodu. :D

Autor:  umin [ 21.maja.2006 19:57:17 ]
Tytuł: 

Jak wiekszosc polskich kierowców zaczynałem od 126p, pozniej był polonez (LPG) jak to baskecik napisał tfu, tfu... Kiedy poldolot wyjeździł co swoje szukałem passata 88-90 rok, pewnego dnia tata zapytał czy nie wolałbym kupic Audi 80, na mojej twarzy pojawił banan :D , decyzja zapadła zaczalem szukac B3, trwało to 3 miesiace i w sierpniu 2004 kupilem wymarzona 80, do dzis zrobilem 100 tyś km i wiem ze juz tylko audi. Nastepne mam nadzieje ze bedzie A6 C4 Avant AEL oczywiscie Q.

Autor:  Krzysiek123 [ 21.maja.2006 20:10:13 ]
Tytuł: 

Hmmmm po prostu było i juz, co tu dłuzej gadac, prawem dziedziczenia wszystkiego co leciwe w rodzinie padło na mnie :D

Autor:  slavo1 [ 21.maja.2006 20:50:42 ]
Tytuł: 

Moja przygoda z audi trwa 3 miesiąc... i mam nadzieję ze potrwa jeszcze długo.... to moje w sumie trzecie autko nie licząc roboczych. Najpierw była astra I z "potężnym" silnikiem 1.4 60KM :D , w następnym już chciałem poczuć trochę mocy, szuakałem vectry b 1.8 - 2.0 , trafiło sie mondeo II 2,5v6 , dla mnie rakieta, spodobało mi się strasznie i prawie 4 lata służyło... sprzedałem w grudniu '05. Zacząłem powoli szukac (miałem czas,bo miałem drugie auto co w firmie jako robocze uzywam) , szukałem, przeleciałem wszystkie marki, chciałem teraz troszkę prestiżu :diabel: . U kumpla mechanika stała a4 avant quattro 2.8 z 98r, wszystko razem z navi i skóra miała. Tak mi sie spodobała, że zacząłem szukać takiej, lecz nic ładnego nie znalazłem, więc poszedłem ząbek wyżej, zacząłem szukać a6 i po miesiącu znalazłem moją Niunie. Po przejazdzce zrobiła na mnie niesamowite wrażenie, nie spodziewałem się że będzie aż tak dobrze:) w zeszłym tygodniu była w końcu na czyszczeniu (kremowa skóra była przybrudzona i środek przykurzony) i teraz już jest jak prawie nówka :peace: przy okazji tematu zapodaję kilka zdjęć bo wczesniej nie miałem okazji, było tylko jedno zimowe :diabel:

http://www.slavo.auto-kom.beep.pl/audi/1.jpg
http://www.slavo.auto-kom.beep.pl/audi/2.jpg
http://www.slavo.auto-kom.beep.pl/audi/3.jpg
http://www.slavo.auto-kom.beep.pl/audi/4.jpg
http://www.slavo.auto-kom.beep.pl/audi/5.jpg

jeszczę muszę tylko cykną wnętrze i wtedy dorzucę :):

Autor:  Maciej [ 21.maja.2006 20:58:52 ]
Tytuł: 

Kiedy byłem dzieckiem około roku 88' mój tata zaczął wyjeżdżać do Niemiec do roboty i sprawił sobie VW Passata z roku 80'. To była fura! Ale jako światowiec kładł mi do głowy, zafascynowanemu motoryzacją, że największą bajką nie jest VW ale AUDI. Przez cały czas dalszego życia mówił o Audi 100 avancie jako swym mażeniu. Kiedy zacząłem zarabiać w 2003 kupiłem VW golfa II i wolę jak nmajszybciej go zapomnieć. Po 2 m-cach udało się go sprzedać i dowiedziałem się że kolega chce sprzedać A100 2.3 +gaz 90' całkiem tanio. Ojciec aż skoczył jak się dowiedział. Piękna maszyna. Moje pierwsze Audi i tak już zostało. 2 razy mi je kradli, następne było A80 coupe piękne, później A80 B4 które ukradli 3 m-ce temu. Powiedziałem sobie że mimo iż to moja marka ale chyba rezygnuje ze względu na złodziei, Ale przekonanie było tylko 2 dni. Później myślałem tylko o Audi. I kupiłem A80 TDI Avant i jestem super zadowolony. Oby tak dalej. Tylko 0000! ;)

Autor:  scob [ 21.maja.2006 22:41:12 ]
Tytuł: 

Moje pierwsze wspomnienie zwiazane z Audi to biala 80-ka B2, którą kupił ojciec na saksach w zapadłych latach 80-tych. Pamietam swoj zachwyt (moze 5-letniego brzdąca) nad zachodnim zamochodem - pięknym, pachnącym, mięciutkim.. nie to co fiaciory które były dotąd w domu. Że auto było po dzwonie i sypało się strasznie - zostało szybko sprzedane i stary awersję do marki Audi ma do dziś.. później w domu byly rózne samochody: renault (wiecie jak wygladal model 14?), przez VWeje, mercedesy, znów duże fiaty, włoskie fiaty.. i to wszystko przed zburzeniem berlinskiego muru :-)

Ledwie dorosnąwszy, jako może 18-latek zarobilem swoje pierwsze "duże" pieniądze. odkladalem , odkladalem, jezdzilem samochodami rodziców, pozniej zdalem maturę, dostalem sie na studia. Jako premię starzy zapowiedzieli że dołożą mi drugie tyle co mam - na autko.
Pojechałem z ojcem na licytację zatrzymanych aut do urzędu celnego - po golfa TDi :-) Siłownie były juz modne, wiec TDi-ki golfa i BMW licytowane przez facetów o byczych karkach osiągały ceny dla mnie niedostępne. A w kąciku, samotny i niechciany przez nikogo stał on: ciemnozielony, spoiler na klapie, halogeny z migaczami w zderzaku, elektryczne szybki, komputer z digitalem.. benzyniak, 4x4, tylko 10-letni :-):D,mocny!
Zrobiłem nim ponad 200 000 km. mam do dzisiaj. Z każdym dniem coraz bardziej zakochiwalem sie w audi, w quattro, w imidżu, bezpieczeństwie, prowadzeniu, stylu, ..
no i zostałem ortodoksem :-)

a sie rozpisalem :-)

Mam teraz staruszka i B4q - i to będzie pierwsze doświadczenie motoryzacyjne mojego dzieciaka.
A mój następny samochód ... :-)

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/