.: AUDI KLUB POLSKA :. https://forum.audiklub.org/ |
|
Malo brakowalo, a jajeczka nie skosztowalbym w tym roku... https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=4172 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Lukasik [ 10.kwi.2004 07:59:07 ] |
Tytuł: | Malo brakowalo, a jajeczka nie skosztowalbym w tym roku... |
Wczoraj (9 kwietnia w.piatek) po g. 23:00 przytrafila mi sie nast. historia... Odebralem akurat brata z dworca pkp, byl ze mna kolega tez A200 tylko ze quattro. Puste ulice itp. , prosty odcinek jakies 800m, sprawdzamy przyspieszenie, u mnie w sumie 4 osoby. 1, 2, 3 radosc bo kolega zostal o kilka dlugosci z tylu ![]() ![]() ![]() Na szczescie nic sie nikomu nie stalo! Tylko dzielna niunia na tym ucierpiala. Przednia lewa opona (205/60R15 na 2,3bar) spadla z felgi ![]() ![]() Przyznam sie, ze to zdarzenie mialo miejsce przez moja glupote, brawure, zly stan nawierzchni (jebane dziury, koleiny, kaluze przy krawezniku na ktorej tyl stracil przyczepnosc) i najgorsze ze wszystko to bylo na raz. Ja juz mam nauczke, moze komus z was to sie przyda i wyciagnie z tego jakies wnioski. Pozdrowka i wesolych swiat! |
Autor: | hans [ 10.kwi.2004 08:16:17 ] |
Tytuł: | |
zacznij myslec perspektywicznie .... ciagoty do brawury nie wyeliminujesz .... a umiejetnosci zawsze mozesz poprawic ... wniosek jeden ... miales fuksa ... nastepnym razem niech to bedzie zasluga umiejetnosci ![]() |
Autor: | Lukasik [ 10.kwi.2004 08:21:54 ] |
Tytuł: | |
hans napisał(a): a umiejetnosci zawsze mozesz poprawic ... wniosek jeden ... miales fuksa ... nastepnym razem niech to bedzie zasluga umiejetnosci
![]() Nie raz zdarzalo mi sie wyciagac samochod z poslizgow, szczegolnie zima, ale to byl specyficzny przypadek... na pewno predkosc byla za duza w granicach 130-150 |
Autor: | hans [ 10.kwi.2004 08:34:09 ] |
Tytuł: | |
a ja ci mowie ze jakbys mial lepiej opanowana technike jazdy to wyszedlbys z poslizgu |
Autor: | Lukasik [ 10.kwi.2004 09:08:38 ] |
Tytuł: | |
hans napisał(a): a ja ci mowie ze jakbys mial lepiej opanowana technike jazdy to wyszedlbys z poslizgu
Tez mi sie tak wydaje, uwazam ze zawsze jest wyjscie, niestety tym razem nie udalo mi sie ![]() Moze znacie jakies linki czy miejsca gdzie jest co nieco teorii na temat wyzszej szkoly jazdy. Jak zmajstruje sprzęta to potrenuje w praktyce ![]() |
Autor: | hans [ 10.kwi.2004 09:11:56 ] |
Tytuł: | |
kiedys mialem na kompie dwie ksiazki , jedna to predkosc bezpieczna sobieslawa zasady a druga to o ile dobrze pamietam Sportowa jazda samochodem czy jakos tak autor jakis rosjanin ... przetlumaczone na polski ... bardzo fajnie opisana psychologia jazdy samochodem , wzystkie zachowania typowe i wlasciwe ... tylko niestety wszystko poszlo razem z awaria dysku ... wiem ze sciagalem to swego czasu z jakiejs strony do ktorej lnk byl podany na forum streetracing.pl |
Autor: | jmm [ 10.kwi.2004 09:17:23 ] |
Tytuł: | |
http://technikajazdy.w.interia.pl/ Tu troche jest ![]() |
Autor: | hans [ 10.kwi.2004 09:23:24 ] |
Tytuł: | |
http://motofan.net/oke/ksiega.zip |
Autor: | Bilo [ 10.kwi.2004 09:28:52 ] |
Tytuł: | |
hans napisał(a): a ja ci mowie ze jakbys mial lepiej opanowana technike jazdy to wyszedlbys z poslizgu
Hans daruj bo sie rozplacze........ |
Autor: | j@cek [ 10.kwi.2004 09:38:46 ] |
Tytuł: | |
miales quattro....?? |
Autor: | DeS [ 10.kwi.2004 10:16:32 ] |
Tytuł: | |
Quattro, nie quattro umiejętności czy ich brak nic nie pomogą jak ktoś ma niepokolei w głowie - Lukasik to nie konkretnie do Ciebie- nawet najlepszy driver, najlepszym samochodem nie wyjdzie z poślizgu jak jedzie za szybko i droga jest nie taka jak trzeba... trzeba myśleć co się robi.. a wtedy nic się nie stanie... wiem bo sprawdziłem z Zoltarem.. też mieliśmy farta ![]() ![]() ![]() |
Autor: | hans [ 10.kwi.2004 10:20:45 ] |
Tytuł: | |
Des, ale umiejetnosc oceny wlasnych umiejetnosci i dopasowania ich do stylu jazdy to rowniez jest technika jazdy ... im lepiej ja opanujesz tym mniej bedziesz mial sytuacji w ktorych nic nie jestes w stanie zrobic ... |
Autor: | j@cek [ 10.kwi.2004 10:40:17 ] |
Tytuł: | |
!quattro daje Ci wieksza kontrole ,szczegolnie w ekstremalnych sytuacjiach tylko trzeba umiec z tego skorzysatc ![]() |
Autor: | Leo [ 10.kwi.2004 11:13:02 ] |
Tytuł: | |
Mam nadzieję, że kolegę czegoś nauczyła ta historia. Zawsze może być tak, że maszynka gwizda a kierowca .... |
Autor: | michu [ 10.kwi.2004 11:38:38 ] |
Tytuł: | |
nauczyla mnie czego leo: jak bede jechal do babci to auto zostawie w supraslu, a po bialymstoku pojezdze sobie autobusem.... |
Autor: | Leo [ 10.kwi.2004 11:56:32 ] |
Tytuł: | |
nie o to chodzi, chodzi o to, żeby takie sytuacje przewidywać, i nie przeginać. Brawura na drodze sprawdza się tylko w przypadku filmów kina akcji. Można szybciej pojeździć, jasne, tylko trzeba znać swoje auto i czuć je. |
Autor: | Lukasik [ 10.kwi.2004 13:28:05 ] |
Tytuł: | |
Leo napisał(a): Można szybciej pojeździć, jasne, tylko trzeba znać swoje auto i czuć je.
jezdze juz prawie dwa lata tym autem, co nieco poznalem jego mozliwosci, jest bardzo zwinny pomimo rozmiarow, zawsze potrafilem calo wyjsc z opresji, szybko reaguję na roznego rodzaju niespodziewane sytuacje, wszystko spokojnie, nie panikuje, no ale nie kazdy jest perfect do bólu, moze mialem zly dzien... wogole trudno jest sprowokowac poslizg tym autem, ale po tym wszystkim bedzie trzeba sie troszke podksztalcic zeby nie prowokowac, ale tez umiec wyprowadzic samochod z takiej sytuacji, zawsze moze sie przydac, ..moze zapisze sie na kurs do BOR'u podobno maja tam niezlych kierownikow... |
Autor: | Leo [ 10.kwi.2004 13:35:16 ] |
Tytuł: | |
Lukasik napisał(a): sytuacje, wszystko spokojnie, nie panikuje, no ale nie kazdy jest perfect do bólu, moze mialem zly dzien...
wogole trudno jest sprowokowac poslizg tym autem, ale po tym wszystkim bedzie trzeba sie troszke podksztalcic zeby nie prowokowac, ale tez umiec wyprowadzic samochod z takiej sytuacji, zawsze moze sie przydac Zapewne to przez zły dzień ![]() Wesołych Świąt! ![]() |
Autor: | zuru [ 13.kwi.2004 08:27:12 ] |
Tytuł: | |
Chcialem jeszcze dodac, ze w przypadku krytycznych sytuacji drogowych jest jeszcze czynnik ludzki. Mozesz byc super driverem miec obcykany samochod i duze imiejetnosci ale: 1.) Trudno miec obcykane umiejetnosci na asfalcie bo nie ma w Polsce gdzie cwiczyc a po drugie i najwazniejsze moim zdaniem: adrenalina i Twoja psychika...mnie kopie prawie zawsze jakies 30 sekund po zdarzeniu, ale czasem podczas niego lub wczesniej...i nie jestem wtedy w stanie zareagowac tak jakbym chcial, sa ludzie, ktorzy maja w majtach pelno jak juz wiedza, ze bedzie ostro (baby)...to poprostu Twoj stan psychofizyczny decyduje o tym, jak sie zachowasz i nic na to nie poradzisz. Napewno jezdzac non stop hardcorowo bylbys w stanie przyzwyczaic sie do tego i reagowac jak komputer......takie moje zdanie. Bo palowac to trzeba umic ![]() ![]() |
Autor: | Lukasik [ 13.kwi.2004 09:36:20 ] |
Tytuł: | |
zuru napisał(a): ...
Masz racje z ta psychika. Niektorzy na daną sytuacje reaguja bardzo nerwowo przesadnie (np chamowanie z piskiem gdy mozliwe jest spokojne zatrzymanie sie, lub ominiecie przeszkody), gdy w tym czasie inny reaguja na to spokojnie z opanowaniem , szybka ocena sytuacji.. "jest problem, ale juz widze rozwiazanie..." , ja uwazam ze zawsze jest jakies wyjscie i to praktykuje, jednak ostatnio moje "umiejetnosci" (...nie ze jestem jakis tam shumacher ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |