.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
Mam na imie Adam i to moj 1 post na tym forum,
mam nadzieje ze nie pobijecie mnie jesli taki watek juz byl...
Badz co badz powoli sie przymierzam do zakupu takiej audicy ale wacham sie czy lepszy TDI czy 2.7Twin Turbo z pozadna instalacja LPG z '98~'00.
Interesuje mnie konkretnie model Quattro z manualna skrzynia biegow,
przed zakupem chcialbym Was sie poradzic:
1 co sadzicie o tym aucie i ktory silnik polecacie
2 jakie sa koszta eksploatacji ?
3 zuzycie paliwa trasa/miasto - srednie i przy max bucie?
4 czy te silniki maja lancuszek czy pasek rozrzadu?
5 Jak spisuje sie to zawieszenie na polskich drogach
6 na co jeszcze powiniennem zwrocic uwage...
7 Jak oceniacie dynamike tego auta?

Obecnie mam passta VR6 wiec do kosztow w zasadzie jestem przyzwyczajony,
ale miłym zaskoczeniem byloby zaoszczedzic troche kasy na
Poradzcie prosze co sadzicie o takim zakupie. Za wszystkie odpowiedzi z gory bardzo dziekuje.

pozdrawiam

P.S dla mnie porównanie nie ma sensu .. ale moze ktos podejmie wyzwanie .....

czemu nie ma sensu?? oba auta maja mocne turbodoladowane silniki co gwarantuje niezlego kopa juz od w miare niskich obrotow a zalezy mi na duzej elastycznosci silnika. Koszt eksploatacji w sensie kosztu paliwa tez oceniam na podobny - zakladajac ze TDI spali srednio 9L ON a 2.7 15L gazu
(instalacja 4 lub 5 generacji). Nie mam pojecia jak z zywotnoscia silnika beznzynowego i jak z awaryjnoscia i cenami czesc... sami wiecie ze to w miare zadko spotykana wersja. Z kolei myslalem ze TDI slyna u VW/AUDI z niezawodnosci a w watku technicznym tego forum poczytalem troszke o tym silniku i widze ze czesto trzeba wymieniac przeplywomierz i pare innych rzeczy tez lubi siadac... dlatego pytam WAS jako posiadaczy tych aut co sadzicie o takim zakupie (VR6 mam od roku i wlozylem w nigo ok 3~4000zł - wiem czym jezdze i nie jest zle ale widze ze wkrotce bede znow musial dolozyc a to mi sie juz nie usmiecha, pozatym nie mam 4x4 a quattro... sami wiecie ).
Jelsi ktos z was posiada ktores z tych aut prosze powiedzcie swoja opinie.

o 2.5TDI napisalem epopeje: http://www.streetracing.pl/forum/viewtopic.php?t=35000 .
porownanie taksowki 2.5TDI a 2.7T (ktore jest zrywniejsze niz kondom 4.2) nie ma zadnego sensu. jedno jest wolem na autostrade, a drugie zrywajacym asfalt paliwozlopem (16-17l 98oktanowej po miescie).

własnie dlatego nie ma sensu



P.S meszrum : opowiadanie o 2.5 TDI jest super....

Jezeli nie masz nic przeciwko inst. gazowym, to nie ma tematu, tylko i wylacznie 2.7T!! . Nie ma takiego turbo diesla ktory by dorownal turbo benzynie.Pzdr.

Wyjątek stanowi R10 TDI
Teza obalona. Dziś nie ma takiej TB która dorówna TD.

Veron Może i dał by rade

A wracając do pytania.To naprawdę nie ma sensu ,nawet z tego względu że znowu rozpęta się bitwa PB vs ON .
Moim zdaniem dobrym wyborem jest 2,7 BI i tylko dlatego że nie lubie diesla.Ale to jest tylko moje skromne zdanie.

jesooo człowieku mi 2.7BT w S4 na benzynce (bo gaz w tym silniku to profanacja a nie jestem ogólnie przeciwnikiem zagazowywania) nie schodziło ponizej 16l/100KM a w miescie potrafiło dużo więcej.....

A co do utrzymania to silniki 2.7 są wytrzymałe i ogólnie bezwaryjne jeżeli poprzedni właściciel o niego dbał. Czesci to zazwyczaj ASO i to na zamówienie przynajmniej w mojej okolicy no i do tanich nie należą....

Basket nie no prosze Cie R10 TDI to ani seryjny samochod ani seryjny silnik. Produkowano rownie mocne niskoprezne turbodoladowane silniki juz na poczatku lat 80 i konca 70 ktore mialy ponad 1300 koni i nie przekraczaly 3 litrow pojemnosci ale zostaly zabite przez FIA. Poczekajmy na dizla ktory bedzie wygrywal w F1 to ja sie tez popodniecam.
Teza o obaleniu tezy to nie prawda, nikomu nie specjalnie sie oplaca zbudowac taka turbo-bezyne bo ani nie ma zastosowania w sporcie ani jej efekt marketingowy nie jest wart inwestowania kasy. R10 w wykonaniu Audi to zas jest czysty marketing. Mowia wszystkim robimy najlepsze na swiecie benzyny ktorymi wygrywalismy 3 lata bez przerwy - ale uwaga robimy tez najlepsze dizle na swiecie. I jest sprzedarz TDI Nie badz Basket dizlowym faszysta Sa miejsca gdzie diesel jest nie zastapiony ale nie jest to tez wunderwaffe do wszystkiego i wogole najlepsza och i ach ....
Wszyscy chyba sobie zdajemy sprawe ze na wygranie LeMans sam silnik to troche za malo. Zapomnialez tez dodac ze ze silniki benzynowe stosowane w najszybszej klasie startujacej w LeMans, maja zwezki o przelocie ~33 mm (silnik turbo moze miec max 4 litry a wolnossacy max 6 litrow a diezle
stosowane w Audi mialy zwezki 39,9 mm (ograniczenie pojemnosci do 5,5 litra). Wiec to porownywanie bez. do dizla w tym wypadku to porownanie gruszek do jablek

jezeli chodzi ci o ekonomike a chyba tak bo piszesz 2.5tdi albo 2.7bt+gaz
to ja na twoim miejscu biore 2.5tdi wg mnie dobry zrywny diesel i w miare ekonomiczny,a 2,7bt to inna bajka bardzo mocny zrywny samochód z napedem 4*4 kupa frajdy z jazdy ale i tez smutek związany z kosztem eksploatacji . VR6 to auto z innej pułki cenowej tutaj ci obojetne czy kupisz zderzak z modelu 1,6l czy 2,0l wszystko pasuje a w audi zderzak z 2,5tdi
do eski hmmm i tak jest nie tylko z tymi częsciami
przemyśl temat przynajmniej z 10 razy

A jaka instalacja gazowa podoła 2,7 TT ? Moim zdaniem to jakaś pomyłka wsadzać do takiego silnika LPG... Ani to nie pojedzie, ani nie będzie oszczędne. A to 15L LPG w założeniu to czysta fantazja, chyba że kupujesz to do spacerowej jazdy. Chcesz potwora, ale dla oszczędności zdrutujesz w nim instalację LPG, auto straci na dynamice (o ile instalka się sprawdzi) i przestanie być potworem. Kółko się zamyka. Co za dziwne porównanie w ogóle...

tez racja wg. mnie w jednym zdaniu mam kase na 17l PB 98 co 100km
to biore ,a jak nie to biore tdi i wtedy mam 9l ON co 100km a nie zaden tam lpg do takiego auta bez urazy

Jeżeli zależy Ci na ekonomice, to 2.5 TDI. Jeśli na osiągach, to 2.7tt.
Chociaż 2.5 TDI po zawirusowaniu też nie powinno być takie ospałe. No, ale 2.7tt również można zawirusować na ponad 300KM i wtedy jest odjazd.

Co do LPG w 2.7tt, to problemem może być właśnie znalezienie "porządnej" instalacji + wyregulowanie, bo który majster ma w tym duże doświadczenie? Być może metodą prób i błędów zdobędą to doświadczenie, tylko czy jesteś gotowy na to, by Twoje auto było królikiem doświadczalnym?

Pozdr.

Ehhh Panowie tez opowiadacie bzdury z tym gazem. Jest to prawda w przypadku instalacji I generacji zakladanych przez pana henia.
Tu post usera silnika 2.7 bt z gazem afaik zrealizowal swoj pomysl
http://www.streetracing.pl/forum/viewtopic.php?t=5990#110975

A tu dla przypomnienia parametry tego samochodu (700Nm 400KM) :
http://www.streetracing.pl/forum/viewtopic.php?t=13316

Wszystko zalezy od tego kto i co wstawi i jak pozniej zestroi

a i do końca nie wiadomo czy carlito do 2.7 ten gazior założył
śmiem twierdzic że nie

To na tym LPG właśnie?

Dokładnie o to mi chodziło. Jest w PL taki ktoś komu można zaufać?

hmm... 17~18L/100km... chyba rozwialiscie moje watpliwosci - bardzo chcialbym miec 2.7TT ale rocznie robie ponad 50000km - niech roznica w paliwie wyniesie tylko 4zł na 100km to 10000=400zł *5 = 2000zł /3,7zł = 540 PIW rocznie w kieszeni (heineken 0,65L) - fakt ze ta frajda z jazdy jest pewnie zajebista ale... realnie patrzac chyba wole to przepic. Z drugiej sytrony jesli 2.5TDi ma mi sie "sypac" to wole ta kase wlozyc w paliwo i miec frajde z jazdy niz wydawac ja na mechnika i czesci... Co do instalacji to osobiscie myslalem o 2 rodzajach/producetach: Prince lub Landi Renzo - jesli szukacie dobrego punktu to poilecam: www.nagaz.pl - osobiscie u nich nie zakladalem i zaluje - jest to najlepszy punkt w lodzi, mam kilkunastu znajomych ktorzy u nich robiuli i nie slyszalem ani 1 opini negatywnej a to duzo. - co wiecej polecalo mi ja 3 znajomych mechnikow nie zwiazanych z LPG.

PS:
co do VR'a to zgodze sie ze 70% ma podobnych/identycznych jak inne wersje passatow, ale to co najczesciej siada ma akurat "niepowtarzalne"... i tym samym drogie. (nawet klocki hamulcowe ma inne od reszty)

LOL! Co za pijacki naród. Jak będziesz nawalony, to w tego TDI też lepiej nie wsiadaj. Kup sobie rower. Wtedy to dopiero Ci zostanie szmalu na przepicie...

A na poważnie, ja bym wolał 2.7tt niż te piwa.