.: AUDI KLUB POLSKA :.

Tydzień temu zakupiłem Audi B4 avant 1.9 TDI 94r które zostało sprowadzone z niemiec. W chwili obecnej jestem na etapie rejestracji auta i postanowiłem zarejestrować się również na tym forum, gdyż uważam że jest sporą kopalnią wiedzy na temat tej marki. A teraz trochę szczegułów na temat mojego samochodu - jest w kraju od niedawna, wcześniej dwóch właścicieli w niemczech, przebieg 220tyś z niemiecką książką serwisową do końca. Któremuś z poprzednich właścicieli brakowało mocy i dołożyli mu parę kucyków na 79kW (taki jest zapis w briefie) poprzez BOX Alpine (niepamiętam dokładnie numerów tego pudełka). Zaraz po zakupie wymieniłem mu: filtr powietrza, olej z filtrem, i dzisiaj skończyłem wymieniać rozrząd (ostatnio wg książki był wymieniany przy 120tyś). Jeszcze nie wymianiałem rozrządu w TDI ale sama wymiana nie nalezała do bardzo skomplikowanych operacji (nawet fajny dostęp do elementów rozrządu) wcześniej oczywiście zrobiłem sobie blokady wałka i pompy. Po założeniu blokad na wałek i pompę okazało się że w okienku gdzie powinno być 0 nie widziałem go! (punkt ten był przesunięty o dwa ząbki na wieńcu żebatym koła zamachowego) było to dlamnie małym zaskoczeniem, gdyż silnik pracował normalnie i nie dymił. Skonsultowałem tą sytuację z kolegą mechanikiem i poradził mi żeby jednak ustawić wał na 0, tak też uczyniłem. Po zmontowaniu i ustawieniu rozrządu silnik odpalił od "tyku" jednakże kolor spalin był szary lekko wpadający w niebieski ale nie były to jakieś kłęby dymu, tylko po lekkim przegazowaniu. Pozostawiłem go tak na wolnych obrotach żeby się rozgrzał. Dodam jeszcze że w kilka sekund po uruchomieniu miał 3 takie zdławienia (silnik przez chwile nie pracował równo) Ale po kilku minutach zjawiska tego nie było. Po nagrzaniu przeprowadziłem jazdę próbną i nie odczułem żadnego spadku mocy jak i również nie zauważyłem nadmiernego dymienia (i innego koloru niż czarny) przy obciążeniu. I teraz nie wiem czy muszę jechać na VAG żeby sprawdzić parametry po zmianie paska czy lepiej zostawić tak jak jest i nie ruszać? Druga sprawa która wyszła na jaw po zdjęciu zaworu recyrkulacji spalin to nadmierna ilość nagaru w kolektorze dolotowym (3mm nagaru) i za namową jednego kolegi zatkałem przewód dopływu spalin do tego zaworu, nie wiem czy to jest dobre rozwiązanie i dlatego licze na wasze wypowiedzi w tym temacie. W przyszłości planuje założyć do tego samochodu instalację na olej roślinny (dwuzbiornikową) nawet poczyniłem już pierwsze kroki w tym kierunku i mam już takową instalację zamówioną w niemczech. O pracach nad tą instalacją jak i o dalszej eksploatacji w samochodzie będe starał się informować na forum.
A na razie dziękuje za poświęcenie uwagi i czekam na wasze opinie
Pozdrawiam