.: AUDI KLUB POLSKA :. https://forum.audiklub.org/ |
|
Warsztat Wulkanizacji - mała przygoda z samego rana https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=50154 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | bartos [ 21.lis.2006 07:56:16 ] |
Tytuł: | Warsztat Wulkanizacji - mała przygoda z samego rana |
Ale dziś miałem przygode na warsztacie wulkanizacji. Słuchajcie , nie wiem czy wam kiedyś się takie coś zdarzyło , normalnie coś nie normalnego. Wróćiłem z pracy o 6:20 , zamykająć SETE słysze jak powietrze mi ucieka z lewego koła , szybka zamiana na dojazdówke i pojechałem do największego zakłądu wulkanizacyjnego na TYCHACH. Facet robiąc zabieg na feldze , na tej maszynce co się kręci , co gume ściąga , ma takie chwytaki co się pod wpływem ciśnienia rozpierają. Facet kręci tą felgą na tej maszynce , naciska te pedaly co ta maszynka posiada a tu Q.WA felga wystrzeliła w kierunku mojej SETKI jakby z katapulty. Myślałem że już AMEN , felga wylądowało przed zderzakiem nie powodując żadnych zniszczeń. Jedna myśł mi teraz chodzi po głowie , CO BYM zrobił gdyby felga trafiła w samochód: - rozszarpał gościa na miejscu - ciekawi mnie jak właściciel warsztatu podeszed by do problemu , błędu swojego pracownika Moge tylko dziękować LOSOWI że stało się tak a nie inaczej. |
Autor: | olek [ 21.lis.2006 08:49:40 ] |
Tytuł: | |
no szczescie w nieszczesciu ale ciesz sie tez ze w glowe nie dostales ! |
Autor: | *Robi* [ 21.lis.2006 10:54:38 ] |
Tytuł: | |
No włąsnie masz szczescie ze nie dostałes w łepetyne bo bys przez to zmądrzał i co by wtedy było A jak by ci walneło w autko to odszkodowanie bys pociagnoł .Roznie to w życiu bywa. |
Autor: | Baskecior [ 21.lis.2006 11:05:37 ] |
Tytuł: | |
Porzadne warsztaty wulkanizacyjne mają tak zlokalizowaną maszynerię, aby w razie wystrzału opony nie uszkodzić samochodu klienta bądź samego klienta. Dodatkowo osoby postronne nie powinny znajdować się na terenie zakładu. Praktyka rzadko stosowana w naszym kraju z uwagi na: - brak zaufania klienta do jakości usług warsztatu - złodziejskie zapędy niektóych pracowników stacji napraw/obsługi PS: dobrze ze nic Ci się nie stało Bartos ... |
Autor: | *Robi* [ 21.lis.2006 13:23:28 ] |
Tytuł: | |
baskecik napisał(a): PS: dobrze ze nic Ci się nie stało Bartos ... Bartos to twardziel,przyjoł by lacia na klate i w rekach sciagnoł gume z feli |
Autor: | bartos [ 21.lis.2006 13:30:12 ] |
Tytuł: | |
*Robi* napisał(a): baskecik napisał(a): PS: dobrze ze nic Ci się nie stało Bartos ... Bartos to twardziel,przyjoł by lacia na klate i w rekach sciagnoł gume z feli Głowa i tak PUSTA , same głupoty w niej , dla sprostowania to SAMA FELGA LECIAŁA ( stalowa ) |
Autor: | szwagier [ 21.lis.2006 15:28:14 ] |
Tytuł: | |
Bo zle zamocowal felge ,te lapy ktore trzymaja felge niemaja byc mocowane od srodka powodojac rozpieranie na feldze tylko maja byc montowane od zewnatrz felgi na tym rancie i wtedy one ściskaja felge i niema takiej opcji żeby felga wyskoczyla jak rakieta .wiem bo pracowalem jako wulkanizator cztery lata i zjadlem na tym zeby .Idz do niego i powiedz mu że jest baran jak nieumi tego zawodu wykonywac to niech otworzy piekarnie .A na felgi aluminiowe zaklada sie plastikowe nakladki żeby nierysować felgi .Natomiast felgi o wielkim rancie z przodu obraca sie na plecy zeby sciagnąc opone poniewaz przez ten wielki rant opona niechce zejśc zawsze .Koniec nauki na temat oponiarstwa . P.S Jak by ci uszkodzil auto to placi bezapelacyjnie za to bo to jego wina |
Autor: | bartos [ 21.lis.2006 17:39:44 ] |
Tytuł: | |
szwagier napisał(a): P.S Jak by ci uszkodzil auto to placi bezapelacyjnie za to bo to jego wina
Na szczęście nic się nie stało , Pozdrawiam |
Autor: | hans [ 21.lis.2006 19:25:06 ] |
Tytuł: | |
w takich sytuacjach warsztat powinien miec OC wykonywanego zawodu i z tego ubezpieczenia mialbys naprawione auto. w innym przypadku policja na dzien dobry zeby spisac szkode i pozniej na tej podstawie moglbys dochodzic odszkodowania czy to polubownie czy na drodze sadowej. niemniej jednak protokol z policji to praktycznie podstawa gdyby wlasciciel nie poczuwal sie do odpowiedzialnosci |
Autor: | gkorzen [ 23.lis.2006 22:56:50 ] |
Tytuł: | |
Znając aspekty prawne odwołań sądowych aby być pewnym na 100% odzyskania odszkodowania powinieneś mieć na papierze przyjęcie zlecenia usługi w warsztacie, od tego mometu w sądzie masz 100% jeśli nie masz to gość zacznie wmawiać iż to było jego koło a skąd ty się tam znalazłeś to on nie ma pojęcia, a to że nie masz koła na samochodzie to znaczy że może przyjechałeś na trzech. Papugi w sądach wszystko wyciągają o ile nie masz 100% racji. A 100% miałbyć gdybyś miał papier przyjęcia do warszatu. Zawsze się znajdzie pracwnik warsztatu jako świadek i powie to co będzie sprzeczne z rzeczywistością. A tak pozatym UFF Udało się oszczędzić życie i OOOO od zarysować. Z innej beczki ale podone. Dawno temu ojcu jak rozbierał koło autobusowe (zciąga się orbręcz metalową średnicy felgi sprężyjującą i zsuwa się oponę) Ta obręcz wyskoczyła z felgi 5 cm od głowy. Znaleźli ją 100 m od koła (waga obręczy ok 3 kg wagi więc siła odrzutu znaczna). Również na szczęście nic się nikomu nie stało a mogło być nieciekawie. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |