.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam , przepraszam , że się nie przywitałem na forum ale mam pilną sprawę , ukradli mi niedawno kupione A6 z roku 1998 silnik 2,4 benzyna , kolor granatowy , numery GCH03MM . Cieszyłem się nią 2 tygodnie , wszystkich co mogą coś pomóc albo poradzić proszę o kontakt po numerem 503 168 252 .
Będę bardzo wdzięczny za wszelką pomoc .
Pozdrawiam
Piotr

Daj cos wiecej napewno na tych samych tablicach juz niejest ,najlepiej fotke auta, to moze ktos ja rozpozna po samej rejestracji szanse sa zerowe

kupiles w kraju czy przywiozles z zagranicy?
byles z tym autem u jakiegos mechanika?

Wspolczuje ale zrob takie kroki
skoro kupiles go w kraju to na 100% zabral ten ktory sprzedawal
jezeli kupiles na zachodzie sam to trzeba patrzec na tych z warsztatu gdzie auto mialo zmieniany olej i paski w kraju oczywiscie
Ten rejon gdzie mieszkasz to faktycznie zlodziejski. Mojemu znajomemu ukradli A8 2003 rok to odnalazl sie wlasnie gdzies pod Gdanskiem i dobrze ze mial lokazlizacje Lojack bo inaczej to kibel.

Daj jakies foty albo znaki szczegolne. Byles nim moze w serwisie (ASO)
Kiedy dokladnie i jak zniknela

czesc , przepraszam , że się nie przywitałem na forum. Piotr dodaje jeszcze numery vin: WAUZZZ4BZWN145016 znikneła z soboty na niedziele pozdrawiam

Hello,
Wiem jakie to przykre, bo mi się to samo stało przed laty z Audi 200.
Zlodzieje zadzwonili do mnie za kilka dni po kradzieży i dali do zrozumienia , że
oddadzą za kasę. Powiedziałem, żeby się utopili w gnojówce , bo ja się ze złodziejami i zwierzętami nie układam.
Prześlij jakieś fotki i trochę więcej szczegółow w opisie to będę się rozglądał bo
też mam A6
POZD.
RG

miales jakies zabezpieczenia ?

Współczuję!! Wiem co to znaczy: 3 razy mi kradli. Raz musiałem wykupić, później już autocasco. Oby się znalazła, jak najmniejszym kosztem!

tak przegladam te forum i dochodze do wniosku, ze niebawem bedzie trzeba zalozyc dzial "skradzione Audi"


Wspolczuje...

ukradli mi kiedyś poloneza. idę na policję i mówię "ktoś za.....ł mi poldka" , a dyżurny "my napewno nie".

mineło dwa tygodnie, spotykam kolege, a on mnie pyta dlaczego nie odbieram futy, stoi już tydzień na parkingu policyjnym.

okazało się że zanaleźli za kilka dni od złoszenia trochę uszkodzony ale niewiele i ..... już właśnie mieli dzwonić

Szkoda audicy ale rejony trójmiastta to podatny grunt na kradzieże

O rany. Moja też granatowa i 2.4. Tyle, że Avant i z 2003. Wyobrażam sobie jakie to hu.... uczucie.
Może jakieś znaki szczególne? Zawsze to człowiek ogląda się za Audikami na ulicy.

Słyszałem, że złodzieje lubią Audi, ale nie wiedziałem, że aż tak...

Coś poszkodowany nie za bardzo zainteresowany tematem.

No patrz... a wątek ma tylko 2 miesiące!