witam wszystkich
chcialem opowiedziec wam co mi sie dzis przytrafilo tak z okazji pracowitego weekendu
bylem dzis rano zawiezc towar do pultuska busem no i wracam sobie staje na swiatlach w jablonnej z nudow sie ogladam i patrze a tak pomiedzy "zwyklakami " co sobie stoi najprawdziwsze Urquattro
nie zbaczajac na nic zjechalem zaraz za swiatlami z drogi fona w reke i ruszam na ogledziny
. Podchodze blizej okazuje sie ze autko ma blachy zjazdowe z liechtensteinu mysle sobie pewnie ktos sobie sciagnal i nie przerejestrowal no ale mniejsza z tym zrobilem pare fotek ktore postaram sie wrzucic niedlugo no i sie zaczalem zmywac doszlem do przejscia dla pieszych a tu patrze ktos do niego wchodzi patrze a tam jakas starsza pani na oko tak gdzies po 60
no to ja zagaduje dzien dobry ciekawe ma pani autko a ona mi na to lamanym polskim "dziankuje" wtedy sie skapnalem ze tak jak zreszta troche bylo widac jest to mieszkanka tego urokliwego ksiestwa sasiadujecego ze szwajcaria wiec wtedy ja zaczalem sie produkowac po niemiecku
i mowie ze ciekawe autko pani rzadkie a ona mi na to a wiem to prawda
mowie ze jestem z audi klubu i zrobilem pare fotek a ona na to ze ok bardzo jej milo nie ma nic przeciwko .moj niemiecki jest cienki wiec podziekowalem pani za rozmowe i oddalilem sie a le na przejsciu znow sie spotkalismy i pani sie spojrzala na mnie i pomachala
i wtedy mu z deka wdepnela hmm co za dzwiek
ps1. sory za dlugosc ale jakos tak wyszlo
ps2. z tych emocji zapomnialem ja spytac czy nie sprzedaje