.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

[A6 C4 Ael q] Rozbita furka, wycena z AC i co dalej??
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=61227
Strona 1 z 2

Autor:  KWIATO [ 15.cze.2007 22:12:06 ]
Tytuł:  [A6 C4 Ael q] Rozbita furka, wycena z AC i co dalej??

Jak już wcześniej pisałem rozbiłem furaka.
Był rzeczoznawca, mnie nie było, ale wypisałem ojcu co jest uszkodzone i dopilnował żeby wszystko policzył.

Po pierwsze:
1) Uznał szkode całkowitą i to że w tym stanie jest warta 3960, a więc dokonał wyceny auta przed zdarzeniem i wyszło mu że była warta 19600!! Więc 19600-3960=15640 tyle chcą mi dać. Wkurzył mnie i na pewno się na coś takiego nie zgodze, a jak będzie trzeba to pójde do sądu.
Kij z tym że dałem za nią 25800 bo to akurat nie znaczy że ma być tyle, ale jak rok temu ubezpieczałem to wyliczyli mi 24000 i na tyle zawierałem ubezpieczenie.

Nawet gość z Pzu powiedział że powinienem się odwoływac bo to za duża różnica po roku. Moge się zgodzić na wycene 22000 ale nie mniej w takim układzie musieliby mi wypłacić 18000. Dobra już kij z tym AC.
Zastanawiam się co dalej wziąć kase z AC i pogonić ją w takim stanie, a może na części ją sprzedać tylko to mi kase zamrozi i zresztą stoi u starszych we włocławku a ja w Szczecinie siedze(na odległość ciężko rozbierać). Ale nawet jeżeli sprzedam to co kupie??!! :

- Ael'a w q już takiego nie trafie(a zresztą nie chce innego AEL'a bo mój był najlepszy !!!)
- nowej A6 bądz A4 nie kupie bo nie chce tych awaryjnych V6 i jeszcze te zawieszenie słabe
- BMW 530d ciekawa sprawa ale maksymalnie miałbym 32 tyś(jeżeli po dobrej cenie sprzedam rozbitą) na łapie są nawet i po 25 tyś tylko ciekawe jakie??!! A zresztą jak już na forum BMW narzekają że są kosmicznie drogie i lubią się popsuć, że naprawde trzeba trafić na dobry egzemplarz i dbać.To coś w tym musi być(bo tam nawet TDS-y bardzo chwalili)
- mój straszy ma od 2 lat 320d i nie narzeka mało pali i nic nie robił przy tym, ale jakoś mnie nie rusza, kiedyś mi się podobała sam go nakręciłem żeby kupił, ale jak raz kupisz quattro to nie będziesz chciał mieć ośki
Ja chce quattro!!

I co dalej?? :/
Z sentymentu i tego że chyba nie ma wdzięczniejszej fury niż AEL q a jeszcze to że moja była taka jaką chciałem mieć i z wyglądu i w ogóle to się zastanawiam czy jej nie reanimować, wiem że zaraz ktoś mnie zgani że jak przy takich uszkodzeniach itd. ale ja już sam nie wiem co ma zrobić :(

A chce napewno diesel'a tak 2.5 i wyżej.

Tu są zdjęcia po wywrocie jak ktos jeszcze nie widział :(

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=61252



Czekam na jakieś rady i licze że społecznośc AKP i w tym problemie znajdzie rade.Pozdro :|

Autor:  GrzesB [ 15.cze.2007 22:34:45 ]
Tytuł: 

Myślę, że z takim budżetem jaki dostaniesz z AC to warto reanimować - będziesz wiedział czym jeździsz bo znasz ten samochód, zrobisz jak dla siebie to nic się nie będzie działo - a podłużnice są napewno całe bo to nie było aż takie mocne walnięcie... Ja bym działał w temacie jeśli nie miałeś problemów z silnikiem...

Autor:  KWIATO [ 15.cze.2007 22:54:46 ]
Tytuł: 

ta lewa podłużnica dostała ale tylko tu na samym początku lekko ja pogieło tu przy chłodnicy a tak to ok, martwi mnie tylko to zawieszenie, nie widac tam jakichś mocnych uszkodzeń ale prawe koło widziałeś jak stoi

Autor:  GrzesB [ 15.cze.2007 23:03:21 ]
Tytuł: 

KWIATO napisał(a):
ta lewa podłużnica dostała ale tylko tu na samym początku lekko ja pogieło tu przy chłodnicy a tak to ok, martwi mnie tylko to zawieszenie, nie widac tam jakichś mocnych uszkodzeń ale prawe koło widziałeś jak stoi


Jakby w PL nie jeździły samochody po jeszcze gorszych dzwonach to w Wawie nie było by korków :diabel:

Pogadaj z jakimś blacharzem czy warto, jak on to widzi - w końcu nie będziesz tego robił na sprzedaż tylko dla siebie... Akurat zawieszenie w C4 z przodu to jest proste jak budowa cepa więc myślę, że to będzie akurat jeden z tańszych elementów - 2x wahacz, stablilizator + koncówki - może kolumna - na szrotach pełno gratów do takich aut... Jak będziesz chciał kupić coś rozsądnego to jeszcze długo nie bedziesz miał osobówki! Ja szukałem 1,5 roku aż znalazłem - ale ja szukałem auta 3-4 letniego a Ty będziesz chciał znaleźć nie bite minimum 10 letnie... no chyba, że Warm Ci sprzeda swoje :)

Autor:  mały v8 [ 16.cze.2007 05:54:26 ]
Tytuł: 

Jak dojdziesz do ładu z ubezpieczeniem, kliknij ile chcesz za ten "samochód", moze pohandlujemy?

Autor:  Jack [ 16.cze.2007 11:47:21 ]
Tytuł: 

Pojechales niezle. Dobrze , ze na dach nie poleciala. Pomierz sobie odleglosci na punktach pod podwoziem w kazeej pozliwej pozycji i jak jest dobrze to mozna spokojnie naprawiac bo te auta sa wytrzymale. Skoro bedzie duza roznica to niech sie inny martwi i sprzedaj go. Wszystko jest do zrobienia bo skoro przednia szyba nie ma pekniec to geometria trzyma na przodzie dobrze. Kolo poszlo tak na bok bo cala kolumna krzywa i drazek pewnie dostal tez. Kielichy widac na miejscu wiec mozna to zrobic. Blachy nowe zalozyc bez szpachli i mozna smigac.

Autor:  KWIATO [ 16.cze.2007 15:10:58 ]
Tytuł: 

Jeżeli chodzi o ten pomiar to musiałbym zawieźć ją gdzieś na rame nie?? żeby to jakoś laserowo pomierzyli?? Słuchaj Jack jak wiesz co i jak to się robi to napisz mi dokładnie,dzięki

Autor:  Elberr [ 16.cze.2007 17:46:36 ]
Tytuł: 

Takie uzadzenie do mierzenia punktow konstrukcyjnych w samochodzie nazywa sie car-o-liner.
Wpisz tą nazwe w google i zobacz ktory warsztat kolo Ciebie na to ustrojstwo.

Pozdrawiam

Autor:  audik [ 17.cze.2007 09:44:41 ]
Tytuł: 

Bież kasę jaką wyrwiesz z ubezpieczenia i sprzedaj.
Cholera według twojego opisu zgubił cię drugie odbicie w prawo (nie wspomnę o 200km :diabel:) ale bardzo mi się podoba część twojego opisu .... „Pocisnołem jej tak że złapała 200 i zobaczyłem z daleka łuk w lewo puściłem tylko gaz ale mówię wejde w niego”,… trzeba było wcisnąć gaz. Jak na tą szybkość moim skromnym zdaniem nic się nie stało.

PS: Mam nadzieje że tym ciągnikiem z podpisu tak nie jezdzisz :peace:

Autor:  KWIATO [ 17.cze.2007 12:25:52 ]
Tytuł: 

audik napisał(a):
Bież kasę jaką wyrwiesz z ubezpieczenia i sprzedaj.
Cholera według twojego opisu zgubił cię drugie odbicie w prawo (nie wspomnę o 200km :diabel:) ale bardzo mi się podoba część twojego opisu .... „Pocisnołem jej tak że złapała 200 i zobaczyłem z daleka łuk w lewo puściłem tylko gaz ale mówię wejde w niego”,… trzeba było wcisnąć gaz. Jak na tą szybkość moim skromnym zdaniem nic się nie stało.

PS: Mam nadzieje że tym ciągnikiem z podpisu tak nie jezdzisz :peace:


Nie no co ty koniem pokojowo.
A co do opisu mi chodziło że puściłem gaz przed łukiem żeby troche schamowała silnikiem i potem jak pomyslałem że wejde w niego to 5 zapiołem i zaczołem wchodzić w niego a potem to już wiesz okular lewa prawa i kipa :/

P.S. Ale powiedz audik,ładny był mój AEL nie?? :(

Autor:  audik [ 17.cze.2007 15:14:04 ]
Tytuł: 

KWIATO napisał(a):
.
P.S. Ale powiedz audik,ładny był mój AEL nie?? :(


Prawie taki ładny jak mój :peace:

Autor:  KWIATO [ 19.cze.2007 19:29:03 ]
Tytuł: 

Jeszcze nie przeliczyłem wszystkiego i nie podjołem decyzji co zrobie itd.Ale na wszelki wypadek rozmyślam co bym kupił, zawsze chciałem traktora i nadal chce, dlatego jedynym rozwiązaniem byłoby A4 1.9TDI AFN Quattro(podkręcić i może będzie latał)[ciężko znaleźć], ewentualnie 320 d BMW ale to nie Q, więc chyba nie.

Ale mimo że nie jestem za benzyną(przede wszystkim dlatego że napęd u starych mam za free :diabel: jak do nich zajade) to zaczołem się zastanawiać nad C5 lub B5 w 2,8 ACE quattro jakby było coś już z sekwencją.

I teraz jak możecie powiedzcie mi jak wygląda to w spalaniu, miasto-trasa i jak ktoś ma w gazie sekwencji też by było miło jakby powiedział. Bo jeżeli chodzi o trwałośc to z tego co na forum piszecie porządna jednostka.

Pozdrawiam

Autor:  RESO [ 19.cze.2007 19:41:00 ]
Tytuł: 

Ja bym szukał drugiego AELa Q albo AFN Q, bo jak potem trzeba na narty wyjechać, to nie ma gdzie gazu w np w Austrii zatankować, a tak lejesz gnoju w PL i jeszcze na nim wracasz :peace:

Autor:  Baskecior [ 19.cze.2007 19:56:19 ]
Tytuł: 

Po tym co widzialem na zdjeciach powiem jedno:
Otrzasnij sie, bierz kase , opchnij to auto i szukaj bezwypadkowego AEL`a q lub wspomnianego AFN`a q (tego ostatniego chipniesz do 145 KM i bedziesz mial AEL`a q ale z VTG i mniejsza iloscia miejsca w srodku).
W zadnym wypadku nie kulaj sie autem z powyginana podloga i podluznicami.

Autor:  KWIATO [ 19.cze.2007 20:26:27 ]
Tytuł: 

Aj już sam nie wiem :/

AFN no tak ale mało miejsca, a jak mam szukać AEL'a q to tak jakbym ją zdradził :| A zresztą swojego Ael'a 4 miechy szukałem no ale niestety w polsce tak sie długo szuka auta, a jeszcze w tym roczniku.(ale przecież nie ma już takich jak moja ;)) A zresztą C4 już też się starzeje, może czas kupić deko młodsze??(ale AEL to AEL) Reanimować to ją można (wszystko można);) ale jeszcze nie przeliczyłem kosztów. Jak wezme na rame to będzie wiadomo.

A o te 2.8 q to pytałem bo zawsze byłoby to już C5(troszke nowsza buda tyle że ten zawias lipny) no i duże A6.

Dzięki Reso i Baskecior bo macie chyba racje, ale jakoś samemu zawsze się człowiek sam oszukuje. No nie wiem. Powoli mam czas a póki co bujam się do pracy Sierrą 1.6 benzyną 1983 rok :diabel: zdrowa fura ważne że się kula. A od 29.06(będe we Włocławku) starszy mi 320d pożycza to będe miał czas na ogarnięcie tematu ale piszcie!! i Doradzajcie a ja powoli będe myślał :D

Pozdro

Autor:  adik [ 19.cze.2007 20:31:15 ]
Tytuł: 

wpsolczuje tego sie stalo z autkiem ale zgadzam sie w 100% z Basketem ze lepiej jednak poszukac cos prostego niz bujac sie dlugo z naprawa a pozniej i tak jezdzic takim autem ;)

Autor:  Baskecior [ 19.cze.2007 20:32:10 ]
Tytuł: 

Jesli pojdziesz w kierunku BMW to silniki 2.0 D i 3.0 D sa doskonałe.
Warte zachodu. Gdyby montowano z nimi napęd quattro byłaby to para doskonała.

Autor:  RESO [ 19.cze.2007 20:45:28 ]
Tytuł: 

Zawsze można kupić BMW 330XD za cene 3ech AELi :diabel:

Autor:  KWIATO [ 19.cze.2007 21:08:57 ]
Tytuł: 

nie nie BMW to nie taka bajka!! O ile 2.0d(136 kucy) to dobra jednostka oszczędna, na zwykłej pompie rozdzielaczowej z sterowanej elektronicznie( starszy ma jak na jego jazde, robi km ale delikatnie i dba, spalanie też bardzo niskie) to akurat 3.0d który był zawsze dla mnie super silnikiem i nadal jest jeżeli chodzi o osiągi kulture pracy itd. to naprawde bomba o tyle eksploatacja jest strasznie droga i lubi się często popsuć i elektronika i nie tylko. O niego trzeba naprawde bardzo dbać i kupić po kimś kto też dbał. Przewaliłem forum BMW i poczytałem troche bo rozmyślałem nad 530d[ :( ale nie ma q] i ludzie mieli problemy i to duże i bardzo drogie. Czasami nikt nie potrafił im powiedziec co jest 5 z ich autem. Dlatego raczej nie pójde w tym kierunku.

Autor:  Timo [ 19.cze.2007 21:33:52 ]
Tytuł: 

Szkoda AELa , ladna byla :|

Powiedz mi jak wyglada eksploatacja 320D ??
Moze byc na PW. Jak sie jezdzi , czy sprawia klopoty??

Bede wlasnie szukal taka trojeczke albo afn po lifcie w B5.

Sorrki za OT.

Pozdrawiam

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/