.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

kolejny AEL na żyletki :(
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=61252
Strona 1 z 2

Autor:  KWIATO [ 08.cze.2007 09:29:50 ]
Tytuł: 

Ja już nigdzie niepojade wczorajo7:30 rozbiłem auto,między piłą a Wałczem w Witankowie, jak będe mial chwile i bede na forum to wszystko opisze, ale powiem tyle że raczej nie warto robić :(

Autor:  Baskecior [ 08.cze.2007 10:36:37 ]
Tytuł: 

KWIATO napisał(a):
Ja już nigdzie niepojade wczorajo7:30 rozbiłem auto,między piłą a Wałczem w Witankowie, jak będe mial chwile i bede na forum to wszystko opisze, ale powiem tyle że raczej nie warto robić :(

:(
Współczuję serdecznie. Nic Ci nie jest ?

Autor:  KORU [ 08.cze.2007 11:10:36 ]
Tytuł: 

Kurka co to sie wyrabia najpierw UFO a teraz KWIATO rozbil Audice :zly: :|

Autor:  Heveliusz [ 08.cze.2007 12:57:18 ]
Tytuł: 

Dobrze, że to piszesz, bo wiemy, że nic poważnego nie mogło Ci się stać...
Współczuję... :/

Autor:  Route 66 [ 09.cze.2007 03:03:24 ]
Tytuł: 

KWIATO napisał(a):
Ja już nigdzie niepojade wczorajo7:30 rozbiłem auto,między piłą a Wałczem w Witankowie, jak będe mial chwile i bede na forum to wszystko opisze, ale powiem tyle że raczej nie warto robić :(

w morde,chyba dostane zawalu :(: ....wspolczuje Kwiato :( :( :(

Autor:  KWIATO [ 09.cze.2007 15:24:57 ]
Tytuł: 

Szczęście było wielkie.Bardzo sie ciesze że nie uszkodziłem kolegi ani osób jadących z przeciwka.Bo już leciałem na autko z rodziną w środku na czołowe. Powiem tak pokrótce jak to było bo cały czas jestem w rozjazdach i nie mam za bardzo dostępu do internetu.Będe w czwartek w domu to dokładnie opisze i podam fotki.

Całą droge jchalem spokojnie 120.Zatrzymalismy sie na stacji i jak wsiadlem z powrotem nawet pasów nie zapiołem ruszyliśmy ze stacji i dalem jej troche, nie wiem czemu leciala muzyczka i sam mi sie gaz wciskał a potem pomyślałem a zobacze sobie ile jeszcze postawi bo na drogach nie było żywej duszy a ja mialem prosty odcinek.Pocisnołem jej tak że złapała 200 i zobaczyłem z daleka łuk w lewo puściłem tylko gaz ale mówie wejde w niego , ale była słaba widocznośc a ten łuk na końcu się zamykal dość ostro.Jak wchodziłem w ten łuk to troche leciałem tak po liniach i lekko go przycinałem i wtedy wyskoczył z zakrętu gosc okularem którego tez lekko wynosiło i musiałem się usunąć przy tej prędkości manewr na luku skończył się tym że minimalnie przyłapałem pobocza ale to połową gumy tylko i zaczelo ją łamać w prawo. delikatnie ją wyciagnołem i już na asfalcie leciutko skontrowałem i juz sie prostowała.Cały ten łuk i zkęrt przeleciałem praktycznie lekko bokiem, ale ona sie tak wyprostowała że prosto szła na lewy pas a tam jechala rodzuinka za tym meśkiem.(w ogóle nie bylo ruchu a w tymczasie akurat 3 osobówki szly za tym okularem)No i wtedy musiałem mocno pociągnać w prawo w ostatniej chwili uciekłem z lewego pasa i już wtedy to ją tak zarzuciło że leciałe całkowicie bokiem do kierunku jazdy wtedy wpadłem na barierke uderzyłem ja najpierw moja stroną tak przodem-bokiem tak jakby rogiem bo juz praktyczni zaczeła się przekręcaćw kółko, potem bok przerysowa łem lewy uderzyła dupą i potem jeszcze raz przodem po czym wyrzuciło nas na asfalt i nawt nie mineła sekunda a ja j ą szybko odpaliłem i zjechałem w droge z pasa ruchu odruchowo. Jak wysiadlem pomyślałem że nie tak źle ale potem:
-zderzak przód i tył w kawałkach
- maska cały przód chłodnice itd
- błotniki z przodu
- lewe drzwi oba
- lewybłotnik tył
- klapa
-szyba z tyłu
- no i zawieszenie z przodu,stabilizator
- obie felgi z przodu pogiete i połamane
- wydech z tyłu
- i z prawej strony podłoga dostała przy słupku

jest wiele niewidocznych uszkodzeń, kierownice wygiołem tak sie trzymałem

ale to nic
:D bo nikomu szczęśliwie krzywdy nie zrobiłem, a było bardzo blisko i cisze sie ze moge tu pisać

http://img505.imageshack.us/my.php?imag ... 006ct5.jpg
http://img528.imageshack.us/my.php?imag ... 007rx5.jpg
http://img528.imageshack.us/my.php?imag ... 009re9.jpg
http://img509.imageshack.us/my.php?imag ... 008sx3.jpg
http://img516.imageshack.us/my.php?imag ... 004tk5.jpg
http://img402.imageshack.us/my.php?imag ... 001ir3.jpg
http://img120.imageshack.us/my.php?imag ... 002rs7.jpg
http://img406.imageshack.us/my.php?imag ... 010rf5.jpg

Autor:  Baskecior [ 09.cze.2007 15:34:03 ]
Tytuł: 

Miales duzo szczescia ... gdyby zamiast barierek stały drzewa ... :/
Przegiałeś z prędkością, ale sam sie ukarałeś i pewnie wyciagniesz wnioski.
Powodzenia przy reanimacji niunki.

Autor:  Heveliusz [ 09.cze.2007 16:07:52 ]
Tytuł: 

Wielkie szczęście, że barierka stała i to o nią zachaczyłeś... Gdyby tam był row, to mogłoby być zupełnie inaczej... :zly:
Ale cieszę się, że wszyscy cali i zdrowi... :D

Autor:  GrzesB [ 10.cze.2007 14:34:02 ]
Tytuł: 

No co by nie mówić troszkę za szybko na taką drogę, ale analizę tego co źle zrobiłeś pozostawiam Tobie. Tak jak już mówiłem Ci przez telefon - dobrze, że to tylko blachy do wymiany... a nikomu nic się nie stało... Zdjęcia nie są tak tragiczne - da się to odratować choć nie będzie tanie...

Autor:  Ataman70 [ 10.cze.2007 19:10:31 ]
Tytuł: 

ważne, że jechałeś AUDI - więc autko wytrzymało. Jakby to był jakiś miękki francuz - nie wiadomo co by się działo.
widze na fotkach, ze tyl mialeś nieco usztywniony hakiem - to pewnie też pomogło w uratowaniu kilku blach.

Autko wygląda na "świeżo sprowadzone" - więc reanimuj, tylko zrób to dobrze!!

Pozatem nie wiem czy zauważyłeś, ale to my w pewnym stopniu pomogliśmy Ci wyjść z opresji z relatywnie małymi stratami. Gdyby nie niedoszły zlot w Kronach to byś się nie zorientował, że brak Ci OC i byłby spory problem... ;)

A tak pozatem to się nie przejmuj, głowa do góry, blachy nieważne :peace:

Autor:  KWIATO [ 11.cze.2007 23:07:41 ]
Tytuł: 

ze wszystkim co mówicie się zgadzam i ciesze sie naprawdę że tak się to skończyło, bez ofiar w ludziach, bo by mi się dopiero życie zawaliło gdybym komuś coś zrobił mógł bym sobie przekreślić przyszłość poprzez, po pierwsze wyrzuty sumienia i to że nie dało by sie tego cofnąć, a po drugie przez zwiążane z tym konsekwencje

Ale furki mi szkoda jak dla mnie była piękna i taka jaką chciałem :)
ale to tylko żelazo
hehe a co do pomocy AKP to rzeczywiście jeszcze 2 tyg. temu jeździłem bez OC ciekawe co by było gdyby to sie bez OC stało

Pozdrawiam


P.S. A tak wyglądają zdjęcia dokładniejsze:

przód
http://img502.imageshack.us/my.php?imag ... 001dr8.jpg
http://img504.imageshack.us/my.php?imag ... 002ts2.jpg
http://img525.imageshack.us/my.php?imag ... 003my9.jpg

i tu widać jak wygląda prawy słupek

http://img510.imageshack.us/my.php?imag ... 004px2.jpg
http://img521.imageshack.us/my.php?imag ... 005if1.jpg
http://img253.imageshack.us/my.php?imag ... 009nk2.jpg

dupa

http://img504.imageshack.us/my.php?imag ... 013ub3.jpg
http://img106.imageshack.us/my.php?imag ... 016uy9.jpg

zawias

http://img522.imageshack.us/my.php?imag ... 023is8.jpg
http://img512.imageshack.us/my.php?imag ... 024al0.jpg

komora silnika

http://img253.imageshack.us/my.php?imag ... 028he8.jpg

i przód jeszcze raz

http://img483.imageshack.us/my.php?imag ... 030mx6.jpg


I szczerze powiem że chyba bez sensu jest naprawianie jej, bo ja chce mieć auto bardzo dobre, a tu zawieszenie z przodu bardzo mocno dostało i watpie żeby nie było śladu po naprawie, mysle że będzie raczej to praktycznie bardzo cięzko zrobić i to że słupek sie przesunoł jak dostał z dołu, i nawet kanapa z tyłu cięzko sie domyka, mysle że po tym nie będzie juz taka jak kiedys nawet jakbym duzo zabulił mechesowi, tylko czy to sie opłaca??

Czekam na wasze opinie, ale i tak wszystko będzie zależeć od tego ile mi dadzą z AC.



Pozdro

Autor:  Sprinter [ 11.cze.2007 23:13:09 ]
Tytuł: 

Nie rozumiem czemu o tym rozmawiamy w wątku poświęconym wrażeniom z Kronach... Gdzie jest moderator ? Może by tak wydzielił czy cokolwiek...


P.S. Ja mając świadomość tych uszkodzeń do takiego paździerza już bym nie wsiadł...

Autor:  KWIATO [ 12.cze.2007 00:35:54 ]
Tytuł: 

hej sprinter już dawno sie tu nic nie pokazało dotyczące kronach a ja zacząłem temat odnosnie tego że na żaden zlot już nie pojade i i tak już nikt o kronach dawno nie mówił wiec co się stanie jeżeli pociągne wątek dalej na tym forum?? Nie bądzmy tacy przepisowi, przecież i tak wszyscy jestesmy tu po to aby porozmawiać :peace:

Nie gniewaj się ważne że możemy pogadać :D


Pozdrawiam

Autor:  Route 66 [ 12.cze.2007 00:37:56 ]
Tytuł: 

Sprinter napisał(a):
Nie rozumiem czemu o tym rozmawiamy w wątku poświęconym wrażeniom z Kronach... Gdzie jest moderator ? Może by tak wydzielił czy cokolwiek...


P.S. Ja mając świadomość tych uszkodzeń do takiego paździerza już bym nie wsiadł...

co racja to racja,a co do naprawy,to daj sobie spokoj czlowieku,golym okiem nie widac tak bardzo,ale zobacz jakikolwiek film w zwolnionym tempie z crash testow lub wypadkow,to zobaczysz jak sie elementy w autach odksztalcaja,i jak sie auto wygina....brrrrrrr,dla mnie to martwa niunka,wiec wyciagaj co dobre i sprzedaj,dojdzie AC i sciagniesz cos z enerdefenu.Pozdro i powodzenia

Autor:  MICH. [ 22.cze.2007 01:55:56 ]
Tytuł: 

niezla lipa, szkoda autka... masz AC ? bierz kase, sprzedaj resztki i kupuj nastepne... jak na mnie to za duzo zniszczen zeby to naprawiac, ja bym juz takim autem nie jezdzil...
to tak amoja skromna opinia...

moze chcesz sprzedac relingi ? lusterka nakladki czy tez chromik, bo jak oryginal to tez chetnie kupie :diabel:

Autor:  Megster [ 22.cze.2007 07:14:17 ]
Tytuł: 

Hejka.

Dobrze, że nic się Wam nie stało.

Swoją drogą, tqaka lekcja przydałaby się wielu osobom, które beztrosko zapier.... po naszych drogach, nie zdajać sobie sprawy z tego co moze się stać.

Pozdrowionka.

Autor:  Bilo [ 22.cze.2007 10:18:40 ]
Tytuł: 

Ta sciezka z pagorkami to tak w sam raz byla na 200 km/h. Auto zdalo jednak egzamin tak samo jak barierka ;)

Autor:  wordeck [ 22.cze.2007 11:30:20 ]
Tytuł: 

Nic tylko się cieszyć. Samochód to tylko blacha, ale nauka na przyszłość jest. Mogło być znacznie gorzej (np. wycieczka dzieciaków na rowerach). Szczęścia miałeś tyle co Kubica :peace:
"Wypadek to coś takiego, czego nie ma dopóki się nie przydarzy"

Pozdrawiam

Autor:  atal [ 22.cze.2007 12:24:10 ]
Tytuł: 

Współczuje rozbicia autka, ale dobrze ze miales AC ;)

Autor:  Anita [ 22.cze.2007 17:54:07 ]
Tytuł: 

pal sześć z autem i wszelkimi szkodami związanymi z reanimacja audiczki!!!!!!...dzięki Bogu nikomu sie nic niestało!!!!!!....to jest najwazniejsze bo mogło być bardzo źle....auto rzecz nabyta i co z nim zrobisz to juz Twoja sprawa...a zdrowia nie sprzedaż zuzytego i zepsutego i nie kupisz nowego...dlatego uważam ,że nie ma co debatowac na temat auta tylko trzeba wyciągnac wnioski,troche zdjąć nogę z gazu i doceniać zakrety .....powodzonka

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/