.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Mialem stluczke...
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=7140
Strona 1 z 1

Autor:  zbychu [ 31.sie.2004 19:17:26 ]
Tytuł:  Mialem stluczke...

:(: ...niunia troche poobijana, ale tragedii nie ma.Niestety walka o odszkodowanie to zupelnie inna bajka. Firma Allianz, szkoda likwidowana z OC sprawcy. Sprawca zlorzyl oswiadczenie-sprawa jest czysta.
Wlasnie otrzymalem decyzje z Allianz, gdzie mnie informuja ze naprawa przekroczy wartosc samochodu wiec jest nie oplacalna. Odszkodowanie, czyli roznice miedzy wartoscia samochodu przed wypadkiem i po wypadku zostanie przelane na wskazane konto. I TO WSZYSTKO! Zadnych kalkulacji, informacji o wielkosci odszkodowania, wycenach mojego samochodu. Prawie dwa tygodnie czekam "jak na szpilkach" na ta ich pierd...na decyzje, a tu jakis zasraniec przysyla mi zdawkowe info o przyznaniu mi ch*j wie czego. Domyslam sie jedynie ze bedzie to jalmuzna.
Znalazlem juz dobrego blacharza, naprawa na pewno nie przekroczy wartosci samochodu.
Przepraszam za emocje, ale jeszcze mnie nosi po otwarciu koperty.Jutro do nich jade.Prosze wiec Was o pomoc, jak dalej sprawe pociagnac, co im gadac, co napisac zeby sie nie wykrecili sianem.Wszelkie rady sa mile widziane.
A audiczka stoi na parkingu i czeka... :zly:

Autor:  Megster [ 31.sie.2004 20:06:19 ]
Tytuł: 

Pierwsza rzecz to zapytaj o ta ich wycenę i wartośc Twojego autka. Warto się dowiedzieć jaka jest ta różnica między wartością przed i po wypadku, bo może wystarczy na naprawę. Ale niech podadzą podstawę do wyliczenia, bo z fusów każdy potrafi liczyć.
Wartość Twego auta wzieli pewnie z Eurotaxu ale też by było miło jak by Ci to pokazali.

Autor:  Szymon_Zy [ 31.sie.2004 20:09:40 ]
Tytuł: 

Nie godz sie na nic. Wina nie jest po TWOJEJ stronie wiec masz prawo zadac doprowadzenia pojazdu do stanu przed wypadkiem bez wzgledu na koszty. Wstaw do ASO na ich koszt i zalatw bezgotowkowo. W przypadku naprawy z OC sprawcy nie maja prawa Ci tego odmowic. Gdyby to bylo AC byloby mnie rozowo, a tak jesli masz czas i ochote walczyc musza przystac na Twoje warunki. W zadnym wypadku nie godz sie na wariant, ktory Ci podali poniewaz w tej sytuacji nie ma mowy o czyms takim jak szkoda calkowita.

Autor:  Sprinter [ 31.sie.2004 21:51:35 ]
Tytuł: 

Miałem niedawno zdarzenie ze sprawcą z OC w Allianz i wszystko trwało długo (około miesiąca), ale w zasadzie bez większych kłopotów. Wycenę obejrzałem u nich na miejscu, a osobiście dostałem tylko informację co do wymiany. Także spokojnie idź do nich, dowiedz się o wysokości odszkodowania, a dopiero potem podejmuj decyzje. Może faktycznie wycenili szkodę na tyle wysoko, że może to być dla Ciebie korzystne (w moim przypadku tak było). Nie ma co się denerwować dopóki nie znasz szczegółów :):

Autor:  zbychu [ 31.sie.2004 22:02:29 ]
Tytuł: 

Troche poczytalem grupy pl.misc.samochody i pl.soc prawo. Niektorzy twierdza ze wcale nie musze sie godzic na szkode calkowita jesli tylko naprawa zmiesci sie w 100% wartosci auta. Ciekawi mnie ta ich kalkulacja oraz wycena samochodu przed i po wypadku. Myslalem ze przysla mi to razem z decyzja, a tu nic. Ale jutro mam nadzieje ze dowiem sie konkretow.Trzymajcie kciuki :peace:

Autor:  *Robi* [ 31.sie.2004 22:48:43 ]
Tytuł: 

Najlepiej to sobie oblicz ile cie bedzie kosztowac naprawa autka i wtedy zobaczysz ile ci proponuja jesli ci zostanie to spoko nie kombinuj a jesli bedzie tak sobie to odmow im.Ja miale odszkodowanie z oc sprawcy w pzu zalatwiali to prawie dwa miesiace juz mnmie k... brala.Ale obliczylem naprawe (800zl) a dostalem (3500zl) a tez mialem to ze naprawa przekroczy wartosc samochodu.Takze sie nie zalamuj tym pisemkiem,zobacz ile dostaniesz i ile wydasz na naprawe.I upieraj sie ze wszystkie czesci uszkodzone wymieniasz na nowe,zadna szpachla klepanie nie wchodzi w gre,nowka orginal.Powodzonka

Autor:  juziooo [ 31.sie.2004 23:33:45 ]
Tytuł: 

witaj

ty co dopiero dostales decyzje o przyznaiu jeszcze z 2 tygodnie bedzie trwala wycena i akurat przed uplynieciem terminu dostaniesz pieniadze

oby nie
ale takie sa realia

pozdrawiam

Autor:  zbychu [ 01.wrz.2004 16:23:18 ]
Tytuł: 

Bylem dzisiaj u nich. Okazalo sie ze pisemko ktore dostalem nie jest oczekiwana decyzja, tylko informacja ze szkoda bedzie likwidowana jako szkoda calkowita. Wlasciwa decyzja mowiaca o wysokosci odszkodowania i kalkulacje dostane pozniej.
Jak mi wyjasnial cwaniak ktory prowadzi moja sprawe, musza ustalic najpierw ustalic odpowiedzialnosc TU Allianz za szkode, czyli formalnosci z policja, potwierdzenia sprawcy i tego typu pierdoly.
Zdaje sobie sprawe ze jest to tylko przeciaganie aby wykozystac te 30 dni jakie im przysluguja.Jakby chcial sprawa zalatwiona byla by na miejscu; sprawca byl ze mna na drugi dzien po stluczce w ubezpieczalni i zlozyl stosowne oswiadczenie, policji nie bylo, ogledziny samochodu mojego i sprawcy dawno zrobione. Sprawa po prostu przejrzysta, zalatwic mozna szybko tylko po co?
Co do naprawy samochodu to juz wiem ile mnie to wyniesie, warsztat juz mam wybrany.
Kiedy zapytalem czy musze sie godzic na szkode calkowita, gosc mi odpowiedzial ze nie musze ale oni i tak rozlicza to w ten sposob.Zaczal nawet gadac cos o orzecznictwie sadowym. Mysle ze facet troche spalil, bo ja nie negowalem wcale ich prawa do orzeczenia szkody calkowitej. Mnie ciekawi czy jesli oni wyplaca mi szkode calkowita np 3000 zl, a ja naprawie za wyzsza kwote i przedstawie rachunki to czy beda musieli to wyrownac :?:
Przyklad: wycenia moj samochod na 10000zl, pozostalosc po wypadku na 7000zl ; wiec wyplacaja mi 3000zl. Ja naprawiam samochod i przynosze im rachunki dajmy na to na 9000zli. Czy musza mi doplacic 6000zl??? Oto jest pytanie. :):
Przepraszam, troche sie rozpisalem ale sami wiecie takie sprawy sa zawile. Dlatego wszelkie rady i sugestie sa mile widziane :peace:

Autor:  czars28 [ 01.wrz.2004 16:47:14 ]
Tytuł: 

Jeśli się zgodzisz na to odszkodowanie i podpiszesz decyzje to potem juz nic nie zdziałasz. Najpierw się zorientuj ile Cie wyniesie naprawa i w zależności ile Ci przyznają zgodzisz sie albo odmuwisz.

Autor:  Pablos [ 01.wrz.2004 17:05:51 ]
Tytuł: 

Większość Ubezpieczycieli próbuje przy likwidacji szkody zakwalifikować ją jako tzw. szkodę całkowitą twierdząc, że z uwagi na wysokie koszty naprawy jest ona z ekonomicznego punktu widzenia nieuzasadniona.

Celem takiego działania jest zaniżenie odszkodowania. Aby wypłacić jak najniższe odszkodowanie Towarzystwa Ubezpieczeniowe, korzystając z "biegłych rzeczoznawców", zawyżają wartość naprawy i zaniżają wartość tzw. pozostałości. Gdy wartość naprawy przekroczy 70% wartości auta, informują poszkodowanego, że wystąpiła szkoda całkowita.

Owe 70% znajduje się w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia Auto Casco i ma zastosowanie tylko do szkód, które powstały z winy kierowcy posiadającego ubezpieczenie AUTO CASCO. Korzystając z niewiedzy poszkodowanych, Ubezpieczyciele próbują wmówić klientom, że bariera 70% wartości naprawy ma zastosowanie także w przypadku szkód z tzw. OC. Jest to oczywiście nieprawda.

Jeżeli wypadek powstał z winy innego kierowcy niż poszkodowany, szkoda całkowita ma miejsce wówczas, gdy wartość naprawy przekracza 100% wartości samochodu w momencie szkody.

Należy mieć na uwadze, że wyliczając koszty naprawy i wartość pojazdu Towarzystwa Ubezpieczeniowe posługują się programami komputerowymi (Audatex, Infoekspert), które umożliwiają "ręczną" ingerencje i zaniżanie cen części zamiennych oraz stosowania tzw. korekt ujemnych lub korekt dodatnich. "Rzeczoznawcy" Ubezpieczyciela korzystają z opcji poszczególnych programów wyłącznie w interesie zakładów ubezpieczeń.
tak na marginesie to zalozenie sprawy cywilnej naprawde nie boli i nie ma czego sie bac,
pozdrawiam

Autor:  Szymon_Zy [ 01.wrz.2004 19:06:36 ]
Tytuł: 

Dodalbym jeszcze tylko tyle, ze ubezpieczyciele maja w zwyczaju od ceny kazdej czesci odejmowac 5% amortyzacji, za kazdy rok podczas gdy w przypadku naprawy z OC nie maja do tego prawa i musza liczyc ceny czesci nowych i oryginalnych, a nie generykow <- czytaj zamiennikow.

Innymi slowy w bajki o szkodzie calkowitej nie wierz i nie zgadzaj sie na zadna amortyzacje z racji wieku pojazdu. Jak dostaniesz kalkulacje to nie zgadzaj sie z nia od razu tylko popros o kopie i sprawdz czy ceny w niej sie znajdujace nie odbiegaja w znaczacy sposob od rzeczywistosci.

Oczywiscie sa tez sytuacje kiedy ubezpieczyciel dziala na Twoja korzysc ale sa sporadyczne. W Warcie np. ostro stracilem (10kzł), a na likwidacji w Link4 znaczaco zarobilem (choc niestety nie az taka kwote ;-).

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/