.: AUDI KLUB POLSKA :.

Panowie tak jak w temacie, bo jednego mam na oku i sie zastanawiam czy to nie jest mina wpuszczać sie w składaka nawet jeśli jego stan jest ok. wiem że przy sprzedaży ludzie sie krzywią że to składak i mają takie same rozterki jak ja teraz. a wiadomo że pomimo tego że to audi kiedyś trzeba go sprzeac i czy nie okaże sie to problemem z tego powodu.
a tak a propos składaka to czy kotś zna to autko z Łodzi??
http://onet.allegro.pl/show_item.php?item=30099399

Ze składami jest tak jak z każdym autem... trzeba je dobrze prześwietlić... a to, że ktoś się krzywi... jego sprawa..

No w sumie jak w dobrym stanie i cena przystepna to tak. Ale musisz sie liczyc z tym ze przy odsprzedazy bedzie problem

Witam

Autko wygląda nieźle. Trzeba napewno je bardzo dokładnie prześwietlić zanim się podejmie decyzję. A co sprzedaży to musisz się z tym liczyć że będziesz musiał zjechać z ceny parę złociszy za "składaka"/

Małe "ale". Zwróć uwagę że auto ma klimatyzacje ale nie ma klimatronika... Dla niektórych to może nieproblem ale sam kupiłem autko właśnie z taką klimą i powiem szczerze że wolałbym klimatronik.

Pozd.
KIFER

Wiesz to co jest wpisane w kwicie nie ma chyba aż takiego znaczenia.

Gorszy składak to taki z kilku aut tj. ćwiartka od jednego, tył od drugiego ...
Ździwilibyście się ile ludzi takimi jeździ - oczywiście nieświadomie

pytanie jest zasadnicze - jaki to skladak - czy papierowy czy prawdziwy, wiadomo ze moj jest papierowy i tego nie ukrywam bo po co, dlatego nic mu nie dolega, jezdzi prosto i ma sie dobrze po 7 latach eksploatacji...

Co do tej furki z ogloszenia to rok jako skladaka jest 96 ale rok produkcji to 88r-91r bo w pozniejszych modelach takie brzydkie drewno juz nie wystepowalo tak wiec decyzja nalezy do kupujacego...

no to jest tak jak myslałem, że ważniejszy stan auta niż to co jest wpisane w papier. troche mnie jednak zdziwiło że nie było po 91r. juz 2.3 20V. no coż to wiadomo przynajmniej że to auto jest starsze niż mówi właściciel czyli twierdzi że to 92/93

Ja mam składaka według papierów, sam go sprowadzałem kupe lat temu z tym obejściem i w ogóle mnie to nie zraża, auto trzeba sprawdzić jak każde inne, a jak jest ok to brać.