Pragnę się zwrócić o pomoc do ludzi dobrego serca. Obecnie mam 21 lat, a od szóstego roku życia (po oponach mózgowych) leczony jestem na epilepsję. Pamiętam jako dziecko ciągłe kolejki przed gabinetami, pobyt na oddziale diagnostyki neurologicznej, pobyty w szpitalach i klinikach. Cierpię na padaczkę lekooporną, leczony byłem wszystkimi lekami zarejestrowanymi w Polsce. Mam bardzo często napady, po dwa – trzy dziennie, kilka dni przerwy lub jeden dzień i znów co najmniej jeden atak, zawsze upadam do tyłu (chyba że leże lub siedzę) mam kilka urazów głowy. Szansą na polepszenie mojego zdrowia jest operacja mózgu lub wszczepienie stymulatora nerwu błędnego. Sam fakt operacji mnie przeraża, ale jest nadzieja na normalne życie. Najgorsze jest to że brak jest funduszy, kilkuletnie leczenie sporo kosztowało.
Moi rodzice to – mama emerytka z najniższą emeryturą, ojciec jest na rencie, praca ponad siły przyczyniła się do jego utraty zdrowia, a rentę ma również bardzo niską, nie starcza na miesięczne wydatki (opłaty, leki, zresztą obydwoje ciągle są chorzy). Mam jeszcze brata uczącego się.
Boję się, że N.F.Z. nie pokryje całości kosztów mojego leczenia, nie wiem co robić. Marzę o tym aby uzyskać zdrowie, skończyć nareszcie liceum (do tej pory mam tylko podstawowe wykształcenie). Interesuje się komputerami już teraz mógłbym tworzyć strony internetowe, gram na instrumentach klawiszowych, fascynują mnie samochody, tak bardzo chciałbym robić to co lubię ale kto da mi prace z moją chorobą i bez wykształcenia?
Serdecznie dziękuję za wsparcie choćby najmniejsze.
Fundacja Podaruj Życie
Na numer konta PKO-BP S.A. II O/Kraków Nr 91 10202906 110092141
Koniecznie z dopiskiem „Dla Kuby" ponieważ konto jest wypożyczone.
: Wszystkie dostępne dokumenty leczenia pod adresem fundacji Urszuli Smok
http://republika.pl/podaruj_zycie/
Przyklejone na prośbę zainteresowanego.
Leo
