.: AUDI KLUB POLSKA :.

Powiedzcie o co tu chodzi ? Przeciez to niedorzeczne. Firma, która dokonała największego kroku w napędzie aut szosowych, przetarła najtrudniejszą drogę, szczyci się STAŁYM napędem napędem na wszystkie koła. I nagle wyskakuje z układem napędowym haldex (dołączany) i perfidnie montuje na grilu znaczek quattro.
Czy to ma jakiś komercyjny oddzwięk ? Czy TT z q było by niewykonalne ? Owszem jest tam ciasno pod maską...ale coś by mozna wymyślić
Takim poczynaniem w moim odczuciu sami podważają swój największy argument.
Może koszty ? TT miało byc małym, tanim, sprotowym... ale jednak czymś więcej niż Opel Tigra.

EDIT by Baskecior: Takie nazewnictwo jest niedopuszczalne na tym forum. Temat przenoszę na ogólne. Przeedytowałem też tytuł nie rozumiejąc go zupełnie.

Ale wyskoczyłeś koleś!
To że przetarli szlak, oznacza, że są takimi specjalistami, że mają więcej niż jedno rozwiązanie. Torsen dla silników zamontowanych wzdłuż z przodu i haldex dla silników pozostałych.
Co zatem proponujesz do przyleppienia na gril? Trio? Duo+?

Aleś się obudził... Haldex siedzi w audikach już ładnych 10 lat. I nie pod maską

przewrotnie spytam - testowałeś kiedykolwiek quattro w TT?
nawet między "prawdziwymi" quattro są różnice - sprawdź jak wygląda napęd w V8 i porównaj to z quattro np. w B2 - stwierdzisz, że B2 quattro to podpierdółka przereklamowana i przeceniona
tak samo przereklamowane jest TDI
i co z tego?

haldex to kompromis . Ten tańszy.
Mówi się trudno. Kupuje się auta z torsenem. I turbo benzyny

No właśnie nie miałem okazji z haldexem, ale wszyscy, którzy mogą porównać H i jakiekolwiek Q wypowiadają się o nim conajmniej źle.

na szczęście, żadna z pierwszych 4 generacji Q nie ma dla mnie tajemnic

A miałeś okazję ? Bo jeśli tak, to tylko źle świadczy o Twoich umiejętnościach jeździeckich. Nie ukrywam - I gen Q jest najtrudniejszym do opanowania, ale daje najszersze możliwości.

Ja też z przymrużeniem oka podchodzę, do pseudo-rozwiązań, takich jak Haldex, TT, A3.....
I z łezką w oku patrzę na niepozornego ponad 20-to letniego Passata B2 "Mrówkojad", który mając pod maską R5 i - paradoksalnie - prawdziwe quattro pod nazwą "syncro", jest dla mnie ciekawszym autem niż obecne TT pachnące skórą.....

Chłopaki, na naskakujcie na Qpeciarza - to wporzo koleś, który zęby zjadł na ACQ B2.....

jezeli dla kogos b2q ma zly naped to nie umie poprostu jezdzic. b2q jast chyba najlepiej prowadzacym sie audi z najminiejsza tendecja do wyjezdzania przodem dalsze rozwiazania z torsenem w b3 i b4 moze maja troszke bardziej ludzki naped
(latwiejszy do prowadzenia) v8 rozni sie tylko torsenem w tylnym moscie.
a haldex jest niebezpieczny bo potrafi zaskoczyc!! ale niestety koszt produkcji jest wazniejszy niz inne aspekty zwyklego uzytkownika.
zreszta tak prawde mowiac moze 10% uzytkownikow ma pojecie jak wykorzystac quattro i to robi. reszta poprostu sie cieszy ze moze bez problemowo jezdzic po sniegu.

Prawda jest taka, że auta z Haldexem sa idealne do startów na 1/4 mili.
Auta z Torsenem dają największa radę na mokrym, sliskim, , szutrach, krętych drogach ...
Bawiąc się cotygodniowo pod M1 na rondzie widzimy, że Haldex nie daje rady. Dołącza i rozłącza tylną oś w sposób niekontrolowany przez kierowcę ...
Szkoda tylko, że Audi nie poszło drogą BMW - stały napęd na tył + dopinany przód , ale na życzenie kierowcy .

Przewrotnie spytam, porównałeś kiedyś za kierownicą różnicówki z dwoma blokadami vs dwa torseny ?

dolaczam sie do wypowiedzi baskeciora. i dodam ze to dobre rozwiazanie dla ludzi jezzdzacych po bulki do sklepu, napewno uprosci im to zycie jak i cala elektronika ktora coraz bardziej dba o prawidlowe zachowanie auta.

jak napisał cygaro-avant silnik w A3 i TT poprzecznie więc Audi chcąc przykleić napis quattro na swoich produktach musiało pójść na kompromis i wsadzić doń Haldexa. W końcu biznes is biznes niezależnie co o tym myślimy.

Własnie wróciłem z firmy i powiem ci że TT RS wcale nie pachnie już tymi ciepłymi chłopcami Pozatym troche większe R8 to też nie dokońca quattro.

odpowiem przewrotnie - powoziłem jednym i drugim i wolę V8

widziałeś kiedyś środkową różnicówkę ? Nie ważne czy mechanicznie blokowaną, czy torsena. Wiesz jakie to ustrojstwo duże ?
Ja był bym w stanie zmieścić to w miejsce haldexa. A jeśli myslisz, że silnik podłużnie i poprzecznie tworzy jakiś kosmiczny problem to postudiuj jakąś lekturę dla uczniów I klasy szkół technicznych.

Jeśli komuś I generacja quattro wydaje się przereklamowana to mam bolesne zderzenie z rzeczywistością sprzed kilku godzin: Szkolenie pt: "Doskonalenie techniki jazdy"
Kilkanaście aut, śmieszne pominę...ja w CQ I gen. (mechaniczne blokady), moja pani w A4Q III gen (torsen+EDS), instruktor w Subaru Impreza turbo (2001r). Śniegu 20-30cm, w przypływie radości zjechałem z rozjeżdżonej ścieżki w pełen śnieg. Instruktor krzyczał już na mnie, że się zakopię i będzie mnie musiał wyciągać...a ja poprostu jadę jak po 2cm śniegu - ślisko, ale wszystko pod kontrolą. A4 miało problemy z ruszaniem, ale dawało się jeździć. Subaru....pełna kontrola, ale w śnieg gość nie chciał wjechać, tylko się głupio uśmiechnął. Potem go przewiozłem i stwierdził to co wszyscy, którzy nie wiedzą z czym mają do czynienia. "To auto wymaga specyficznej techniki jazdy, ale daje radę !"

I dodam jeszcze to z czego wszyscy na początku kursu szydzili, ale potem im pyta zmiękła - jeżdżę na oponach letnich, wcale nie wiodącego producenta.

bo......?

Czyli rozumiem, że to przypadek, ok, masz rację mistrzu.

OK - przekonałeś mnie

Oj jaki ty masz prosty tok rozumowania. A wiesz co to jest koszt produkcji ?

Do czego cię przekonałem