.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Mini DRIFT na parkingu :)
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=1&t=9961
Strona 1 z 2

Autor:  Dred [ 20.lis.2004 23:36:03 ]
Tytuł:  Mini DRIFT na parkingu :)

Heh pierwszego dnia jak tylko spadł śnieg czyli w piątek pojechałem sobie na parking ten co jest wzdłuż TRASY AK przy winklach
zajeżdżam a tam widzę jak siębawi gość z BMW 3 i najnowsza Vectra :) heh kolo z Beznadziejnego Miejskiego Wozu kręcił oberka owszem ale zanim ruszył i zanim wykonał te 360 stopni to z zegarkiem w ręku było jakieś 40 sekund no normalnie koszmar i zanim się rozpędził gość do prędkości 30 km/h to zdążył przejechać połowe parkingu, więc albo dopiero zaczynał zapoznawać sięz autem albo po prostu nie umiał się DOBRZE bawić . Odczekałem aż zjedzie i Opelek wkroczył do akcji no ten już lepiej ale u niego zabawa polegała na jeździe na wprost i robieniu 180 stopni :( mimo iż wychodziło mu to dużo sprawniej i szybciej jak BMW to dośc mało efektowne.
Nadeszła moja kolejka to rozpędziłem autko do 40 km/h w lewo fajera w prawo i jade bokiem potem drugim boczkiem i znów to samo cały parking bokiem przejechałem na końcu nawrotka z ręcznym 720 stopni i znów to samo i kilka razy w ten sposób. Kiedyś jak miałem opla to niestety zabawa polegała tak jak w tej Vectrze więc jej nie było natomiast wczoraj naprawdę poznałem możliwości jakie daje napęd Quattro :) kolo z BMW wraz z ekipą było ich 3 sztuki bili brawo przez szybę :) i potem znów była zmiana .
Szkoda że nie było kogoś kto mógł to nakręcić :)

Autor:  Megster [ 21.lis.2004 00:23:03 ]
Tytuł: 

Szacunek :peace:

Autor:  hans [ 21.lis.2004 01:10:44 ]
Tytuł: 

a po co reczny ?

ja umiem baczki krecic na parkingu szerokosci 15m a recznego nie uzylem jak dlugo mam quattro ... to wedlug mnie szczyt lenistwa i brak profesjonalizmu

trenuj , trenuj , zycie to dosc krucha sprawa i jak chcesz sie cieszyc z jazdy bardziej ryzykujac to musisz doskonalic opanowanie auta w poslizgu , im wieksza predkosc tym lepiej , ja doszedlem juz do predkosci w okolicach 100 km/h kiedy to auto spokojnie prowadze w poslizgu

Autor:  fuji20 [ 21.lis.2004 02:33:22 ]
Tytuł: 

gratulacje :P ja przyokazji tez powiem ze sie pobawilem na sniegu :P dzis :P co prawda bokiem nie jezdzilem ale obroty baczki :P zabawa przednia :P (dobrze ze mam lekki zadek) panowie wsteczny gaz do dechy i jechane :P heheh tylko ostroznie bo czasem takie zabawy koncza sie zle :P

Autor:  Dred [ 21.lis.2004 11:39:59 ]
Tytuł: 

dlaczego ręczny?? a to dlatego że to moja pierwsza zima z Q i pierwszy wyjazd dlatego wole sobie zacząć z mniejszą prędkością i po mału stopniować a nie wylecieć niewiadomo gdzie i uderzyc w niewiadomo co ;)
po za tym 360 robiłem też bez ręcznego ale to były tylko kółeczka.
pod koniec już starałem się bez ręcznego ale nie zawsze jeszcze mi wychodziło po za tym wolałem jak wyżej, stopniowo
fajera w lewo prawo dupę troszkę zarzuciło więc gazu mniej aby jeszcze bardziej tył mnie wyprzedzał a potem gaz i bączek gotowy :) wiem wiem jeszce muszę potrenować ale jak na razie to miałem tylko jedną okazję aby tak "poszaleć" więc wybaczcie pewne niedociągnięcia hehe

Autor:  hans [ 21.lis.2004 11:48:39 ]
Tytuł: 

mam nadzieje ze wciskasz sprzeglo jak zaciagasz reczny bo torsen tego nie lubi jak mu sie symuluje takie roznice w obciuazeniach osi

Autor:  Dred [ 21.lis.2004 11:49:56 ]
Tytuł: 

no ba zawsze !!! ale to z przyzwyczajenia bo nawet w oplu to czasem robiłem ( nie wiedzieć czasem po co :) )

Autor:  *Robi* [ 21.lis.2004 17:43:51 ]
Tytuł: 

Ja swoja niunie mam dopiero druga zime i nie umię jej jeszcze dobrze wyczuc jak dosypie sniegu to trzeba sie troszeczke douczyc.wczesniej była sierra i do perfektu opanowana,jakos tylni naped lepiej mi siedzi.Czas sie przestawic :D

Autor:  GrzesB [ 21.lis.2004 17:51:30 ]
Tytuł: 

No ja dzisiaj 3 placyki zaliczyłem, jeden był od "nauki jazdy" i ktoś zostawił pachołki - ale była jazda :) - najlepiej szło mi "zawracanie na 3" - z tym, że u mnie kończyło się na 1 :) - zabawa super, szczególnie, że żadnym pachołkiem niunia nie dostała no i ręczny działa jak powinien... naprawdę super doświadczenie... ale jak się bawić to tylko bez ABSu - przy małej prędkości przeszkadza mocno a przy dużej... ale co ja mówię, dużą prędkość na placyku?? :)

Autor:  DeS [ 21.lis.2004 17:57:16 ]
Tytuł: 

hans napisał(a):
a po co reczny ?

ja umiem baczki krecic na parkingu szerokosci 15m a recznego nie uzylem jak dlugo mam quattro ... to wedlug mnie szczyt lenistwa i brak profesjonalizmu


A to ciekawe.... jakoś wszyscy kierowcy rajdowi zawracają właśnie na recznym a czteronapęd pomaga im wyciągnąć samochód - no chyba, że Ty Hans jeździsz na okrągło :):

A tak poza tym to nie złamiesz tak samochodu bez recznego jak z ręcznym chociaż byś miał 8 kół napędzanych :P ;)

Autor:  Buba [ 22.lis.2004 10:46:07 ]
Tytuł: 

hans napisał(a):
a po co reczny ?

ja umiem baczki krecic na parkingu szerokosci 15m a recznego nie uzylem jak dlugo mam quattro ... to wedlug mnie szczyt lenistwa i brak profesjonalizmu

trenuj , trenuj , zycie to dosc krucha sprawa i jak chcesz sie cieszyc z jazdy bardziej ryzykujac to musisz doskonalic opanowanie auta w poslizgu , im wieksza predkosc tym lepiej , ja doszedlem juz do predkosci w okolicach 100 km/h kiedy to auto spokojnie prowadze w poslizgu


Oj Hans kolego ty to zawsze mlodziez pocisniesz. czekam na zimowy :)
Cytuj:
hans napisał:
a po co reczny ?

ja umiem baczki krecic na parkingu szerokosci 15m a recznego nie uzylem jak dlugo mam quattro ... to wedlug mnie szczyt lenistwa i brak profesjonalizmu



A to ciekawe.... jakoś wszyscy kierowcy rajdowi zawracają właśnie na recznym a czteronapęd pomaga im wyciągnąć samochód - no chyba, że Ty Hans jeździsz na okrągło

A tak poza tym to nie złamiesz tak samochodu bez recznego jak z ręcznym chociaż byś miał 8 kół napędzanych

Des nie masz racji złamiesz i to bardzo łatwo odbicie w przeciwnym kierunku do zamierzanego skretu, potem ostro kiera w wymaganym kierunku, ostro z obrotow i juz jestes zlamany :D

Autor:  Dred [ 22.lis.2004 11:36:36 ]
Tytuł: 

*Robi* napisał(a):
Ja swoja niunie mam dopiero druga zime i nie umię jej jeszcze dobrze wyczuc jak dosypie sniegu to trzeba sie troszeczke douczyc.wczesniej była sierra i do perfektu opanowana,jakos tylni naped lepiej mi siedzi.Czas sie przestawic :D

u mnie dopiero pierwsza zima ale i tak jeste sporo zabawy przy tym :)
a napęd Q to super sprawa !!!! Ja cały czas się uczę nie tylko w zimie :)

Autor:  DeS [ 22.lis.2004 12:20:06 ]
Tytuł: 

Buba zrób to cieżkim samochodem z bardzo dobrą przyczepnością a dostaniesz ode mnie browar :diabel: z resztą i tak dostaniesz :P

Autor:  Buba [ 22.lis.2004 12:29:59 ]
Tytuł: 

dzieki Desiu masz ode mnie tez przynajmniej jedno i to z bydzi bo mi sie receptura naszego piwka kujawiak zmienila i jest zjadliwe

Autor:  Lejkers [ 23.lis.2004 19:12:52 ]
Tytuł:  Re: Mini DRIFT na parkingu :)

Dred napisał(a):
Szkoda że nie było kogoś kto mógł to nakręcić :)

A co telefonu nie masz :?:
A może zresztą byśmy całą ekipą jakiś wypad na ślizganko zrobili w ramach cotygodniowych spotów jak tylko znowu napada.
A co do quattro to fakt, w zimę bajka i zabawa przednia :diabel: Nie omieszkałem też skosztować :D

Autor:  Lukasik [ 24.lis.2004 09:42:06 ]
Tytuł: 

Sam sie przekonalem ze quattro to inna bajka.
Z bartem w. testujemy ten rodzaj napedu w S4. Jak na razie to cienko nam idzie :P , byc moze kwestia nadmiaru mocy :) w kazdym razie proba sprawnego ruszenia z miejsca na sniegu przy lekkim skrecie konczy sie bączkiem :D .

P.S. jak skrecacie q przy malej predkosci na sliskim dodajac nawet niewiele gazu tez wam zaczynaja tylne kola wychodzić (nadsterowność) ?
Czy zrobienie szybkiej kontry i w palnik pozwoli opanowac samochod i utrzymać zamierzony tor jazdy?

Dzisiaj wieczorkiem pojedziemy na crash testy :kosci: Trzeba w końcu wyczuć maszyne. gdzies na jakims duzym placyku :D

Autor:  Buba [ 24.lis.2004 17:41:56 ]
Tytuł: 

cos nie tak z ta nadsterownoscia. U mnie tak nie ma moze masz zblokowany dyfer

Autor:  Buba [ 24.lis.2004 17:48:35 ]
Tytuł: 

Lukasik napisał(a):

Czy zrobienie szybkiej kontry i w palnik pozwoli opanowac samochod i utrzymać zamierzony tor jazdy?



teoretycznie tak zalezy jednak jak mocna ta kontra i jak ciezka noga bo moze sie skonczyc tym ze pieknie przejdziesz do baczka w druga strone :D
pozdrawiam

Autor:  Iks [ 25.lis.2004 21:53:00 ]
Tytuł: 

Witam a czy majac automat bawiac sie na sniegu nie uszkodzi sie go ?
Pytam sie bo to dopiero pierwszy moj automat a nie ukrywam lubie sie bawic na sniegu :)

Autor:  Lukasik [ 25.lis.2004 22:22:01 ]
Tytuł: 

Buba napisał(a):
cos nie tak z ta nadsterownoscia. U mnie tak nie ma moze masz zblokowany dyfer


nie, dyfer nie jest zblokowany.

jest takie wrazenie jakby napęd był tylko na tylnie koła :) jak w bumach :)

zobaczymy jeszcze na zimówkach, co bedzie.

Ale nawet na mokrym asfalcie startowanie z lekko skreconą kierą, z palnikiem w dole powoduje lekkie wyrzucanie tyłu, ale moze to jest dopuszczlne :D

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/