.: AUDI KLUB POLSKA :.

Tak by było najfajniej! Najlepiej w piątek albo sobote, żeby można spokojnie do późna posiedzieć.

ORI: Trasa jet super i bardzo mi się podoba, tylko żeby asfalt był równy to by można bardziej poszaleć. Tak to katorga dla zawieszenia

No panowie może sytuacja się jednak rozwinie z tym śniegiem jakieś plany nocne

Robi sie slisko Jednak @!#$#$^$#%^@ nie mam wozu mada faka !@##$@^#%^# do tego Pysiowe jest jeszcze

Spoko nawaliło śniegu że głowa boli

bardzo dobry pomysl, ale chodzilo o artystyczne krak-coupetos-art-foto a nie krak-typkos-naj...kos-foto galerie czarnych wozow tez przewidujemy, pozniej galerie quattro itd,itd



Sword to trzeba zrobic w letnim obuwiu , a nie w relaxach

Dzisiaj zuru z Brzeziorem wyruszaj w trase po nastepna czarna 5-cylindrowke z jedynym slusznym napedem , panowie 3mamy kciuki za powodzenie misji, i szerokosci

Przepraszam wszystkich za obecny tydzien i nie moznosc wykonania wszystkich biezacych misji, zycie rodzinne to nie przelewki

Kiedy parapetówa

masz na mysli oblewanie wozu???

dziady nie pojechaly , poopijaly sie i caly dzien telefonow nieodbieraja

raczej nie wozu

Artur, w marcu

Mielismy jechac, jednak niestety gospodarz pieniedzy kupujacego w ostatniej chwili zmienil zdanie, wiec komisyjnie mamy go w dupsku i nie bedzie nowego ryczacego sedaniska quattro 7A Poza tym szczerze powiem nie czuje sie na silach jechac sam po auto uszkodzone blacharsko - jak wiece ja mam zbyt wysroobowane wymagania i moge sie czepiac, a na blasze sie nie znam

Za to mam dobra wiadomosc Otoz 22.02.2006r bede na konferencji w Kielcach, a w drugi dzien jedziemy na tor w Miedzianej Gorze !!! Jak wynika z agendy, bedzie dosiadanie subaryny Janusza, wyscigi rownolegle kaszlakami, jazdy sprawnosciowe jakims N grupowym autem oraz jazda wozkiem sklepowym miedzy pacholkami buhahaha To chyba po zlocie juz tam zostane hehehe

Wielkie podziekowania dla Stacha za wrazenia z Bulgotnika Waniennego WRX STI Ale cos tam troche stuka w tym napedzie z tylu buhahhaa

Bedziecie mieli wyscigi spyconymi malczakami na pare pętelek, przejażdzke N-gupowym Focusem, i jazde jako kierowca STI Janusza ktorym juz jezdziles , po czym wsiadziecie do spyconego Subaru GT-ka na fotelu pasazera i przewiezie Was szybki Andrzej, ktory na tym odcinku na 20 petlach byl wolniejszy od Kuzaja o 0,2 sek Proponuje założenie pampersa...

Zdążyłes zauwazyc...? Ja bylem bardziej skupiony na walce z wozem niz na stukach ktorych nie slyszalem, czy refleksjach ze zegarek w srodku wyglada jak w Nexii

Heheh...zapowiada sie niezle Juz widze jak ludzie beda wysiadac po przejezdzie z szybkim Andrzejem z samochodu hehehe moga byc ciekawe jaja

Z tymi stukami to zartowalem....trzeba sie czegos czepic Zegary jak nexii mi nie przeszkadzaja w tym wozie

Najlepszy jest ogromny obrotomierz z czerwona kontrolka i sygnalem pi pi pi buhahaha
Auto poprostu masakra....wpierdzielam 2.2t do kupety i bede walczyl z moca Najwyzszy czas Potem bede mial dzieci i domek bede musial z nimi siedziec....eeeh

Ja wlasnie dlatego szybko reanimuje dwusete, bo w lecie trzeba ja jeszcze zdazyc podpycic Teraz jest najwyzszy czas
Subaryna fajna, ale z tylnego siedzenia nie czuc tych 300 peesow, wolalbym to poczuc za sterem

p.s. Zuru Ty zyjesz

No zgadza sie, masakra. Obrotomierz i kontrolke z bzyczkiem sobie ustawilem na 6 tys RPM bo odciecie zaskakiwalo mnie z niemacka zbyt czesto Maskakra tez nastepuje na stacji. Srednia z trasy do Kielc to 16 l/100 nie przekraczajac 160. Na torze bez dokrecania na maxa wyszlo....40 l/100 Natomiast wrazenia z jazdy nie do opisania...Zrobilem tym autem jakies 250-300 km i kazda sekunda byla rewelacją. To chyba lepsze niz seks

Powiem Ci, ze ja sie chyba z tego wyleczylem. Przekonalem sie na wlasnej skorze, ze moc to nie wszystko. Nasze autka badz co badz sa juz leciwe i tak naprawde sztywnosc konstrukcji itd ma tez zajebiste znaczenie ktorego wczesniej nie docenialem. W takim przypadku wydaje mi sie, ze tak naprawde tylko jesli rozbnierzesz auto do zera i porobisz wszystko bedziesz sie mogl w pelni cieszyc z takiego projektu. Zurus, zobaczysz o czym mowie jak sam wsiadziesz w STI i porobisz pare kółek.
Szkoda tylko, ze nie mam wolnych min 80 tys za auto i jakies min 1500/.mies na utrzymanie go...

i to mowi Don Juan de Martabo, wiec cos w tym musi byc

Eeeh...wiadomo, ze stara kupeta to nie nowe spycone subaru...ale...nie stac mnie na subaryne, a majac pod maska 2.2t w dobrej formie, mozna usztywnic kupetke rozporkami i obspawaniem. Do tego moze jakis dobry regulowany zawiac i mysle, ze bolidzik moze byc calkiem przyjemny....napewno nie dorowna subarexowie, ale jak nauczysz sie gorszym sprzetem to lepszy nie bedzie stanowil problemu
Chodzi mi Stachu, o to co zrobiles wyjezdzajac z Rymaru na zakrecie, albo pod mostem na trojce Ja tez tak chce

Narazie sie zastanawiam spokojnie i zaczne szacowac koszty. Moze cos sie urodzi po rozmowie z Wojtasami.

Noo, jesli tak to widzisz, to zdecydowanie moze byc to calkiem niezly potworex, wcale nie ustepujacy Subaru Tak czy inaczej jestem za i jesli tylko bede mogl uczesniczyc, pomoc czy cokolwiek innego to mozesz na mnie liczyc
Przeciez teraz tez tak mozemy Tylko ze my musimy troszke podkrecic obroty do takich akcji, a tam jak turbina zaczyna pompowac to jest takie pierd...niecie, ze naprawde trzeba uwazac. Zreszta sam widziales co bylo pod mostkiem; zakręt, muśnięcie gazu i slide.
P.S. Zuru, łajzo jedna, czytaj sms-y, bo wczoraj cos Ci nie szło


No no, bez takich Przejedziesz sie, to zobaczysz

Coz za straszliwa informacja:

http://wiadomosci.onet.pl/1255377,11,item.html

Widze że koledzy bawią się na całego.
Psikkkk Do widzenia na jakieś subaru forum

Eh, to byl spot spontan Audik. Jechalismy na misje na lotnisko i nagle z rykiem przemknal kolo nas Martab + Janusz z SJS w ryczacym subaru.....podziekowania dla wlasciciela bolidu !!!

A co tu tak cicho ? Moja skrzynka jest juz wytargana, jest ogromna i bardzo ciezka....a tu snieg idzie (