.: AUDI KLUB POLSKA :.

No nie ....nikomu nie przepuszczą.........

no, no , czas na ciebie glusiowaty bo cos nam sie wymigujesz ze spotowania ostatnio ale zurowaty rzadził

Raz mnie nie było, bo świeczkę zapalałem i już wymigujesz
no, no, nooo

no i ubral sie pan nudas w wybory;)

po nudnym i przydlugawym szkoleniu moje nudne oko ujrzalo przed wyjsciem z budynku nie kogo innego, jak pana Ziolo, ktoremu serdeczne podziekowania ze podwiezienie mnie i mojej znajomej z pracy w bardziej cywilizowane rejony krakowa;)..a malzonce pogratulowac cierpliwosci

pzdr

hehhehe chłopaki no co wy ...... będziecie dużo fałszować na naszych ?

Nudas na prezydenta
Ciekawe doświadczenie

Co sie smrole czepiacie mnie Kij wam w bary
Jade po opony kupa mimo ze nie moge nia jezdzic bo nadal nie mam k**** tablicy....ale musze bo stoi bidna nie lubie jak stoi.

normalne

Przynituj sobie nowe tablice Bo jak nie to wiecej bedziesz stał niż jeździł.

Dokladnie tak uczynie. 5 nitow na sztuke. Moze wtedy wyrwa komus obok co ma podkladki

Mam zimowki...na balkonie...bo kolejki masakra, nawet na wiosce 20 aut w kolejce dramat

Ale teraz posypalo i jest zimno - bylem troche na wioskach probowac cos dzialac, ale jest mokro i staram sie rozjezdzic w nowych waruneczkach...moze troche nasypie. Mam za oknem -2. Moze wypadniemy pod geanta w razie czego ? Albo na placyk II imienia Mr. Glusia, ktory nikt nie wie gdzie jest

ja tez dopiero zimowki next week ale jak cos to sie pisze wieczorkiem

tez zmieniam opony w przyszlym tygodniu, koles od pierscienie po prostu sobie o mnie zapomnial

dzis luzacko, pije piwko i kłusuje lachona, wam tez zycze malo uczuciowej i stosunkowo milej zwierzyny

No to sie wyjaśniło gdzie przepadł nudas
Może napiszesz kilka słów z krótkim opisem tresury

zaraz tam przepadl, maly relaks po katorzniczej pracy

co do tresury...to najpilniej strzezona tajemnica, przepis chowam w sejfie ale i tak najwazniejsze to nie dac sie zlapac

Nudasisko ty masz po lachonach pomieszanie w głowie ese chcesz psocić, lambdy, gumy, zaworki zmieniać...na gwałt olaboga.....robimy podjazd...turbine zmieniamy...

może terapia gumowym lachonem, zawsze to szansa że ci w głowie nie zawróci, a zawsze wysłucha

szukamy desek , montujemy podjazd, turbo wyciagamy

Nudas wziales ten N75?

nie emciu, dzis nie zdazylem, musialem lachonowi kupic skladniki do pizzy, ktora sie wlasnie piecze w moim nudnym piekarniku;)

jak cos dam znac,
pzdr:)

Nie dosc ze sobie lachona sciagnał do nudasowiska to jeszcze kazał se żarcie szykowac- nie za dobrze Ci panie kolego...

no wlasnie nie...lachon spalil pizze, ja ratuje sytuacje nielotami...na razie walimy wode i czekamy na pieczyste...lachonowi wstyd za pizze...ja czekam na gratyfikacje

jaki z tego morał.... lachon nigdy nie będzie żoną, przyjaciółką, kochanką tym bardziej kucharką....zawsze pozostanie lachonem