Widze ze pierwszy zdam relacje z podrózy R8.A wiec ,najpierw pojechaliśmy do salonu a potem na pifko ochłonąc
.w salonie obsługiwał nas troszke nie kumaty pan ,ale jakos poszło.
Autko na pierwszy rzut oka małe,myslałem ze bedzie wieksze(duży bolid).Środek ładny ,czytelny.
Jazda:Jedynka słaba,dopiero na drugim biegu czuć ze sie wkreca ,po zapieciu 3-go biegu jest superrr.
No dobra wiecej nie bede sciemniał.Autko ok ,ale obsługa salonu do du..py .Nawet nie odpalili auta tłumacząc sie najpier ze słaby akumulator(myslał ze trafił na idiotów pacjent jeden)nowe autko ,nowy akuś i rozładowany??.Potem sie tłumaczył ze in nie wolno w salonie odpalać aut itd.Po obejrzeniu poszliśmy w piz...du .Pojechaliśmy na pifko i było cool
.
Małe foto.
Autko za szybką salonu.
Przymiarka czy spasuje nam za 25 lat jak bedzie kosztowac 20tys
Skromny kapeć 295/....
A o to serce 4.2 420KM /7200obr/min 430Nm od 0-100km 4,6sek ,predkośc maksymalna 310km/h
I co jest najwazniejsze dla członków AKP .Skrzynka lub lodówka (bo jest gniazdko w barazniku)na zimne pifko sie zmiesći.
A jesli chodzi o pifko to co niektorzy pili zaraz po wyjsciu z salony.
Tylko my z Michałem bylismy poszkodowani ,ale ja juz sobie to odbiłem teraz
Jeszcze z nami był Bartek ale w tym momencie poszedł siusiu