Też VAG więc może ktoś pomoże. Temat wygląda następująco:
Auto kupione dwa miesiące temu i praktycznie cały czas stało u mnie nie jeżdżone - remoncik blacharki. Teraz po odpaleniu bardzo dymi z wydechu.
Co zrobione:
- kompresja sprawdzona - wsio po 12bar
- płynu nie ubywa
- pracuje równiutko
- adaptacja przepustnicy OK
- temperaturę trzyma równiutko 90 stopni
- termostat sprawdzony
- brak śladow oleju w płynie chłodniczym
- stan oleju bez zmian, olej czysty, wymieniony w dniu zakupu na 10w40
- lambda factor na VAGu pokazuje 1.008 (chyba bogato albo stoi) i tu mi się nie podoba
- świece czarne i mokre...
- w zbiorniku 1/3 paliwa
Co do ostatniego (świece) - mam podejrzenie, że silnik jest zalewany przez paliwo (czyste Pb bez gazu) lub pracuje na ssaniu cały czas. Pod wydech podstawiona tektura - nie widać śladów oleju ani nadmiernie wody, tyle co wytworzy katalizator. Gdzie szukać przyczyny? Kłęby dymu zaczynają się od 3k obr/min i więcej...
https://youtu.be/cCwsB7oc-v8