.: AUDI KLUB POLSKA :.

Wiem, że nie to forum ale gdzieś trzeba zapytać a ekspertów tutaj jak zwykle co nie miara. Potrzebna kosiarka spalinowa (mile widziana z napędem) do regularnego koszenia ok.1000m² trawnika. Nie pogardzę dobrą używką, nie musi być nówka. W ogóle nie wiem na co zwracać uwagę, jakie parametry, jaka marka itp. Pomożecie

silnik brigsa to 70% zadowolenia z ogółu- teraz kwestia dobrania reszty.
Masz tam płasko? Może samojezdna (link 100% losowy- tylko dla zobrazowania o co mi chodzi):
https://www.olx.pl/oferta/traktorek-kos ... c;promoted

Nie, no bez przesady myślałem taką za kilka stów a nie tysięcy za resztę kwoty wolę dopychać garaż kolejnymi fantami do eSy albo coś innego fajnego. Kosiarka ma tylko kosić trawę

Jest już w miarę płasko

Uzywana moze byc "no name" byle na silniku brigs n straton.
Jak zajechama to wyremontujesz za grosze i masz spokoj.

Kiedyś nie było wyboru tu kupowało się Brigsa bo Honda za droga.Remonty główne silników kosiarek nie mają sensu bo kosztuje to sporo nawet 60-70% ceny nowej porównywalnej kosiarki a i tak mamy kosiarke ze zużytem podwoziem, kółkami koszem napędem jeśli jest. Ze swojej strony polecam silniki Loncin są to bardzo dobre silniki na tulei żeliwnej takie kopie Hondy a kosztują ułamek kwoty orginału. Wystepują np. w kosiarkach Oleo Mac pod własną marką Emak.Od klku lat obserwuje co te silniki znoszą i jestem pod wrażeniem ich wytrzymałości - wały się nie gną tak jak w B&S jak sie w coś trafi. 3 lata gwarancji też o czymś świadczy.Oczywiście mówie o górnozaworowych OHV a nie archaicznych dolnozaworowych.
Przykładowa 6.5KM:
http://www.victus.pl/kosiarka-oleo-mac- ... gIf0fD_BwE

Briggs i stara seria silników 850 I/C. Zeliwna tuleja,ohv, 7km, malo pali.
Pancerne nie do zaj...
Producent kosiarki mniej istotny.

Intek to juz inna półka cenowa...za tą cene mamy pewnie ze 2 Lonciny. Zresztą wystarczy pogoglować.
http://www.e-kosiarki.net/topics38/brig ... vt2209.htm

co tam Gitmar jak silnik padnie to wstawisz 1Z i po kłopocie masz kosiare na wieki
a tak serio to nie wiem skąd taki pęd do wydawania tysięcy zł na koszenie trawnika poniżej 1000mkw i nie wiem też czemu spalinowa, ale powiem tak mój tata kupił w tym roku kosiarkę elektryczną w markecie budowlanym za 300-400 zł ( 45-50cm śr i 1800Watt; chyba) bo poprzednia wyzionęła ducha, ta poprzednia też była marketowa w podobnej relatywnie cenie i wytrzymała chyba ze 12 lat.
JA bym się dobrze zastanowił zanim wydałbym 1,5kzł na tak mały areał... gdybyś miał 3-4 tyś metrów do koszenia to rozumiem ale tak??

Tomek ma rację, 1000m2 to sama trawa, czy stoi na niej jeszcze dom..
Nawet jeśli sama trawa, kosiarka elektryczna spokojnie to ogarnie...a Ty nie będziesz musiał myśleć, czy paliwa starczy, i zaczynasz koszenie od 6-cio paka...
Ja co prawda mam 2000m2, ale z 600 jest zabudowane lub utwardzone wjazdem i też z elektryczną latam...

nie każdy lubi ciągnąć 50 metrów kabla, który w dodatku łatwo przeciąć i nie każdy lubi czekać z koszeniem aż trawa będzie sucha...z minusów spalinowej trzeba dbać o olej, paliwo, filterek czasem wyczyscic/zmienic.Dlatego częściej kobity biorą elektryki chociaż od roku czy dwoch widzę, że trend sie zmienia i kwestia odpalania szarpanką nie jest już problemem tym bardziej, że są już za okolo 1300zł kosiarki z rozruchem elektrycznym.Dla zawolenników elektryków są też kosiarki na akumulator jednak też mają swoje minusy a główny to cena.

Dziwie sie ze sekatorem nie obcinacie tych hektarów ...
Ja mam 1000m2 do koszenia i bez duzej kosiary z napedem nawet bym palcem nie kiwnął.
5l. banka benzyny wystarcza na kilkanaście koszeń.

Tośmy koledze pomogli...

1000m trawy + plus dom + ok.200m² kostki na auta
Chcę spalinową bo nie mam zamiaru właśnie ciągać kabli i czekać aż trawa wyschnie. Poza tym lubię jak pachnie benzyną ....ale nie mam zamiaru wydawać milionów

Mam do koszenia podobny areał. Działka 1200m2, na niej dom. Sporo jest łażenia. Mam NACa serii 750 z silnikiem B&S z napędem. Już 3 sezon i śmiga bez problemu. Poza typowymi przeglądami, dolewaniem paliwa i czyszczeniem nic przy niej nie robię. oleju nie bierze.
Nie baw się w elektryki na takim areale bo szajby dostaniesz od ciągłego przekładania kabla. Sąsiad na działce z boku o podobnym areale kosi o godzinę dłużej ode mnie i macha kablami na wszystkie strony. Kilka razy już przeciął i przylatywał do mnie by mu to połatać.
Patrz na moc silnika, wielkość kosza, szerokość koszenia, opcje z mulczowaniem. Ilość kierunków wyrzutu nie jest tak ważna. Oczywiście napęd. jeśli to możliwe z regulacją. Moja ma napęd bez regulacji prędkości i mam wrażenie, że troszkę za wolno jedzie dla mojego tempa.

Ja mam jakieś 500m2 trawnika, śmigam 1400W elektrykiem od kilku lat i jeszcze ani razu kabla nie przeciąłem. Kabel też nie pląta się pod nogami - kwestia wprawy

Jak masz połowę z tego co inni to jakoś mnie nie dziwi

Ja od małego ganiam z elektrycznymi- bo mam m.in. skarpy i nic innego nie wchodzi w grę. 0 kabli przeciętych, nie udusiłem się przewodem i ogólnie nie wyglądałem jak z reklam mango w początkowej fazie, gdzie używa się "zwykłych" rzeczy.
Ogólnie Gitmar podawaj linki tych co Ci wpadły w oko- a jak już wiesz szukaj B&S lub ew. loncin- to pocmokamy.

Po pierwsze i najważniejsze moc musi być , po drugie kosisz i wyrzucasz to co kosiłeś czy zostawiasz ? jak zostawiasz kup z funkcją rozdrabniającą , po trzecie masz jakieś drzewka albo trudno dostępne miejsca ? kup zwykłą , jak masz sam trawnik to nie sęp uczyń sobie przyjemność z koszenia i kup traktorek no chyba ,że jesteś pracoholikiem to polecam po taniości zestaw kosa plus osełka

jeszcze jak pracowałem w tej zrytej castoramie , to na dziale ogród kosiarek było multum różnych różniastych ... sedno sprawy w tym , że były też tam kosiarki powystawowe z zeszłych sezonów , które były też ostatnimi sztukami .Kosiarki te były produkowane pod serię , gamę markową castoramy . I tutaj Kolega powinien zainteresować się marką macallister . Jeżeli udało by C się trafić na taką kosiarkę powystawową z zeszłego sezonu , bez kartonu .. ,to masz bardzo duże szanse na negocjację ceny , ... nawet i o kilka stówek . Wyższe modele tych kosiarek , ... czyli tych droższych ... , które mało kto kupuje , i siłą rzeczy im zostają po sezonach mają naprawdę bardzo dobre markowe , mocne silniki, .... i są bardzo dobrze wykonane ...
Więc plan jest prosty :
ładujesz się do castoramy , .. najlepiej w piątek , sobotę , albo niedzielę .. to są dni handlowe ... szukasz kosiarki powystawowej , która nie ma kartonu , ... ma załamany jakiś pancerzyk od linki , ... brak jakiejś śrubki itd , .. itd .... , ma odpowiednią moc dla ciebie , .... markowy silnik ... i niby chcesz to kupić , .. ale nie za tę cenę bo jest nie kompletna , brak kartonu ... i negocjujesz z doradcą cenę ... , potargujesz się troszkę , .. i naprawdę zrobisz dobry zakup . Jednym słowem będzie pan zadowolony ..... , aha z miejsca sprawdzają na sklepie czy działa .. czyli zalanie olejem , paliwem masz w gratisie .
Tak sprzedawaliśmy te kosiarki grube lata , .. tego nie mogą oddać na zwrot do producenta , .... bo to jest ich własna marka .... także muszą to sprzedać .

Dla mnie bardzo istotna jest regulacja wysokości koszenia.
Mam traktorek ale często gęsto używam małej husqvarny (wokół drzewek, w krzakach itp...) może kosić od 2 do 9 cm - baardzo przydatne.
coś w podobie jeno znacznie starsze mam:
https://www.husqvarna.com/pl/produkty/k ... 961210037/