co tu komentować??
Wnisienie pozwu nic nie oznacza. Każdy może.
A w tych stadninach takie boki robili,że szkoda gadać. Jak nie przynosiły zysku trzeba zmieniać zarząd i tyle... Czytałem ostatnio, że jakiś szejk zostawił tam w rozliczeniu 5 luksusuwoych MB i ślad po nich zaginął he,he. Ja tam się na koniach nie znam,ale jeśli tak tam super było to czemu skarb musiał tam kasę dokładać...???
Zresztą to jest marginalana nic znacząca sprawa. Są ważniejsze.[/quote]
no właśnie ona, ta sprawa jest marginalna, ale znamienna i symboliczna
ci nowi co przychodzą są jeszcze gorsi od tych co byli, a do tego robią wioche na coś więcej niż powiat.
tak z rok temu pisałem na poprzednim wątku o kolesiu, który w 2005 był radnym PiS w warszawie. Wracaliśmy nawaleni jak szpaki z knajpy w środku nocy. To był czas zmęczenia kolesiostwem z SLD, i wielkiej zmiany PO PiS. No i złapał nas ten patrol a tu kolega radny wyciaga papier, że jest radnym i że straż miejska może mu skoczyć. Oho, idzie nowe - pomyślałem sobie wtedy.
Ten koleś radny, który w urzędzie pozatrudniał pół rodziny, został właśnie szefem ważnej ze względów marketingowych spółki - jak ktoś jeździ na mecze repry to wie o co chodzi. I tak jest o dwie długości lepszy od kontrkandydata, harcerzyka, który nie potrafi się rozliczyć z 200 zł wierzytelności.
Konie i stadnina to symbol. Po poczynaniach Szałamachy w Mfin widać, że dziś Janów, jutro całą Polska.
Aha - jeden z dzienników pisał kiedyś o liście hańby PO i 200 nazwiskach działaczy PO, którzy znaleźli pracę w spółkach SP. Na dziś lista hańby PiS liczy 1200 nazwisk

I niedługo zostanie opublikowana.