.: AUDI KLUB POLSKA :.

Spoko, jak 30 letnie audi
Z dzisiaj zdjęcia:
https://www.facebook.com/lukasz.gryglicki/

Na razie wszystko zgodnie z planem, dzisiaj bywało na przełęczach górskich -13.5 C.

Panie a ile to pali na takich eskapadach ?

10.5 w/g kompa.
Serio.

Aktualny status: https://maps.app.goo.gl/3xaqnG5MrAcQBkLQA.

o panie, szmat drogi. Wesołych

Jedź zrób zdjęcia, żebyśmy my już nie musieli tam jechać ...ja się tydzień wybieram po samochód do Poznania (400 km) i może po nowym roku mi się zechce , a ten się tłucze bez potrzeby po świecie.

A ja w pełni rozumiem. Sam bym się wybrał w taką eskapadę. Nocowanie przy 5*c na zewnątrz pod lekkim śpiworkiem i kocem mam już za sobą więc zimno mi nie straszne.

A dzisiaj było PRND321 wszystkie się świeciły na raz, a potem zniknął wyświetlacz biegów, a potem znowu normalnie świeci się tylko D, coś jakby tryb awaryjny ale skrzynia działa normalnie.
Wniosek: pierdolę - święta to i tak nic z tym nie zrobię, jutro 477 km do Tromso i whooy.

Audi odmówiło posłuszeństwa:
W czwartek tryb awaryjny skrzyni gdy jechaliśmy z Leknes do Vik (jakieś 10 km) by się wykąpać, no ale spoko, działała jakby na 3 pierwszych biegach (z 4 możliwych).
W piątek na trasie z Leknes (Lofoty) do Lyngseidet (Troms) 477km, cały czas tryb awaryjny. Na postoju na parkingu/WC kolejny problem - odpala ale gaśnie po max 2-3 sekundach. Nic nie pomaga, odłączenie akumulatora itp (próbowałem ze 20 razy - zawsze to samo). Więc "Viking Road Assistance" i zholowali nas na lotnisko Harstad/Narvik gdzie wypożyczyliśmy Toyotę Hybrydę naturliś (ale opony mają kolce za to) i my ruszyliśmy dalej do Lyngseidet a lawet zholowała auto do serwisu Audi w Harstad. Jako że w Lyngseidet jesteśmy do 3-go stycznia to jest nadzieja, że naprawią Audi w tym czasie i pojedziemy pewnie 31 grudnia odebrać Audi i oddać Toyotę (planowanie dynamiczne).
W tym czasie było cały czas "extreme weather" wiatry po 120 km/h śnieg, deszcz, lódm grad a nawet pioruny w czasie burzy przy +2C. Kierowca lawety powiedział że to norma że elektronika szaleje i że to może być filtr paliwa od pogody (wymieniany z rok temu) albo przepływomierz lub inne elektryczne ustrojstwo.

Jak idzie, co z wozem?

Jeszcze nawet nie zdiagnozowali: piątek oddałem do serwisu: sobota, niedziela, wtorek i środa mają zamknięte, w poniedziałek było czynne 4h i zadzwonili na sam koniec że "nie mogą się połączyć z komputerem" - cycki opadają.
dzisiaj pierwszy dzień gdy normalnie pracują... a ja muszę jutro ruszać dalej, i to nie z Harstadu ale z Lyngseidet - czytaj - planowanie dynamiczne/sytuacyjne...

A może szybciej znajdziesz pomoc na jakiejś grupie fb audi klub w okolicy gdzie jesteś ...

Niestety ale nie ogarnęli - podobno woda się dostała do ECU bo jak rozebrali i osuszyli to wsio było OK, odpalał i działał normalnie, ale jak skręcili to od nowa to samo. Podobno nie mieli więcej godzin, dopiero w przyszłym tygodniu by mogli, nawet jak im ferowałem 2x stawkę. Olałem temat i wróciliśmy wczoraj samolotem z Harstad/Narvik. Auto jak naprawią to zadzwonią a ja polecę odebrać. Podobno jak zorbią to może na parkingu i misiąc stać bez opłat więc jak będzie zrobiona to "na spokojnie" zorganizuję sobie wyjazd na 4-5 dni po odbiór.

Tak jak Ci pisałem, selektor biegów. ECU to tylko ogniwo tego łańcucha. Dostała się wilgoć i zaczął wariować. To samo przechodziłem w swojej. Wada pierwszych roczników bo selektor był przy skrzyni biegów i jak osłona przegubu (metalowa) się rpzestawi to cały syf idzie na selektor.

OK, możliwe, teraz to już czekam jak naprawią.