Czarnogóra z tego co coraz częściej słyszę tania nie jest, pewnie ze względu to że w ogromnej części należy do bogatych Rosjan
Poza tym podobno czystość i porządek na plażach i parkingach pozostawia wiele do życzenia. Piszę podobno, bo sam nie byłem (podjechałem bardzo blisko granicy podczas wycieczki po wybrzeżu, ale czasu już na wyjazd tam nie starczyło), ale takie powszechnie powtarzane opinie znikąd się nie biorą...
Gustav napisał(a):
Od siebie polece Omiś a dokładnie Duce - byłem raz ale było fajnie - cisz spokój , nie tak jak w makarskiej. Pytaj Gitmar'a - On co roku najeżdża chorwackie klimaty.
Byłem w Omisu w 2007 i 2010 przez 1 dzień. Tam już nie jest zbyt kameralnie, poza tym to takie trochę portowo-przemysłowe miasteczko jak dla mnie. Teraz już na dłuższy pobyt bym tam nie pojechał, chyba że we wrześniu...Zaletą na pewno jest piaszczysta plaża i łagodne zejście do morza jak ktoś lubi piasek. Ja przekonałem się do kamyczków
Kolega wordeck też zapewne dużo by podpowiedział. Z jego porad korzystałem podczas pierwszego wyjazdu w 2007 roku
Rafał
jeśli lubisz ciszę i spokój to mogę polecić miasteczko Silo na wyspie Krk (byłem tam w zeszłym roku). W przeciwieństwie do większych ośrodków typu Malinska, Baska można tam znaleźć cichy zaułek. Miło też wspominam okolice miejscowości Marina (Sevid) między Sibenikiem a Trogirem gdzie byłem w 2010 roku. Jedna knajpa, jeden sklep ze spożywką, wąskie uliczki na szerokość jednego auta. Położony za wzgórzem na cyplu (woda z kilku stron), kilka km od trasy nr 8 (Jadranki). Na mapach często nie widać tej wioski
Chętnie bym tam jeszcze wrócił, żona marudziła że woda za zimna
Wpływ może mieć na to bliskość otwartego morza. W Chorwacji wzdłuż wybrzeża najczęściej są wyspy (po mojemu dzięki temu temp.wody jest wyższa). W Sevidzie są miejsca gdzie nie widać lądu/drugiego brzegu. Akurat mnie woda tam nie przeszkadzała.....
W zasadzie to najlepiej pojechać w ciemno, tak by zajechać wypoczętym (czytaj po jakimś noclegu - ja najczęściej zajeżdżałem do kilkunastu godzinach ciągłej jazdy, co następnego dnia dawało się we znaki podczas szukania noclegu) i szukać na miejscu. Pojeździć po kilku miejscowościach i zdecydować gdzie jest najlepiej. Ja ze swojej strony polecam gdziekolwiek w Dalmacji, wzdłuż wybrzeża wszędzie są apartamenty, kwatery, hotele itp.
Reasumując.... Chorwacja stała się bazą wypadową Polaków (głównie) ale też Włochów (taniej niż po ich stronie), Niemców, Czechów, Słowaków, Węgrów, a nawet Francuzów. Przez to zrobiło się już naprawdę ciasno i z roku na rok coraz drożej. Ale i tak wolę dołożyć 1000-1200 PLNów na przejazd niż jechać nad Bałtyk....