MorgothV8 napisał(a):
Jakim zachodnim?
Raczej północnym.
I nie - nie jestem gotowy na żadną religię, włączając w to także katolicyzm.
Po prostu stwierdzam, że tam widać na co podatki idę, pisze tylko o Skandynawii, bo tam bylem (w sumie to ponad rok więc coś już widziałem), nie wypowiadam się o Niemczech, Anglii itd. - tam nie byłem.
Morgothv8 - rozchodzi się, o to że w takiej superaśnej skandynawii opieka zabiera ci dziecko (norwegia) bo np. jest smutne w szkole (z powodu śmierci babci, psa, kanarka, etc), turbany rosną w siłę, lewackie rządy robią wszystko, żeby człowiek chodził jak szczur w klatce po wytyczonych ścieżkach, za zejście ze ścieżki sroga kara (vide mandaty).
W podręcznikach i w pierwszych klasach dzieci uczy się, że nie można mówić mama i tata - tylko rodzic 1 i rodzic 2 (żeby pederastyczni "rodzice" nie poczuli się urażeni), przestaje się sprzedawać w sklepach lalki dla dziewczynek i samochody dla chłopców bo mogłoby to negatywnie wpłynąć na ich wybór płci w przyszłości, itp, itd.
Wolę już nasze piekiełko z dziurami w drogach, brakiem latarni, "drogimi" przeglądami, wałami, kradzieżami etc.
Miejmy nadzieje, że nigdy nie dogonimy europy zachodniej, czy północnej - jeden pies jak je zwał.
Jeżeli dogonienie = totalne zniewolenie jednostki, degrengolada umysłowa i sodomia.
Wiem, że to OT nie związane z tematem przeglądów, ale ku@wa - życie nie jest czarno-białe - każdy ma w temacie po trochę racji, ale przenoszenie wzorów zachowań / rozwiązań systemowych z reszty europy na słowiańską duszę nie ma racji bytu.