Tia ??? Serio ???
W każdej umowie najmu długoterminowego przywoływana jest publikacja z tej strony :
http://pzwlp.pl/?m=podstrona&m_id=5&id=31Widziałem zapis w APL jak i w drafcie umowy z Volvo.
Jak dokładnie przeanalizujesz takie umowy to okazuje się, że właściciel pojazdu zobowiązuje cię do naprawy wszelkich stwierdzonych uszkodzeń do kwoty np. przy volvo 2000PLN. Inaczej mówiąc jeżeli powstanie w trakcie użytkowania jakaś ryska, czy zadrapiesz auto mocniej na parkingu to do 2000 płacisz ty. Dopiero powyżej 2000PLN brane jest pod uwagę zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela. Chronią się przed podbijaniem stawek na AC. Krótko mówiąc Twoja franczyza w AC dla drobnych szkód to 2000PLN.
Cała procedura zdania to umycie / odkurzenie auta i odstawienie do dealera który w obecności przedstawiciela banku dokonuje oględzin i stwierdza czy zużycie jest naturalne czy są to uszkodzenia.
Patrząc na "Przewodnik zwrotu samochodów osobowych" można stwierdzić, że naprawdę wieeele można "zużyć" i nadal będzie to naturalne.
Inne niebezpieczeństwa to cesja AC. W przypadku szkody całkowitej to ty odpowiadasz by bank dostał tyle kasy ile chce do tego stopnia że momentalnie obciążają Cię całą wartością auta po czym odejmują od długu to co dostaną od ubezpieczyciela / ze sprzedaży wraku itd. Tutaj koniecznie GAP.
Drogo ten passat. Za 1590 to masz Audi Q5 na 3 lata