.: AUDI KLUB POLSKA :.

właśnie dowiedziałem się, że mam w domu 5ciu miesieczne dziecko które nie mieści sie w żadnych normach, wagowo wzrostowych.

ciekawe po kim

Moja mała córka w pierwszym miesiącu życia przybierała na wadze w tempie 0,5kg na tydzień.

Siła = masa wg standardów kulturystyki

Zona zaczela dziwnie wypytywac... o szybkie auta o Audi...o to jakim bym chcial sobie pojezdzic i takie tam dziwne krotkie slowka.
Cos mi sie zdaje ze na zblizajace sie 40 roczkow bede musial do Poznania sie przejechac
Sterowane odpowiedzi beda...Lambo... GT3... RS6... hehehe..

Rafał "magik z kulą" nie poleca

chcialem ojcu na 60 wykupic ferarke ale opinie nie byly najciekawsze

Drukasz przyjezdzaj, a jakze, vódeczka zimna czeka zawsze

Takie pojazdy mają założone kagańce na silniku, czy też można dać dowolnie w palnik?

Nic nie dasz w palnik kaganiec siedzi obok i hamuje jeśli dasz coś więcej.
Jak lubisz szybko jeżdzić nie będziesz zadowolony
Non stop piepszą,że auta za drogie,żeby szybko jechać
Niektórzy,kolesie co mają pojęcie o jeżdzie wysiadali z takich lambo czy porsze byli zniesmaczeni.
A z kumplem co byłem to pytał się dlaczego tak wolno jechałem
Nosz kużwa mać jak mogłem szybciej jechać jak debil trzymał kopyto na hamulcu.
Zadowolone były tylko kobitki,które matizami przyjechały na tor
Szybciej pojeżdzicie własnym autem na torze.
Szkoda kasy.
Lepiej jechać na tą imprrezę i dogadać się z klientami którzy przyjechali z własnymi autami typu ferrari porsze,GTR, czy lambo też tacy byli.

No to bida edyszyn.

Pedały po prawej stronie zupełnie jak w "L", aż żal ściska 4 litery że nie można wkręcić Lambo do odcinki rym-tym-tym.

wczoraj golf pojechał do blacharza-mechanika... plastiki z progów zdjęte nadkola też. Typowo dla mk3 przednia część progów zeżarta razem z błotnikami...poza tym fabryka o dziwo.
Zdjęty będzie cały dół (zawiecha,napędy,wydech...) progi wyspawane (wymienione), elementy zawieszenia wypiaskowane i w proszek, pełna konserwacja podwozia i poskładane do kupy na nowych gumach i wszystkim co trzeba... pod koniec maja pewnie będzie gotowe.

Ha i nie było się co spinać, jest nowy kontrakt, start od dzisiaj. też zdalny, też z USA i na szkolenie/konferencję 3 dniową do Berlina wysyłają, a do czasu konferencji mam sobie zasoby na necie poczytać. Kasa też w górę

Gratuluję Morgi, to możesz się teraz z Tomkiem zobaczyć na piffku
Przeczucie Cię nie zawiodło

Dostałem podwyżkę w pracy Chyba ten dzień nie mógł się lepiej rozpocząć.

Hehehe, ja też podwyżka i kontrakt zaczyna się od wczoraj - Hapiness Day - no naprawdę dla mnei tez był hapiness

Same sukcesy
Dorzucę swoje... po dwóch odwołaniach i wniesionych protestach przez innego oferenta podpisaliśmy w końcu umowę na utrzymanie miasta Bydgoszczy w znakach ! Yeeeaaahhh..
No i mamy już 4 z 7 odcinków budowanej S5 w utrzymaniu czasowej organizacji ruchu... Yeeeeaaaahhhh !

Szkoda tylko, że nie mam czasu dla siebie i rodzinki

No z tym czasem to i ja mam słabo. 5 ksiązek tłustych kupiłem, robię po 12-14h, czytam i się uczę jak na egzamin/kolosa.
A przyszły tydzień 4 dni out, trzeba organizować znajomych/rodzinkę by młodego ogarnęli... norma.
Do tego okrutne zapalenie obu uchów (jak na złość) i od niedzieli na antybiosach.... ale co tam - JAZDA!
Dla mnie i tak pozytywnie.

W tym całym naszym szczęściu widzę u Ciebie jedną przewagę... ściśniesz "pomidory" to sam ogarniesz temat zarywając co najwyżej kilka nocek. U mnie ogarnięcie takich tematów wymaga zatrudnienia jeszcze kilku pracowników.
Nie ma ludzi do pracy... znaleźć kogoś z prawkiem "B" który nie zapije w każdy poniedziałek i potrafi troszkę konstruktywnie, samodzielnie pomyśleć na drodze jest w tej branży cholernie ciężkie. Idą ogłoszenia, przychodzą i... po kilku dniach sami stwierdzają, że ich to przerasta lub za trudne. Poziom wynagrodzenia jaki oferuję jest w zakresie wyższego segmentu dla pracowników drogowych fizycznych. Grupka tych samych ludzi doświadczonych na drogach przewija się rotacyjnie przez branżowe firmy i tak w kółko... To tu, to tam... Ciężko znaleźć kogoś kto by został na dłużej
Nic... trzeba ciągnąć ten wózek dalej

Dziwne, Twoje wymagania wydają się, że tak powiem minimalne ...

No właśnie o to chodzi i wniosek mam jeden : ludziom się nie chce pracować... 500+ sprawiło, że mając trójkę dzieciaków starczy jak jedno z rodziców pracuje a drugie w domu siedzi. Na flaszkę będzie, a socjal jeszcze dopłaci. Serio nie oferuję niskiego wynagrodzenia jak za ten rodzaj pracy a mimo to ciężko znaleźć fizycznego kumatego pracownika.
Dwóch ukraińców których dorywczo łapię, w locie opanowuje temat a te nasze polskie chłopaki to zawsze jak do jeża
Za moment jeszcze obniżę wymagania bo wystarczy jak 1 z 3 w brygadzie będzie miał prawko - patrolowanie odcinka drogi, poprawienie ustawienia znaków czy przegląd kompletności oznakowania zgodnie z projektem - średnio kumaty nastolatek by to ogarnął. Szukam...

Do tego wydaje się praca ciekawa.

Jakby to było gdzies koło nas, to myślę, że moja ślubna by się nadała - nie byłoby problemów z kacem w poniedziałki (i generalnie kiedykolwiek), dzieci ja mogę ogarniac w domu bo pracuję w domu..... tylko niestety nie ta część Polski.
No i robota pewnie sporo lżejsza niż w Biedronce, a i kasa większa .
Odezwij się do mnie jakbyś jakieś autostrady (hahahahaaaahahaha!!!) robił na wschodzie.