.: AUDI KLUB POLSKA :.

że tak zapytam ile oferujesz???? jak nie chcesz tu to na p.w.

Ja też poproszę pw.

Drukasz znadę w BDG jakiś źle postawiony znak to Cię rozszarpie jak muchę

AUDI KLUB PRACA

Taki wątek by się przydał....

Nie wiem za bardzo o czym wy ty pier..cie leśne dziadki Do tematu pozytywnego, trzeci dzień przemieszczam się między fotelem, a legowiskiem i się resetuję, ale jutro już idę coś podłubać bo normalnie aż grzech tak trutniować

Poproszę i ja info o zarobkach jakie oferujesz, aczkolwiek mi ta informacja jest potrzebna, bo sam szukam rozgarniętego kierowcy na busa i pomocnika 2-3 dni w tyg, przy załadunkach i rozładunkach..bo towar qrewsko drogi i delikatny, klient wymaga dwóch ludzi...
Napiszę ogólnie, myślę dać kierowcy 3000 na początek, po 6-ściu m-cach podnieść do 3500zł, nie wiem czy to jest mało czy dużo, wymagam rozgarnięcia, schludności, miłej aparycji, lepkie ręce całkowicie odpadają...

Dodam jedynie, że chciałbym człowieka na samozatrudnieniu, i musiałby się liczyć z tym, że czasem trafi się strzał za granicę, Belgia, Francja...weekendy wolne...jeśli chodzi o koszty samozatrudnienia to oczywiście wszystko opłacam, czysta kasa do ręki jw....

Moja młodsza dziś kończy 2 lata

Kto nie jeżdził to nie wie jaki to jest kawałek chleba oczy na około głowy bo cymbałów na drodze nie brakuje , gonisz bo za siedzenie ci nikt nie płaci i żeby szybciej wrócić do domu , w podwójnej obsadzie pół biedy bo masz z kim pogadać samemu lipa , 10-12 godzin i do domu to normalna robota da się funkcjonować ale jeść ,spać w aucie i szczać na koło to albo trzeba to lubić albo być w desperacji .

Hmm a co w tym pozytywanego?

I znajdziesz... przez te chore protesty konkurencji inspektor od oznakowania miał związane ręce i przez 3 m-ce nikomu nie mógł zlecać wymian / napraw / ustawienia nowych.
Stara umowa wygasła w grudniu nowa miała być 14 stycznia i.. ? Nie wyszło.
Nie muszę mówić, że dewastacja postępowała w tempie z jakim porusza się światło
My już z racji tego, że po mieście dużo jeździmy sami poprawialiśmy znaki zagrażające bezpieczeństwu charytatywnie... tak... za free...

Zawsze mówiłem, że nie cena powinna być kryterium oceny !!! To jest chore prawo zamówień publicznych.

Jarek... mała zagadka dla Ciebie jak będziesz sączył siedemnaste i czytał co pod kapselkiem napisali
BTW... kuzyna łysego z Zakopca co z nim się po grzywach targaliście pamiętasz ? 40 stuknęła... ja do wtorku trzeźwiałem

Zagadka : Co najbardziej boli po powrocie jak jedziesz z kumplami na narty ?

nigdy nie bylem na nartach, ale zapewne dupa - ale to tez zalezy jacy koledzy....

Dupa też... jak się wywalisz A wywalić się można np. od... napojów wlanych w gardło
Ja tam wolę z kolegami w twarz rozmawiać
Wątroba i trzustka

Jako ze nigdy nie miałem SUV-a tylko zawsze ciężkie terenówki, to kupiłem sobie takiego damskiego "dżypa"do jazdy po mieście









Wóz delikatnie hakiem z tylu podjechany, ogólnie obdziadziały , dwa boki jak się nie da wypolerować to sobie przelakieruje, poza tym jakiś ABS się pali, pilot nie działa, opony łyse ot tak jak to z Francji .....ale za to: 1,9 diesel 139 KM rodem z Reno, i uwaga napędy ze spinką 100% i reduktorem , poza tym system "hand free"wnętrze idealne mimo ze jeździła murzynka grzane skóry ,fabryczne ksenony ze spryskiem, nawigacja "strzałkowa" w radiu , szklany dach,plastikowe drewno wszystko elektryczne,koło 17 wyposażenie chyba pełne. Idealny wóz nie wiadomo do czego

Mały, nie pindol. Plastik fantastic. W sumie to dla Ciebie inny temat. Zrobisz i pogonisz.

Jutro sobie nim pojeżdżę, jak mi nie przypasuje, lekko "posprzątam" i idzie dalej na tych blachach, jak mi przypasuje, w poniedziałek zamawiam rozrząd , nowe opony, oleje itd. Przynajmniej rok poturlam się bo wóz wygląda solidnie. A obicia chyba jednak "cieplejsze" jak w autach tej klasy z grupy VAG. Puki co na 90% zostaje.

Vitara fajny wózek, jeździłem Grand Vitarą w poprzedniej robocie i dobrze wspominam.

mój tata takim sie turla... jak dla mnie tragedia. Ale chciał to ma.
Jeździ się tym jak taczką do tego głośny motor i kabina wygłuszona jak w maluchu, jakość wnętrza...bez komentarza. Na plus spalanie, właściwości w lesie i póki co bez problemowa eksploatacja.
Jak byś Mały pchał na graty to daj znać może bym coś ojcu z wnętrza dokupił bo u niego duuużoo skromniej.

I to mówi człowiek co jeździ golfem trojką . Jakie graty...jakie rozbieranie???... ten wóz po dopieszczeniu oscyluje w granicach trzech dych. Zrobię na lustereczko i sprzedam jakiemuś koledze Twojego taty . Ogólnie po kilku kilometrach odniosłem bardzo dobre wrażenie, więc na rok pewnie zostanie jako służbowy

Jak na kraj to dobre warunki. Ale siustkowicze powiedzą, że za tyle to kluczyka do ręki nie wezmą.
Ja płacę 180pln/dzień + zwrot kosztów prowadzenia działalności i ludzi jak na lekarstwo. Ukrainy jedynie nie brakuje, bo kilka minut po dodaniu ogłoszenia już miałem pierwszą wiadomość pisaną cyryliką, a w ogłoszeniu napisane dużymi literami, że zatrudnię tylko rodaka