Ja właśnie wróciłem z wycieczki
Zrobione ok.270km i kawałek promem. Tak jak mówiłeś Zagor - miasto piękne....jakich wiele w HR
Ja z kolei się przeliczyłem z LPG. Wyjeżdżałem z Orebic, była stacja.....aaaa co tam. Zatankuję w Ploce jak wyjeżdżę do końca. Dojeżdżam do Neum (Bośnia i Hercegowina). Jest LPG. Aaaa cena taka jak w Cro, co będę teraz kombinował z walutą, zatankuję w Ploce
Później po trasie mijam znak - LPG 9km. Za tym znakiem kawałek słyszę pi pi pi.... x 4.....No przecież w Ploce jest gaz
.....Dojechaliśmy. Najpierw do Lidla na zakupy (bo w końcu trzeba coś jeść i kupić taniej piwo). Obok stacja Sirovina Benz, na której tankowałem eSkę 2 lata temu, czynna do 22. Była godzina 20.40. Wjeżdżam, LPG jest z tyłu, oddzielnie tak jak kiedyś u nas często. A tu zonk - dystrybutor zagrodzony siatką
Myślę - spóźniłem się. Wchodzę na stację, pytam..... Plina nie ma. A czemu to, do której stacja ? Nie ma, gazu niet, tumorou
A gdzie najbliżej
Łicz łej du ju gou
aaaaa...... Makarska -40 kilomiters norf
Wniosek z tego taki, że jak przejedziesz 200-300km max to trzeba tankować. Dobrze że z PL wyjechałem z 3/4 zbiornika Pb
BTW po trasie PL-SK-A-SLO-HR nie było konieczności przełączania na benzynkę....no może z 15-20km.... W Polsce nie do pomyślenia