.: AUDI KLUB POLSKA :.

Grimson, nie wiem czy jest się czym chwalić.

Trasę Zurych(Szwajcaria)/Olsztyn, ok 1500 km zazwyczaj robię sam, na raz. Chyba tylko raz spałem gdzieś w Gliwicach.
Auto z dużym zasięgiem, najlepiej ,,dyzel", automatyczna skrzynia, lub sześcio biegowy manual i można lecieć w trasę
No i nie może to być stare 15-to letnie AŁDI, żeby się nie zastanawiać po drodze, czy przypadkiem coś nie padnie 1000 km od domu.

Trasa Tana-Bru - Mińsk Maz., jeden kierowca, żadnego spania, 2400km, jedynie krótki odpoczynek na promie Helsinki-Talinn. O taka trasa: https://goo.gl/maps/uSR9D3wbrRb54wt87. Było to wtedy około 20 letnie stare Audi.

Taaa... potem piszą o takich z super mocami w wiadomościach, że prawdopodobnie zasnęli za kierownicą i...

Człowiek młody był i głupi. Teraz już powyżej 1600km na raz nie robie. W Stanach jak jechałem, zakładałem max 1000 mil/dobę.

Zgadzam się z Tobą. Nie pracuję u dziada na dorobku. Mam wszystko zapewnione. Jak jestem zmęczony zjezdzam na hotel i idę spać

Ateny wawa na strzal duzym z ryzem.
Wawa kapitan adrejeewo jak sie wozilo padliny to 2 razy w tyg. Sie obrabialo.
Ale to dawno temu.
Teraz jestem leniwy i mnie sie nie chce tyle jezdzic.

Teraz sie to poprostu nie oplaca.
Wtedy spalo sie na dolarach

Brzydal, ale fajny i lekki
Dziś pierwsze kilometry nawinięte.

Lekki? Nie przesadzaj. Na dodatek z tym kredensem ze tylną osią. Swoją drogą, nie masz zbyt luźnego łańcucha?

Nie ma. Zdejmie z ze stolka to bedzie akurat.

Po dużych beemkach, zwłaszcza 1150RT to jest rower.

No ja właśnie dojezdżam czwarty sezon na takim "rowerze"... i jednak myślę o zmianie na lżejszy..Tyle że ja walnięty jestem, na takich drogach mi najlepiej.. (mój pierwszy)

Dobrze go widać
Fajne klimaty.

Polepszyłem sobie warunki pracy - kupiłem nowego lapka - ASUS Zenbook ux533 - zarąbisty sprzęcior.

na nim pójdzie Ci 4K

arthurr, skąd to zdjęcie?

Wczoraj o 20:30 wyjechałem z Mińska, zgarnąłem w warszawie ekipę na Woodstock, zawiozłem ich do Kostrzyna a potem spowrotem do Mińska, razem 1123km w 9,5 h. Miła przejażdżka.

To ty jesteś jak taki kierowca Stanisław z kabaretu

Nawet wiem który.

Raczej jak Kowalski w Znikającym punkcie