.: AUDI KLUB POLSKA :. https://forum.audiklub.org/ |
|
XADO 1 Stage rewitalizant - co to warte? https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=25&t=122716 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | guaranga [ 09.kwi.2013 19:34:44 ] |
Tytuł: | XADO 1 Stage rewitalizant - co to warte? |
Witam. Wiem, że telewizji nie mozna wierzyć ale na TVN Turbo, a tę stację uważam za dosyć poważną, mówili że to na prawde pomaga - można odzyskac kilka koni, "odnawia" zużyte powierzchnie silnika itd. A i na allegro widzę, że się sprzedaje. Czy ktoś z Was tego używał? Możecie coś napisać? Tubka na 100.000km a kosztuje 150-200zł więc nie jest to wielki wydatek na taki dystans. P.S. Nie jestem do końca pewien czy temat umieściłem w dobrym dziale. Pozdrawiam |
Autor: | metyoo [ 09.kwi.2013 19:57:00 ] |
Tytuł: | Re: XADO 1 Stage rewitalizant - co to warte? |
Takie wynalazki czy działają-nikt nie wie. Moim zdaniem ani nie pomoże, ani nie zaszkodzi. Działa to bardziej na zasadzie efektu placebo... A czy w TVN Turbo kłamią? Rzekłbym, że kolorują rzeczywistość, oczywiście za "drobną" opłatą. Żadnego produktu nie zachwala się w publicznej TV za darmo, już takie czasy. Cytując klasyka: "Nikoś, za darmo to dzisiaj nawet żona ci nie da..." |
Autor: | ADAM 12 [ 09.kwi.2013 20:03:52 ] |
Tytuł: | Re: XADO 1 Stage rewitalizant - co to warte? |
za 150 zł kup wódki i wyślij ją losowo wybranym klubowiczom. Będzie większy pożytek |
Autor: | kod [ 10.kwi.2013 08:13:54 ] |
Tytuł: | Re: XADO 1 Stage rewitalizant - co to warte? |
guaranga napisał(a): mówili że to na prawde pomaga Najlepiej przetestować to na własnym silniku. Najbardziej odczuwalne jest to zimą, jak silnik odpala przy -20 przed i po zastosowaniu. A opinie z forum bierz z co najmniej lekkim dystansem. Wększość speców wystawi Ci opinię o tym produkcie nie widząc nawet opakowania. Jest taka ogólna zasada. Jeśli wlejesz Xado i opiszesz Twoje spostrzeżenia, na nieszczęście pozytywne, zmieszają Ciebie z g...em, a raczej z przepalonym olejem i będziesz umoralniany, że to wszystko Ci się tylko wydaje, autosugestia i za wydane pieniądze oczekujesz poprawy, a w ogóle jesteś głupi. Jak zmienisz olej z Lotosu na Motoula i odczujesz (a raczej silnik) poprawę i opiszesz to na forum, niemal wszyscy, a szczególnie użytkownicy Motula odpiszą, że też tak mieli i pochwalą Cię za b. dobry wybór. |
Autor: | Yasiek [ 10.kwi.2013 09:30:57 ] |
Tytuł: | Re: XADO 1 Stage rewitalizant - co to warte? |
ADAM 12 napisał(a): za 150 zł kup wódki i wyślij ją losowo wybranym klubowiczom. Będzie większy pożytek I każdy potwierdzi, ze w ich ocenie auto lepiej chodzi |
Autor: | jmm [ 10.kwi.2013 10:26:14 ] |
Tytuł: | Re: XADO 1 Stage rewitalizant - co to warte? |
W automobiliscie opisują to czasem, do zabytków to wlewaja |
Autor: | guaranga [ 10.kwi.2013 19:29:18 ] |
Tytuł: | Re: XADO 1 Stage rewitalizant - co to warte? |
to ja sprawdzę i później napisze czy jest jakas poprawa, a co do wódki to jak będzie jakiś zlocik to na pewno |
Autor: | Zarathustra [ 10.kwi.2013 20:39:27 ] |
Tytuł: | Re: XADO 1 Stage rewitalizant - co to warte? |
W takim razie czekamy na relację. |
Autor: | ADAM 12 [ 10.kwi.2013 21:09:21 ] |
Tytuł: | Re: XADO 1 Stage rewitalizant - co to warte? |
Bez urazy. Odwiedziłem stronę producenta i wygląda ona jak stoisko sprzedaży wody święconej w Licheniu. I co to ta woda nie robi i do czego się nie nadaje. A ciemna masa kupuje bo to święte i potrzebne. Kolego. Jeśli nie masz zamiaru jeździć bez miski olejowej to nie wydawaj pieniędzy aby poprawić sobie samopoczucie. Udaj się za te pieniądze do spa samochodowego ...bedzie wiecej pożytku. A czy używałem podobnych środków.. tak wielu różnych i gówno dały. |
Autor: | guaranga [ 16.kwi.2013 20:58:58 ] |
Tytuł: | Re: XADO 1 Stage rewitalizant - co to warte? |
Adam 12 przekonał mnie ostatecznie i na razie nie będę tego kupował. Za 150zł to będzie sporo wódki na zlot no a i o samochód można zadbać w inny sposób. Dzięki |
Autor: | Bartolo [ 12.cze.2015 08:58:55 ] |
Tytuł: | Re: XADO 1 Stage rewitalizant - co to warte? |
To ja może opiszę mój przypadek silnika 2.8 30V ACK w A6C4 z przebiegiem 350 tys km (myślę że prawdziwym). Lałem do niego olej Shell 10W40 i brał mi około 0.25 l/1000 km, na pewno brał uszczelniaczami zaworowymi, czy pierścieniami to nie jestem pewny. Udałem się do jednego wygadanego mechanika i ten mi powiedział, że nie mam szacunku do swojego samochodu lejąc taki olej i na pewno zabiłem tym olejem zmienne fazy. I miał rację, jeżdząc nie zauważyłem nawet, że znikło takie wyczuwalne wcześniej przyspieszenie po przekroczeniu 4 tys obrotów. Polecił mi przejść na produkty Liqui Moly. Dobre ceny maja w pewnym sklepie w Piastowie, nawet trochę mogą zejść z ceny ze znanego portalu. Zrobiłem płukankę silnika ze starego oleju, zalałem syntetyczny LM (po płukance weszło go ok 0.5l więcej niż zwykle), dolałem środek LM do zmiękczania uszczelnień gumowych i potem Xado Stage 1 (planowałem wlać cerateca od LM ale w sklepie doradzili mi xado). Silnik natychmiast zaczął lepiej pracować, ale przez pierwszych kilka tysięcy km dalej brał olej, wkurzony byłem, że wydałem tyle kasy i dalej bierze. Teraz dobijam do 10 tys km po wymianie i przestał brać olej - od 3 tys km nie dolałem nic a poziom trzyma na 3/4 skali - głownie drogi ekspresowe bo do miasta mam mniejsze auto. Nie wiem czy to kwestia lepszego oleju, zmiękczacza do uszczelniaczy czy samego Xado, ale silnik o wiele łagodniej pracuje szczególnie po odpaleniu na zimno. |
Autor: | Dymian [ 12.cze.2015 09:03:57 ] |
Tytuł: | Re: XADO 1 Stage rewitalizant - co to warte? |
Bartolo napisał(a): ..... Dobre ceny maja w pewnym sklepie w Piastowie, nawet trochę mogą zejść z ceny ze znanego portalu. ,,, . mniemam, że chodzi o ten za tesco? Bartolo napisał(a): . Nie wiem czy to kwestia lepszego oleju, ... Trzeba było najpierw zmienić sam olej Bo obstawiam tylko to. |
Autor: | Bartolo [ 12.cze.2015 11:56:43 ] |
Tytuł: | Re: XADO 1 Stage rewitalizant - co to warte? |
ten właśnie sklep za Tesco, akurat byli obaj panowie (ojciec z synem) i razem nawijali mi makaron na uszy jakie to zbawienne działanie maja preparaty Xado i Liqui Moly. No i się skusiłem, zrobiłem spore zakupy u nich i wymieniłem wszystkie płyny i do tego cudowne środki. I nie żałuję. Wydaje mi się, że to nie tylko kwestia oleju. Bo na pewno brał uszczelniaczami zaworowymi, a nie wydaje mi się żeby sam olej (i to jeszcze rzadszy) na to pomógł. W końcu technika idzie do przodu i nie ma nic nadzwyczajnego, że powstają preparaty, które na poziomie nanocząsteczek mogą wyrównać rysy i odnowić powierzchnię. Póki co jest dobrze, napiszę za jakiś czas jak się spisuje silnik. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |