.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.

Zepsuł mi się karcher k 2.15 - pękła głowica z kompozytu - co ciekawe służył mi ponad 2 lata.

Moc mi w zupełności wystarczała aczkolwiek ciśnienie przydało by nieco większe. Używałem go głównie do mycia auta, średnio raz na tydzień. 1h przerywanej pracy.

Pytanie jest następujące : Czy kupować karchera czy może lavor a może B&D ?

Na oku mam:

1. http://allegro.pl/myjka-cisnieniowa-lav ... 73071.html

2. http://allegro.pl/myjka-k-2-75-plus-kar ... 99212.html

3. http://allegro.pl/black-decker-myjka-ci ... 05373.html

Czytałem sporo na temat tych myjek i już nie wiem co wybrać, za dużo informacji przyswoiłem.

Karcher mnie zraża z racji tego iż ma pompe z kompozytu która mi się zepsuła w poprzednim starszym modelu.

Lavor podobno ma aluminiową pompę ale gorzej z osprzętem i jakością przyłączy oraz samej obudowy.

B&D ma alu pompę ale podobno jakiś króciec za pompą jest plastykowy i uszkadza się szybko - co więcej do niej nie ma części tak szeroko dostępnych jak np w firmie karcher.


Lavor bardzo do mnie przemawia ale może Wy coś podpowiecie. Dzisiaj jadę do serwisu/skleu karchera - zobaczę jakie są ceny oraz potestuję odpowiednie modele.

Liczę na wasze opinie które pomogą mi w wyborze.

Ja na wsi od około 4 lat używam
http://www.topmarket.pl/myjka-cisnienio ... 48243.html

Wszystko spoko, eksploatowana dość intensywnie (nie tylko mycie samochodu raz w tygodniu ), ale około 3 m-ce temu pękł ten króciec, do którego dochodzi wąż zasilający z wodą... Od tamtej pory woda leci przy łączeniu dość mocno i myjka poszła w odstawkę (nie ma czasu zainteresować się czy ta część jest w ogóle dostępna...)

Jeżeli chodzi o ciśnienie to było zadowalające.

odkopie trochę temat

I co Gustav kupiłeś ?

Szukam czegoś dla siebie , ktoś coś poleci ?

Witam, jakies dobre 10 lat temu zakupiłem w Macro w cenie 499zł takie coś http://olx.pl/oferta/myjka-cisnieniowa- ... cee6f19551
Lavor to chyba włoska firma ale pewny nie jestem jedno tylko moge powiedziec ze to cholestwo tyra juz szmat czasu i nic, nic totalnie temu nie dolega także za tą kase polecam.

To jest dokładnie taki model-
http://www.lavorwash-france.com/liste-a ... ppareil=49

Mam klienta, który handluje m.in. sprzętem myjącym. Handlował też Lavorem, ale w wersji PRO. Sam Lavor jest niezły, ale to sprzęt marketowy, jak już coś lepszego i na dłużej to Lavor Pro - jego słowa.

Mam myjkę ale w wersji HD 6/13c - bije wszystkie marketówki na głowę. Mosiężna pompa mówi wszystko.

szukałeś za 400 zł , a kupiłeś za 3000 zł ???

Dostałem od klienta używkę za dobrą sumienną pracę i uczciwe podejście.

Teraz mając porównanie do innych już nie kupię innej jak HD. Nawet skusił bym się na używkę w dobrym stanie lub po serwisie.

Jestem na takim samym etapie, tzn poszukiwań. Zamierzam pozbyć się ok 600-700 plnów i na razie padło na Nilfisk, jeszcze muszę dowiedzieć się o detale i wybrać model.

Daj znac jak wybierzesz , to moze zrobimy zakup grupowy

Maciek, jak jutro odeśpię dyżur, to zadzwonię do dystrybutora i popytam o detale itd. Może skrobnij na PW jakie masz oczekiwania względem parametrów/wydajności, będzie mi łatwiej pytać:) Wybrałem te markę ze względu na pompy.

Witam, chce kupic myjke cisnieniowa wlasciwie tylko do mycia samochodu, co panowie polecacie? Bo temat myjek karcher, lavor, B&D z poczatku tematu gdzies po drodze sie zagubil ;p

adiaudi - dołóż 300 zł i kup używkę hd 6/13 na gwarancji. Nie będziesz żałował.

Adam.
musi dać rade opłukac fury w rodzinie, umyc kostkę na placu i być w miarę tania (nie przekraczać 800-1000 zł) no i oczywiście niezawodna ...

Biedronka-dobra jakośc dobra cena

I myjki tez sprzedawali,kolega uzywa ale chyba za duzo bo ma już trzecia na tej samej gwarancji

Spanky - radzę Ci jak i pozostałym rozejrzeć się za używką HD na gwarancji jeśli macie budżet blisko 1k zł.

Spanky, znajomy sprzedaje Kranzle T1151 - używał sprzęt 2-3 razy do roku. Prawie, mieści się w budżecie. Plus taki, że jak coś się rozszczelni, popsuje to idzie to naprawić.

Jest to w ogół sens kupować czy ja nie umiem z tego korzystać? Pożyczyłem kiedyś od szwagra i szału nie ma w myciu auta. Wolę standardowy wąż i gąbkę; )

Ja widzę inny problem, ale to też zależy od długości użytkowania auta. Po pierwsze rympla tylko w awaryjnych sytuacjach myję takimi sprzętami, szkoda lakieru i innego klasyka też bym nie tknął. Natomiast widziałem już conajmniej kilka B5 i C5 z cudami pod listwami progowymi (górnymi). Woda po myciu ciśnieniowym wbija się tam głęboko na całe dnie... progi od spodu zdrowe, a w środku w aucie całe w purchlach... cuda, a woda pod ciśnieniem włazi wszędzie gdzie tylko może.

Ja użytkuję myjkę właśnie do mycia auta i nie zauważam negatywnych aspektów. Poza tym najwięcej wody idzie na największe płaszczyzny. Nigdy nie płukałem szczelin na maksa pod listwami itp.

Poza tym. Przy zwykłym myciu zużywa się znacznie więcej wody, a ciśnienie to sami wiecie jakie jest.