Witam.
Zepsuł mi się karcher k 2.15 - pękła głowica z kompozytu
- co ciekawe służył mi ponad 2 lata.Moc mi w zupełności wystarczała aczkolwiek ciśnienie przydało by nieco większe. Używałem go głównie do mycia auta, średnio raz na tydzień. 1h przerywanej pracy.
Pytanie jest następujące : Czy kupować karchera czy może lavor a może B&D ?
Na oku mam:
1. http://allegro.pl/myjka-cisnieniowa-lav ... 73071.html
2. http://allegro.pl/myjka-k-2-75-plus-kar ... 99212.html
3. http://allegro.pl/black-decker-myjka-ci ... 05373.html
Czytałem sporo na temat tych myjek i już nie wiem co wybrać, za dużo informacji przyswoiłem.
Karcher mnie zraża z racji tego iż ma pompe z kompozytu która mi się zepsuła w poprzednim starszym modelu.
Lavor podobno ma aluminiową pompę ale gorzej z osprzętem i jakością przyłączy oraz samej obudowy.
B&D ma alu pompę ale podobno jakiś króciec za pompą jest plastykowy i uszkadza się szybko - co więcej do niej nie ma części tak szeroko dostępnych jak np w firmie karcher.
Lavor bardzo do mnie przemawia ale może Wy coś podpowiecie. Dzisiaj jadę do serwisu/skleu karchera - zobaczę jakie są ceny oraz potestuję odpowiednie modele.
Liczę na wasze opinie które pomogą mi w wyborze.
), ale około 3 m-ce temu pękł ten króciec, do którego dochodzi wąż zasilający z wodą... Od tamtej pory woda leci przy łączeniu dość mocno i myjka poszła w odstawkę (nie ma czasu zainteresować się czy ta część jest w ogóle dostępna...)
