.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Przewożenie dziecka w samochodzie
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=25&t=129454
Strona 1 z 3

Autor:  Megster [ 21.cze.2014 21:01:51 ]
Tytuł:  Przewożenie dziecka w samochodzie

Siemka.

Chciałem zapytać doświadczonych rodziców o pewną kwestię - otóż dwa miesiące temu urodziły mi się bliźniaki. Na razie nie robię wypadów za miasto, więc Polówka mojej Miłej sprawdza się w kręceniu po mieście. Brzdące siedzą w fotelikach na tylnej kanapie, a odcinki są na tyle krótkie, że nawet jak włączy się "syrena", to można z tym wrócić do domu bądź dojechać do celu. Minusem jest to, że jeżdżą tyłem do kierunku jazdy, więc za cholerę ich nie widać i nie ma za dobrego dostępu. Powiem więcej - dostęp jest beznadziejny i niemożliwy bez wypięcia się z pasów. Dlatego mam dwa pytania:
1) czy jak mieliście małe dzieci, to czy zawsze ktoś jeździł z tyłu?
2) czy jak można stosować już foteliki przodem do kierunku jazdy, to tez należy siadać z tyłu?

Zarówno w Polo jak i w mojej ex-A4ce, po zamontowaniu nosidełek w Isofixy ilość miejsca starczała na niewyrośniętego hobbita... więc pewnie czeka mnie za jakiś czas kupno auta (które nada się na jakąś wycieczkę za miasto), ale na razie nie mam pojęcia w co celować. Jedyne co wiem, to ze musi mieć w miarę znośny prześwit by u teściowej nie czegoś nie urwać :)

Pzdr

Autor:  jmm [ 21.cze.2014 21:56:37 ]
Tytuł:  Re: Przewożenie dziecka w samochodzie

Kup sobie lusterko na zaglowek. Wszystko zależy od dziecka. Jak maluch jezdzil tylem to na dłuższe trasy zawsze ktos siedzial z tylu. Ale w kolo komina siedzial sam i nie bylo problemu. Ale dzieci sa różne. Pamiętaj ze teoretycznie tyłem powinno sie jak najdłużej wozić, nawet do 3 lat.
Kup c4 picasso tam ponoć trzy foteliki obok siebie wchodzą.
Ale na początek to lusterko zda egzamin

Autor:  mari728 [ 21.cze.2014 22:34:32 ]
Tytuł:  Re: Przewożenie dziecka w samochodzie

Ciężkie celowanie.Tez mam bliźniaków i w C6 zamontowane 2 foteliki 9-8 kg i w środku mieści się bardzo wąska osoba, oczywiście bez możliwości ruchu ponieważ jedna noga pod prawym siedzeniem a druga pod lewym. Nam to nigdy nie przeszkadzało bo zazwyczaj nikt tam siedzieć nie musiał. Wcześniej ten zestaw w B6 tam było nieco gorzej, wysoki kierowca nie rozłoży się jak na fotelu.Chyba musisz uderzyć w Vana.

Autor:  Megster [ 21.cze.2014 22:38:02 ]
Tytuł:  Re: Przewożenie dziecka w samochodzie

Lusterko tak, ale na krótkie trasy. jak będę chciał jechać dalej i usadzić z tyłu moją Agnieszkę, to przydałyby się trzy pełnowymiarowe fotele. Isofixy zabierają w cholerę miejsca.

Tyłem do trzech lat? Z tego co widziałem, to tyłem są tylko te foteliki / nosidełka 0-13 kg czy jakoś tak. Następne są już chyba przodem.

mari728 - nawet w długie trasy nikt nie siedział po środku?

Autor:  mari728 [ 21.cze.2014 22:40:56 ]
Tytuł:  Re: Przewożenie dziecka w samochodzie

Parę razy się zdarzało ale tak jak mowie ekstremalnie ciasno i tylko dla szczuplej osoby.

Autor:  Megster [ 21.cze.2014 22:48:13 ]
Tytuł:  Re: Przewożenie dziecka w samochodzie

U mnie pewnie raz lub dwa razy w miesiącu będą wypady po 100 - 150 km, więc na dłuższą metę takie rozwiązanie jest słabe. Chyba faktycznie pozostaje van :/

Autor:  lol72 [ 21.cze.2014 22:51:16 ]
Tytuł:  Re: Przewożenie dziecka w samochodzie

Z przodu tyłem do kierunku, ale z tyłu?

Tapnięte z HTC

Autor:  opperator [ 22.cze.2014 00:17:53 ]
Tytuł:  Re: Przewożenie dziecka w samochodzie

Też się męczyłem z tymi nosidełkami i fotelikami dla swoich klonów, aż się wnerwilem i kupiłem Sharana z rozkładanymi fotelami w 2 rzędzie dla dzieci. Miejsca i wygody teraz nie brakuje.

Autor:  jmm [ 22.cze.2014 06:51:57 ]
Tytuł:  Re: Przewożenie dziecka w samochodzie

W szwecji czy usa tylko tyłem wożą. Tak jest najbezpieczniej dla karku dziecka. W ue trzeba tak wozic do 15 miesiąca. Ja sie nie zdecydowałem ostatecznie na taki tyłem ale daję pod rozwagą. Kupiłem jeden z lepszych i droższych montowanych przodem.

Autor:  zwykły $ [ 22.cze.2014 07:13:56 ]
Tytuł:  Re: Przewożenie dziecka w samochodzie

Sam mam dwoje dzieci dziewczynka 14 lat i chłopiec 8 lat i nie przypominam sobie żebym miał kiedykolwiek dylemat czy przewozić je przodem czy tyłem do kierunku jazdy . Jeżeli fotelik ma swoje pasy bezpieczeństwa i jest odpowiednio wypoziomowany czyli w przypadku maluchów jak najbliżej pozycji leżącej to kierunek jazdy nie jest tutaj tak bardzo znaczący. Dzieci nie są z kryształu więc nie popadajmy w jakieś schizy. No chyba że konstrukcja fotelika wymusza kierunek to już inna sprawa . Ale wolałbym zmienić taki fotelik jak samochód jeśli nie miałbym lepszego powodu.

Autor:  Megster [ 22.cze.2014 07:18:47 ]
Tytuł:  Re: Przewożenie dziecka w samochodzie

jmm napisał(a):
W szwecji czy usa tylko tyłem wożą. Tak jest najbezpieczniej dla karku dziecka. W ue trzeba tak wozic do 15 miesiąca. Ja sie nie zdecydowałem ostatecznie na taki tyłem ale daję pod rozwagą. Kupiłem jeden z lepszych i droższych montowanych przodem.


W UE czyli pewnie to jest lokalne prawo, bo nie słyszałem żeby u nas tak było, choć szkoda. Pewnie jest tak, że te pierwsze foteliki / nosidełka starczają właśnie do 15 miesiąca.

Zwykły $ - jmm ma rację - małe dziecko nie ma jeszcze dobrze wykształconych mięśni karku i jazda tyłem jest bezpieczniejsza. Jak by nie patrzeć przeciążenia przy hamowaniu, nie mówiąc o dzwonie są znacznie większe niż przy przyspieszaniu.

Autor:  Morgi [ 22.cze.2014 09:02:46 ]
Tytuł:  Re: Przewożenie dziecka w samochodzie

U mnie teraz Krzyś (1/12 roku) jeździ tyłem z tyłu, żona z nim na tylnej kanapie.
A córka jedzie z przodu na foteliku (sama podstawka od fotelika) w pasach - ma 5,5 roku.

Autor:  martab99 [ 22.cze.2014 09:05:48 ]
Tytuł:  Re: Przewożenie dziecka w samochodzie

Cytuj:
Art. 45. 2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
[...]
3. przewożenia, poza specjalnym fotelikiem ochronnym, dziecka w wieku do 12 lat na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego.

Autor:  Morgi [ 22.cze.2014 09:07:31 ]
Tytuł:  Re: Przewożenie dziecka w samochodzie

Właśnie nie byłem pewien, to dzięki za info.
Pytanie co to jest fotelik ochronny - vel. "specjalny".
Bo ona jeździ w foteliku - ale nie wiem czy on jest ochronny i specjalny.

Pewnie jakby mnie złapali to "katastrofa w ruchu lądowym" i zabranie prawka + więzienie.

Autor:  metyoo [ 22.cze.2014 10:25:55 ]
Tytuł:  Re: Przewożenie dziecka w samochodzie

Moja 5-letnia córa od 3 lat jeździ w foteliku, który starcza nawet do 7 lat, bo oparcie jest rozsuwane, a jazda tyłem do kierunku jazdy jest dla bezpieczeństwa. 8-10 lat temu nikt większej uwagi nie zwracał na takie rzeczy, tak samo, jak na zapinanie pasów, a dzisiaj to norma.
Możesz spróbować posadzić jedno dziecko z przodu, a z tyłu z drugim może siedzieć ślubna i będziecie mieli oko na "kserówki" przez cały czas :peace:

Autor:  mari728 [ 22.cze.2014 10:46:32 ]
Tytuł:  Re: Przewożenie dziecka w samochodzie

Fotelik - nosidełko zapniemy tyłem do kier. jazdy ale już kolejne 9-18 kg czy 9-36 kg to nie bardzo.

Autor:  metyoo [ 22.cze.2014 11:32:11 ]
Tytuł:  Re: Przewożenie dziecka w samochodzie

Zgadza się, sama konstrukcja i sposób montażu na to nie pozwalają :peace:

Autor:  Megster [ 22.cze.2014 13:16:19 ]
Tytuł:  Re: Przewożenie dziecka w samochodzie

metyoo napisał(a):
Możesz spróbować posadzić jedno dziecko z przodu, a z tyłu z drugim może siedzieć ślubna i będziecie mieli oko na "kserówki" przez cały czas :peace:


Myślałem nad tym, ale zarówno Polówka (jak i moje wcześniejsze A4) nie mają dezaktywacji poduszki pasażera. Choć w przypadku Polo to już żenada...

PS "kserówki"... dobre :peace:

Autor:  davidos [ 22.cze.2014 14:58:28 ]
Tytuł:  Re: Przewożenie dziecka w samochodzie

Nie wyobrażam sobię sytuacji, żeby jechać z małym dzieckiem (małym czyli powiedzmy jeszcze w nosidełku) i z tyłu nikogo nie było. Rozumiem trasy max 5-10min, ale więcej? Chyba, że jeździsz trasami, gdzie w ciągu minuty od przebudzenia się dziecka (i powiedzmy przerażającego płaczu w stylu 'jestem głodny i nie przestanę płakać dopóki nie dostanę butelki') będziesz mógł zjechać i zając się sytuacją.
U mnie z tyłu zawsze żona jeździła z małą. Teraz jeździ z małym, a córka z przodu w foteliku 15-36.
Przecież jak takie dziecko zacznie się wiercić, bo mu coś będzie nie wygodnie, to żona będzie musiała kombinacje wykonywać z przedniego siedzenia, aby je poprawić.. Dla mnie takie rozwiązanie jest mało komfortowe.

Autor:  Megster [ 22.cze.2014 15:29:10 ]
Tytuł:  Re: Przewożenie dziecka w samochodzie

No właśnie teraz głównie takie trasy robię. Max do 15 minut. Problem zrobi się przy wypadach za miasto. Na razie awaryjnym rozwiązaniem jest pożyczenie Touarega od rodziców, bo tam z tyłu jest nawet trochę miejsca, ale to tylko w drodze wyjątku.

Jak widać będzie trzeba coś z trzema fotelami z tyłu. Problem jest taki, ze potrzebuję czegoś o większym prześwicie, bo w Polówce już udało się połamać osłonę pod zderzakiem na drodze dojazdowej do teściowej. Choć może to wina, ze teraz wszystkie auta mają typowy nurkujący "ryj".

Ewentualnie przemęczyć się i za rok jak już będzie można zmienić foteliki, to kupić coś, gdzie jeden młody mógłby jeździć z przodu.

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/