.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Utrata wartości auta po błędzie ASO
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=25&t=131766
Strona 1 z 2

Autor:  emsi [ 12.gru.2014 20:09:37 ]
Tytuł:  Utrata wartości auta po błędzie ASO

W maju br. nabyłem pojazd Iveco Daily. Nowe od dealera. Przed podpisaniem umowy ustaliliśmy pewne warunki. Jednym z nich był montaż świateł dalekosiężnych w cenie auta. Niestety serwis zrobił to najtańszym kosztem przypinając światła grubymi kątownikami w dach pojazdu.

Kilka dni temu, podczas wilgotnej aury... zamokła podsufitka... Ku mojemu zaskoczeniu okazało się że mam pęknięcie w dachu na dobre 15 cm. Właśnie w okolicy lampy... Serwis zobowiązał się do naprawy. Jednak nie uśmiecha mi się ta sytuacja. W praktycznie pół rocznym aucie będę miał tak poważną naprawę, co przy sprzedaży za 1,5 roku znacznie wpłynie na cenę, lub całkowicie uniemożliwi sprzedaż.

Chciałbym zwrócić się do ASO o zwrot % utraty wartości pojazdu po naprawie. Jak to ugryźć?
Ile % żądać
Obrazek
Obrazek

Autor:  Papel [ 12.gru.2014 20:58:16 ]
Tytuł:  Re: Utrata wartości auta po błędzie ASO

Wydaje mi się że najlepszym rozwiązaniem \by było jakbyś się zgłosił do jakiegoś rzeczoznawcy samochodowego np. z PZMot-u. Zrobi Ci wycenę tego uszkodzenia i nie powinno Cię to dużo kosztować. Do tego zawsze masz papier na podkładkę swoich żądań

Autor:  emsi [ 12.gru.2014 21:11:34 ]
Tytuł:  Re: Utrata wartości auta po błędzie ASO

ASO bierze to na klatę i chce samo naprawiać. Nic mi do tego. Chodzi mi o utratę wartości po naprawie. Też zastanawiałem się nad PZM, ale nie do końca wiem czy mi takie rzeczy wyliczą

Autor:  strzepiesz [ 12.gru.2014 21:37:40 ]
Tytuł:  Re: Utrata wartości auta po błędzie ASO

nic nie wskórasz , te lampy nie powinny sie tam znalesc. Powiny byc od drugiej strony wspawane wzmocnienia wzdłuż dachu do tych kilogramów.
W pzm ci to spokojnie wyliczą , ale nie bedzie to duza kwota

Autor:  emsi [ 12.gru.2014 21:45:46 ]
Tytuł:  Re: Utrata wartości auta po błędzie ASO

Nie ja te lampy montowałem, tylko ASO. Nie ja wybierałem miejsce montażu, tylko ASO. Utrata wartości to jakiś tam % wartości auta. Jak dobrze pamiętam od 2-4 % od kwoty 132000 zł już się poczuje.

Autor:  mały v8 [ 12.gru.2014 22:05:49 ]
Tytuł:  Re: Utrata wartości auta po błędzie ASO

Ale Ty odbierałeś ten samochód z tymi lampami ,trzeba było zerknąć , dobrze że na wkręty nie przykręcili :D

Autor:  emsi [ 12.gru.2014 22:07:30 ]
Tytuł:  Re: Utrata wartości auta po błędzie ASO

Nie ja odbierałem auto. Byłem na wakacjach... Powiedz mały co będą tu robić, żeby to się kupy trzymało. Wymiana poszycia dachu?

Autor:  mały v8 [ 12.gru.2014 22:20:28 ]
Tytuł:  Re: Utrata wartości auta po błędzie ASO

Ojej to straszna rujnacja, wtedy na pewno obniży się wartość auta. Ja bym podłożył blaszkę i to zacynował, ostatecznie migomatem zaspawał , potem tak oszlifował żeby znaku nie było i jakoś logiczznie to polakierował do przetłoczenia na dachu. Ale tam gdzie kończy się logika zaczyna się serwis :D A halogeny zabierz na następny bo fajne.

Autor:  emsi [ 12.gru.2014 22:30:50 ]
Tytuł:  Re: Utrata wartości auta po błędzie ASO

Halogeny zostaną. Teraz się zreflektowali, że powinni zrobić orurowanie i właśnie taki plan mają. Zewnętrzne rogi na dachu

Autor:  strzepiesz [ 13.gru.2014 07:59:54 ]
Tytuł:  Re: Utrata wartości auta po błędzie ASO

cykną pare spawów i pomaluja a co mają robić ?

Autor:  Zarathustra [ 13.gru.2014 15:19:27 ]
Tytuł:  Re: Utrata wartości auta po błędzie ASO

Emsi moim zdaniem słusznie robisz, że próbujesz walczyć o swoje.
Po 1. Lampy montowało ASO i to one dobrało technologię i miejsce montażu - gadanie że trzeba było oglądać przed odebraniem nie ma nic tu rzeczy, bo przecież TY NIE MUSISZ SIĘ NA TYM ZNAĆ, TO ASO MA SIĘ ZNAĆ JAK TO PORZĄDNIE ZROBIĆ BO TYM SIĘ ZAJMUJĄ I ZA TO IM PŁACISZ
Po 2. Auto po takiej naprawie na pewno będzie mniej warte niż tożsame bez takiej naprawy, poza tym po jakimś czasie mogą tam się pojawić różne wykwity ;) - jak piszą koledzy byc moze PZM robi wyceny utraty wartości auta - warto zapytać
Po 3. Ja bym ich sądem postraszył, że z ich winy auto straciło na wartości i że domagasz się odszkodowania lub darmowego serwisu w jakims okresie w ramach zadosc uczynienia.


Moj kuzyn, co prawda w Angli, zaaprowadził swojego forda do ASO na wymianę rozrządu, płynów i filtrów. Po wymianie okazało się że siedzą tam te same stare filtry. Pojechał do ASO, postraszył sądem i ma 3 kolejne wizyty w ASO za free :)

Autor:  Marcy$ [ 13.gru.2014 15:22:48 ]
Tytuł:  Re: Utrata wartości auta po błędzie ASO

Zarathustra napisał(a):

Moj kuzyn, co prawda w Angli, zaaprowadził swojego forda do ASO na wymianę rozrządu, płynów i filtrów. Po wymianie okazało się że siedzą tam te same stare filtry. Pojechał do ASO, postraszył sądem i ma 3 kolejne wizyty w ASO za free :)


Dokładnie. Trzeba ostro i bez ogródek.

Pamiętam jak w Outlanderze u ojca na przeglądzie wymienili klocki z przodu. A mieli dać znać czy coś trzeba wymienić przed wymianą. Tata powiedział, że nie chce klocków i niech wsadzą stare. Starych już nie było to nowe dali za friko :)

Autor:  Zarathustra [ 13.gru.2014 19:39:17 ]
Tytuł:  Re: Utrata wartości auta po błędzie ASO

za błędy trzeba płacic, niestety, moze warto ASO o tym uświadomić.

Autor:  strzepiesz [ 13.gru.2014 20:11:12 ]
Tytuł:  Re: Utrata wartości auta po błędzie ASO

Zarathustra napisał(a):
Emsi moim zdaniem słusznie robisz, że próbujesz walczyć o swoje.
Po 1. Lampy montowało ASO i to one dobrało technologię i miejsce montażu - gadanie że trzeba było oglądać przed odebraniem nie ma nic tu rzeczy, bo przecież TY NIE MUSISZ SIĘ NA TYM ZNAĆ, TO ASO MA SIĘ ZNAĆ JAK TO PORZĄDNIE ZROBIĆ BO TYM SIĘ ZAJMUJĄ I ZA TO IM PŁACISZ
Po 2. Auto po takiej naprawie na pewno będzie mniej warte niż tożsame bez takiej naprawy, poza tym po jakimś czasie mogą tam się pojawić różne wykwity ;) - jak piszą koledzy byc moze PZM robi wyceny utraty wartości auta - warto zapytać
Po 3. Ja bym ich sądem postraszył, że z ich winy auto straciło na wartości i że domagasz się odszkodowania lub darmowego serwisu w jakims okresie w ramach zadosc uczynienia.


Moj kuzyn, co prawda w Angli, zaaprowadził swojego forda do ASO na wymianę rozrządu, płynów i filtrów. Po wymianie okazało się że siedzą tam te same stare filtry. Pojechał do ASO, postraszył sądem i ma 3 kolejne wizyty w ASO za free :)


Zarahustra nie udzielaj złych porad , sprawa twojego kuzyna to ewidenty wał.Tutaj to on chciał halogen , a że w cenie auta pojechali po kosztach , bo ktos to musiał zrobic , nawet na odwał to zajeło sciagnie podsufitki podłączenie elektryki ze 4rbh . Jezeli aso chce poprawic nie widze problemu , zrobia , bedzie dobrze , pewnie teraz sam odbierze samochód . Jak bedzie chcial zgodnie z technologia naprawy to wymienią mu całe poszycie dachu , tylko ze wtedy pojdzie bus cały do pomalowania bo łączony jest na płatach bocznych :D z twojej porady wyjdzie wiecej biedy niża prysnięcie przedniej części . W dobie internetu wszyscy sie na wszystkim znają i każdy jest mądry przed monitorem , a przy fakcie face to face takie malinki najszybciej pękają , wiem bo pracuje w aso i zmęczony rozmowami z "internetowymi pierdolami" wale teraz prosto z mostu "znasz sie pan jedynie na pierdoleniu glupot" , inteligentny pojdzie dalej a jełop bedzie walił swoje smuty co tam na forach piszą . Zainteresowany jak chce to niech mi wrzuci na pw vin i cene zakupu to mu z reki w audatexie klepne wycene. Odrazu pisze że nie bedzie dużo , bo sprawdzalem na modelu z katalogu a wyposazenie tu zmienia jedynie setne procenta :)

NIE DAJCIE SIE OGŁUPIĆ TROLOM

Autor:  Zarathustra [ 13.gru.2014 20:41:01 ]
Tytuł:  Re: Utrata wartości auta po błędzie ASO

Szanowny kolego Strzepiesz.
Nie wiem jakie były niuanse przy podpisywaniu umowy Kolegi Emsi z ASO i w ramach jakiej umowy, na jakich warunkach zostały dołożone te lampy. Jeżeli faktycznie jest tak, że zrobili to za darmo "dodatkowo", poza umową i na ryzyko Emsiego to sprawy nie ma, jednak jeżeli BYŁO TO W RAMACH UMOWY za którą EMSI zapłacił TO POWIEDZ MI DLACZEGO EMSI ma ponosić koszt utracenia wartości pojazdu Z POWODU BŁĘDNIE DOBRANEJ TECHNOLOGI I LOKALIZACJI MONTAŻU owych lamp ? Ponadto, nie rozumiesz podstawowej kwestii, ja nie piszę że mają mu wymieniać całe poszycie dachu + malowanie całego auta (POKAŻ ŁASKAWIE GDZIE TAK NAPISAŁEM), piszę tylko, ŻE TO ASO SPAPRAŁO ROBOTĘ DOBIERAJĄC NIEODPOWIEDNIĄ TECHNOLOGIĘ I MIEJSCE MONTAŻU, ZA CO POWINNI PONIEŚĆ ODPOWIEDZIALNOŚĆ. Ponadto, to jest moje zdanie i EMSI zrobi jak uważa. Resztę twoich wypocin nie skomentuje bo szkoda czasu.

Autor:  strzepiesz [ 13.gru.2014 21:43:09 ]
Tytuł:  Re: Utrata wartości auta po błędzie ASO

Już ci odpowidam kolego .
Nie ma takiej technologi która autoryzuje akcesoryjne oświetlenie , halogeny mogą być zamontowane fabrycznie , lub mogą być niezamontowane wcale , pojazd który ma akcesoryjne oświetlenie nie jest homologowany według DIN , nie może być rejerstrowany na terenie eu bez zdobycia homologacji . Tak wiec jak to zwykle bywa prawda jest na dwóch stronach , i mowie ci jak działa , fabryczne halogeny były za drogie wiec sie dogadli że bedą dostawione , a diagnosta przysalonowy klepnie pierwszy przegląd ( to od niego zależy) .OT POLSKA FILOZOFIA . Niechcem być wrogiem poszkodowanego , ale jakby importer sie uparł to może też szkód narobić , zarówno salonowi jak i kupującemu , ale nie w tysiącach a milionach !
Także linia jest cienka jak gumka na prezerwatywie .Dlatego też uważam że temat należy załatwić w gestach dobrej woli , czy mordotrzepach jak użerać się po sądach , bo zbyt dużo ludzi może stracić swoją prace w tym parobczym kraju !

Autor:  rodzynek [ 13.gru.2014 22:19:04 ]
Tytuł:  Re: Utrata wartości auta po błędzie ASO

Nie masz racji z tą homologacją. Przepisy dopuszczają montaż dwóch dodatkowych lamp. DWÓCH. A nie 12, jak to robią np. kierowcy/właściciele ciężarówek i terenówek.

Autor:  strzepiesz [ 13.gru.2014 23:13:59 ]
Tytuł:  Re: Utrata wartości auta po błędzie ASO

NIE ,NIE DOPUSZCZAJĄ , PRZEPISY DOPUSZCZAJĄ ! nowych nie doopuszczają ! traktor , rolniczy jeest dopusczony , nowy przy rejestracji , nic wiecej

Autor:  Zarathustra [ 13.gru.2014 23:44:39 ]
Tytuł:  Re: Utrata wartości auta po błędzie ASO

strzepiesz napisał(a):
NIE ,NIE DOPUSZCZAJĄ , PRZEPISY DOPUSZCZAJĄ ! nowych nie doopuszczają ! traktor , rolniczy jeest dopusczony , nowy przy rejestracji , nic wiecej



Przeczytałem 3 razy i albo ten wpis jest pełen oksymoronów i anakolutów albo czas iść spać :)

Autor:  strzepiesz [ 14.gru.2014 08:19:14 ]
Tytuł:  Re: Utrata wartości auta po błędzie ASO

jak nie rozumiesz , nie wnikaj :) widocznie nie dla ciebie, chodziło mi o to ze przy resjetrcji nowego jedynie traktor 30/70 spełina wymogi w sprawie oswietlenia. Autor tematu niech poda vin , ja np jestem za tym aby wykluczyć mu wszelkie mozliosci z tytułu gwarancji, rekojmia też nie obejmuje jeżeli została podjęta konsultacja choćby na forum :D DURA LEX SED LEX ...edit by Przemo

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/