.: AUDI KLUB POLSKA :. https://forum.audiklub.org/ |
|
Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=25&t=133436 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | emsi [ 15.kwi.2015 10:41:09 ] |
Tytuł: | Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG |
Myślę nad zakupem jakiegoś autka z tym jakby nie patrzeć niepierwszej świeżości silnikiem. Gdzieniegdzie słychać, że to udana jednostka. Gdzie indziej, że ma swoje problemy. Ktoś ma jakieś problemy z tym silnikiem? Jak się sprawuje itp. Czy do auta lepszym wyborem będzie man, czy może 6 lub 7 biegowe DSG. Auta, które wchodzą w grę, w kolejności pod względem wyglądu - Octavia RS 220km 2x4 - Leon Cupra 280km 2x4 - Golf R 300km 4x4 może S3 Lim, ale straszna drożyzna w porównaniu do poprzedników. A może A 45 AMG, albo CLA 45 AMG. Brzmią dużo lepiej niż grupa VAG. Albo w ogóle coś innego? Jest też Grand Cherokee SRT8 6,1 |
Autor: | Leo [ 15.kwi.2015 10:59:19 ] |
Tytuł: | Re: Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG |
Wg tego co piszą w internetach jest też Mustang, który jest tańszy od Folfa R. I mocniejszy. |
Autor: | emsi [ 15.kwi.2015 11:01:15 ] |
Tytuł: | Re: Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG |
Za mało praktyczny. |
Autor: | Dymian [ 15.kwi.2015 11:50:41 ] |
Tytuł: | Re: Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG |
Przejedź się autem, które Ci najbardziej leży i sam oceń. Na podstawie ciut starszych DSG denerwowało mnie zbyt niskie obroty w trakcie jednostajnej jazdy np. po mieście- na pograniczu nieprzyjemnego telepania. Ponoć były akcje serwisowe, podczas których wgrywano nowy soft- mnie to nie dotyczyło, bo wóz był pożyczony. |
Autor: | zioolko [ 15.kwi.2015 20:45:42 ] |
Tytuł: | Re: Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG |
Bierz r-kę i będziesz zadowolony. W vagach o których piszesz DSG jest 6-biegowa. 7 biegowa nie przenosi dużego momentu i jest stosowana w słabszych jednostkach. A 45 to praktycznie dwuosobowe auto bez bagaznika. CLA jest jakąś parodią mercedesa. Wygląda jak skurczona c klasa. Kierowca, który nią jedzie wygląda na takiego, który chciał kupić c-klasę ale dostał auto po młodszym bracie. Jak już szalejesz z mocami to się obejrzyj jeszcze za Focusem RS. i Scirocco R - oba FWD. Grand Cherokee o ile się nie mylę ma napęd tylko na tył, co przy tej konstrukcji pojazdu nie wróży najlepiej na ostrych winklach. W budżecie ok. 100.000 PLN na sportowe auto brałbym C63 204, tylko że to przebiegi 100-150 tysięcy i auta około 8-lat. Natomiast dźwięk silnika nie do podrobienia. Osiągi też pierwsza liga. Generalnie ostatnio tylko o mercedesach myślę (w różnych konfiguracjach), pewnie za blisko do 40-tki mam. Fajną masz zagwożdżkę - a ponoć kryzys jest w Polsce |
Autor: | Megster [ 15.kwi.2015 21:13:20 ] |
Tytuł: | Re: Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG |
Dymian napisał(a): Przejedź się autem, które Ci najbardziej leży i sam oceń. Na podstawie ciut starszych DSG denerwowało mnie zbyt niskie obroty w trakcie jednostajnej jazdy np. po mieście- na pograniczu nieprzyjemnego telepania. Ponoć były akcje serwisowe, podczas których wgrywano nowy soft- mnie to nie dotyczyło, bo wóz był pożyczony. Nadal są niskie obroty. Może telepania nie ma, choć od czas do czasu silnik troszkę "zabuczy". Niestety z tym się nic nie zrobi, bo żeby spełniać normy emisji spalin i obniżać średnie spalanie, trzeba się posuwać do takich rzeczy. Nie mniej jednak, jako użytkownik DSG uważam, że da się z tą skrzynią żyć Wg mnie ma zarówno zalety i wady porównując do tiptroniców, ale nie takie żeby ją dyskwalifikowały. |
Autor: | mek1 [ 17.kwi.2015 23:14:07 ] |
Tytuł: | Re: Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG |
dsg 7biegow to też dq500, a ona trochę przeniesie c63 ma jakiegoś fuckup'a z silnikiem, poczytaj sobie a45/cla45 i r chwalą, no i nie ośki |
Autor: | emsi [ 17.kwi.2015 23:32:22 ] |
Tytuł: | Re: Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG |
No właśnie czytam wszystkie za i przeciw. CLA "kombi" tak źle nie wygląda. 4 matic mimo że nie Q to i tak lepsze niż ośka. Chyba, że poczekam i popa3e na najnowszego Focusa RS 4x4 Uwa Dylematy |
Autor: | zioolko [ 18.kwi.2015 08:48:06 ] |
Tytuł: | Re: Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG |
mek1 napisał(a): dsg 7biegow to też dq500, a ona trochę przeniesie c63 ma jakiegoś fuckup'a z silnikiem, poczytaj sobie a45/cla45 i r chwalą, no i nie ośki W wymienionych przez emsiego modelach nie wkładają dq500 C63 ma problem z hydrauliką (popychacze z elementami z tworzywa), którą wymienia się bezproblemowo na wzmocnioną z slr-a (stalowe). Problem ma też w wersji przeliftowej ze śrubami mocującymi głowicę (których łebki odpadają), wymienia się je na wzmocnione. Więcej problemów raczej brak. Śruby (aftermarketowe) i hydraulikę można nabyć w miarę rozsądnych pieniądzach. Dodatkowo w C63 zmieniając dolot na taki z slr uzyskujemy bodajże kilkadziesiąt koni więcej (c63 ma zwężkę) @emsi rozumiem, że leasing i z tego powodu odpada w204? |
Autor: | emsi [ 19.kwi.2015 21:51:00 ] |
Tytuł: | Re: Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG |
Niekoniecznie leasing, ale to najlepsza opcja. W 204 i owszem, ale chciałbym mieć w końcu nową osobówkę. Więc wszystko ku nowemu. Aczkolwiek mieć nowe 2.0 tudzież 5.0 a używanie 6.3.... |
Autor: | emsi [ 24.kwi.2015 08:35:05 ] |
Tytuł: | Re: Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG |
A tak wracając. 2.0T to udana jednostka? Nie ma jakiś wad fabrycznych jak słynny imbusik w 2.0 TDI, lub rozrząd z tyłu, czy pękające głowice? Leo Mustangów dostali 100 na całą Polskę. Wszystkie sprzedane |
Autor: | Leo [ 24.kwi.2015 08:50:34 ] |
Tytuł: | Re: Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG |
2.0T to w miarę udany silnik, nie ma jakichś tam strasznych baboli, przynajmniej ja nie słyszałem. Pilnować rodzajów olejów, przeglądów i czuwać na akcje serwisowe bo nie zawsze mówią. Zioolko, jak nie chcesz mieć problemów to odpuść sobie mercedesy. Jestem na etapie przeglądu nowej oferty mesia i nowych modeli ( GLE Coupe np.) , uwierz. Stare Q7 jest lepiej zrobione od nich. Mustangi to moja młodzieńcza miłość, jak jeszcze nie znałem Chargerów ALE na Mustangi nie nadarmo mówili RUSTANG |
Autor: | emsi [ 24.kwi.2015 09:11:30 ] |
Tytuł: | Re: Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG |
No to pewnie to będzie Octavia RS, albo 7 R. W przyszłym tygodniu wpadnę do Poznania na jazdę testową Golfikiem:) |
Autor: | Dymian [ 24.kwi.2015 13:26:06 ] |
Tytuł: | Re: Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG |
I w golfie zostaniesz- pooglądaj filmiki jak nawet STI nowe zostawia w tyle na 400m i nie tylko. Góra, że poczekasz na nowego 280konnego superba- jako rodzinny wóz z pazurem. |
Autor: | zioolko [ 24.kwi.2015 15:27:46 ] |
Tytuł: | Re: Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG |
Leo napisał(a): Zioolko, jak nie chcesz mieć problemów to odpuść sobie mercedesy. Jestem na etapie przeglądu nowej oferty mesia i nowych modeli ( GLE Coupe np.) , uwierz. Stare Q7 jest lepiej zrobione od nich. Przedliftowy G500 będzie się sypał mocniej niż poliftowe Q7 4.2FSI? Czy tylko serwis będzie droższy? Q7 jest fajne, pomijając brak bagażnika, który występuje ale tylko na papierze. Z tego co czytałem to w gelendach jest główny problem tylko z rudą i podnośnikami szyb i sterownikami szyb. Generalnie skorzystam z zamieszania i zapytam - co jest głupszym pomysłem (w sensie usterkowości) W463, LR RR 3 czy Q7 polift? @emsi - G7 R na wolnych bulgocze jak jakaś v-ka. W nowych (mocniejszych) vagach jest taki myk - sterowany komputerem rezonator w tłumiku, który zmienia dźwięk silnika. |
Autor: | Leo [ 25.kwi.2015 23:12:24 ] |
Tytuł: | Re: Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG |
nie czytaj tyle. Q7 jest praktyczne. Mesiu nie. Materiały w mesiu to szmatki. Użyteczność dużo mniejsza niż w Q7. Mesiu wygląda ładnie to fakt. Niestety nie jest praktyczny, wyszli z założenia, że do niego każdy będzie siadał w klapkach i zrobili tak sterylne wnętrze, że aż niepraktyczne. Jechałem całkiem niedawno jakąś tam M klasą zeszłorotczną, przysłali na testy. Widać kasę włożoną w to auto, to fakt. Tyle, że to nie jest auto, które daje przyjemność. Sorry. |
Autor: | szogun0 [ 03.maja.2015 18:48:08 ] |
Tytuł: | Re: Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG |
Jak piszecie o 2.0T w oktawkach itp. to jest bubel z przeskakującym łańcuchem rozrządu. |
Autor: | Gustav [ 05.maja.2015 17:42:19 ] |
Tytuł: | Re: Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG |
szogun0 napisał(a): Jak piszecie o 2.0T w oktawkach itp. to jest bubel z przeskakującym łańcuchem rozrządu. Potwierdzam. 85 tys km i po silniku. Pacjent to RS Octavia 2.0T Z racji minimalnie przekroczonej gwarancji skoda uznała i wstawili nowy silnik. |
Autor: | metyoo [ 05.maja.2015 22:23:38 ] |
Tytuł: | Re: Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG |
Ja pierdziu, żeby silnik nie wytrzymał 100kkm? A może mocno licznik skręcili? (taki żarcik) |
Autor: | Monster [ 06.maja.2015 07:34:26 ] |
Tytuł: | Re: Z perspektywy czasu jak sobie radzi 2.0T z DSG |
Gustav napisał(a): szogun0 napisał(a): Jak piszecie o 2.0T w oktawkach itp. to jest bubel z przeskakującym łańcuchem rozrządu. Potwierdzam. 85 tys km i po silniku. Pacjent to RS Octavia 2.0T Z racji minimalnie przekroczonej gwarancji skoda uznała i wstawili nowy silnik. Poważnie? Bardzo źle czytać takie rzeczy 1.8 to samo? |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |