.: AUDI KLUB POLSKA :. https://forum.audiklub.org/ |
|
[A6 C5 ARE] pęknięty króciec wody, Polak potrafi - fotostory https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=25&t=133468 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | speco [ 18.kwi.2015 00:30:16 ] |
Tytuł: | [A6 C5 ARE] pęknięty króciec wody, Polak potrafi - fotostory |
W tym roku udało nam się dotrzeć na zimowy zlot w Toruniu. Zabawa była przednia, towarzystwo wyborne, itp... - standard na zlotach AKP. Zielona Skabonka to 2 tony żelastwa w automacie. Do bicia rekordów na torze to się nie nadawała. Moje umiejętności rajdowe w połączeniu z ułańską fantazją mogły zakończyć się nieplanowanym spotkaniem z bandą. Po grzecznym przejechaniu 2 okrążeń zapoznawczych po torze dałem sobie spokój, ale... obok toru był duży plac pokryty śniegiem... Krótki filmik z jednego, z wielu wjazdów na plac. Nie byłbym sobą, gdybym na zlocie nie miał jakiś extra wrażeń: - Dzierżązna - w sumie, to nikt nie wie co się stało - Wyrazów - urwana osłona silnika, - Toruń 2011 - przerwany przewód hamulcowy, puszczający zawór płynu przy nagrzewnicy, - Wolsztyn - Pani zapomniała o naszej rezerwacji, stopiła się instalacja elektryczna w hotelowym gniazdku, - Poznań - lis na A2 przy 180km/h, myślałem że już po mnie, - itp. Pod koniec zabaw na śniegu był już tylko wyłączony ESP, tryb "S" na skrzyni i gaz w podłogę. Już mieliśmy jechać do hotelu, miałem zrobić ostatni poślizg, ostatniego bączka i ... wielka chmura białego dymu buchnęła spod maski. Sobota, około godziny 12, 400km od domu. Wielu chciało pomóc wiedzą, kocem, latarką, ale na mrozie w zmoczonym polarze niewiele można zrobić. Podzwoniłem trochę po serwisach i udało się znaleźć jakiś jeszcze działający - sieciówka Norauto. Przypadkiem na zlot Darek przywiózł swoją A4 lawetą, przypadkiem zgodził się pomóc, przypadkiem udało się przewieźć auto prawie przez cały Toruń bez przygód. Auto trafiło do serwisu ok 17. Mechanik szybko znalazł przyczynę - pęknięty króciec od węża płynu chłodzącego. Jak się później okazało był to wąż od nagrzewnicy. Numer części 4B0819371G. Plastik połamany, dostęp kiepski - z tyłu silnika, późna godzina, ASO i sklepy z częściami zamknięte. Ogólnie ciężka sprawa. Króciec podłączany jest do rury. Tak to wygląda na złożonym silniku. Do ciekawskich: Tak, nie miałem co robić i wyciągnąłem silnik do zrobienia tego zdjęcia. Żart. W garażu mam jeszcze stary silnik i trochę gratów. Znalazłem króciec z przewodu od nagrzewnicy, ale akurat był to ten drugi Na szczęście na zlocie znaleźli się chętni do niesienia pomocy potrzebującemu. Nie zapomnę tego dialogu: - Tego nie da się naprawić. - Da nam Pan te części (połamany króciec i kawałek węża). Obok jest Leroy Merlin, coś wykombinujemy. Zespół w składzie: - Baskecior - inżynier techniczny - Kliku - kierownik budowy - Zarathustra - catering - Speco (ja) - inwestor Po zwiedzeniu Leroy Merlin wróciliśmy z "zestawem naprawczym". Klej dwuskładnikowy PermaPoxy Plastic Weld firmy Permatex (19,25 zł) Nypel miedziany redukcja 22-15mm (3,55 zł) Kupiliśmy też niepotrzebnie brzeszczot i taśmę do uszczelniania. W sumie taśma się przydała, a właściwie jej opakowanie. Była podłożem do rozrabiania kleju. Wyskrobujemy kamień, nalot z wnętrza króćca. Najpierw klej na nypel sponiewierany brzeszczotem. Drobne rysy miały ułatwić sklejanie. Potem klej szybko wykałaczką do wewnątrz. Trzeba uważać, aby nie zwęzić za mocno średnicy. Wszędzie klej, dużo kleju, łączymy części. Trzeba się spieszyć, klej wiąże w 5 minut. Efekt końcowy. Króciec jak nowy. Oryginalny króciec miał żebrowany plastik, na którym gumowy przewód był zaciskany fabrycznie. To też da się obejść. Smarujemy klejem miedziany nypel. Smarujemy klejem wnętrze gumowego przewodu. W gumie można było wyczuć odciśnięte rowki po wewnętrznej stronie. Szybko wciskamy króciec do węża pod odpowiednim kątem. Do tego jeszcze opaska zaciskowa. Efekt końcowy. Wąż jak nowy. Przesiedziałem kilka dobrych godzin przeglądając schematy i zdjęcia. U mnie jest LPG i ktoś przeciął oryginalny przewód wstawiając trójnik do chłodzenia instalacji LPG. Mój "przewód" to była tylko połowa i to ta połowa bez numeru części Udało się upolować używkę na allegro za 60zł. Nówka ok 600zł. Przyjeżdżam do domu w piątek wieczorem, na sobotę rano umówiony serwis na wymianę przewodu, a tu zonk. Końcówka ma pęknięcie na 5 cm. Na szczęście potrzebowałem tylko pół przewodu, to drugie pół. Króciec wymieniony, więc postanowiłem przeprowadzić sekcję tymczasowego rozwiązania. Klej jest faktycznie mocny. Musiałem się trochę namęczyć, aby odkręcić metalową opaskę zalaną klejem. Brzeszczot i zaglądamy do środka. Na zbliżeniu widać, że nypel to nie był wcale taki głupi pomysł. Nazywajcie jak chcecie nasze rozwiązanie ... szaleństwo, drutowanie, amatorka, itp. Ważne, że patent zadziałał. Wróciliśmy bez problemów do domu. Później jeździłem jeszcze na patencie trochę czasu, nim udało mi się znaleźć odpowiednią część. W sumie ponad 1400km na miedzianym nyplu i odrobinie kleju Mam nadzieję, że nikt nie będzie w takiej sytuacji jaka mi się przytrafiła. Jak już się przytrafi, to szlak został przetarty. Duży market budowlany, trochę chęci i coś musi dać się zrobić. Podziękowania: 1. Chłopaki, jeszcze raz: "Wielkie dzięki za pomoc przy reanimacji Zielonej Skarbonki". 2. Panom z Norauto za pomoc i zgodę na "niestandardowe rozwiązanie" oraz własnych "mechaników". |
Autor: | Zarathustra [ 18.kwi.2015 12:22:07 ] |
Tytuł: | Re: [A6 C5 ARE] pęknięty króciec wody, Polak potrafi - fotos |
hehe, chłopaki (Basket i Kliku) zawstydzili inżynierów z Inglostadt |
Autor: | spaykee [ 18.kwi.2015 14:43:45 ] |
Tytuł: | Re: [A6 C5 ARE] pęknięty króciec wody, Polak potrafi - fotos |
genialne i proste - tak jak powinno być, super że się udało |
Autor: | Kliku [ 19.kwi.2015 19:24:08 ] |
Tytuł: | Re: [A6 C5 ARE] pęknięty króciec wody, Polak potrafi - fotos |
Nie ma rzeczy nie do zrobienia, trzeba tylko pomyśleć i rezać. Nie zapomnę min Panów z Norauto jak wyjeżdzaliśmy z warsztatu ,,zaraz im strzeli ten przewód". Powiedziałem Panom, że jak zamkną bramę to już nas więcej nie zobaczą Dla mechaniora szacun, że zabrał się pomimo początkowego braku chęci. Sobota wieczór każdy chciał się napić. Co cztery głowy to nie jedna. Ważne, że udało się pomóc w potrzebie i dojechać do domu. Na obiad nawet zdążyliśmy, więc pełen sukces. Potem pół nocy miód w gębie, tak nas Speco częstował, że ostatni wróciłem do pokoju. |
Autor: | drookash [ 19.kwi.2015 20:15:10 ] |
Tytuł: | Re: [A6 C5 ARE] pęknięty króciec wody, Polak potrafi - fotos |
Brawa należą się tym, którzy pomogli Specowi w jego niedoli ! Pamiętam jak chwilę po chmurze pary przy aucie zleciało się kilka tuzinów gapiów po czym tak szybko jak się pojawili zniknęli bez śladu Pozostało kilku, pamiętam bo sam byłem tym "gapiem" czego mi teraz wstyd Nie dopchałem się nawet by rzucić okiem pod maskę. Ta garstka ludzi pokazała, że można na nich liczyć ! Brawo dla WAS panowie... jeszcze raz brawo ! Speco nie życząc Ci nic złego... przyjedź lepiej na następny zlot pociągiem PKP bezpieczne teraz |
Autor: | Baskecior [ 19.kwi.2015 21:46:17 ] |
Tytuł: | Re: [A6 C5 ARE] pęknięty króciec wody, Polak potrafi - fotos |
Mówiłem chłopakom że grunt to się nie poddawać i ratować się tym co można zdobyć. Ja zawsze stawiam na CU. To moje pierwsze 2,7 bt naprawione w karierze ... do tej pory same klekoty a tutaj taka odmiana ... Zara wyjeździł się przy okazji moim AFN`em q i okazało sie że mieszka vis a vis szkoły na której wiszą moje kamery ... ehh świat jest jednak mały ... |
Autor: | ignac112 [ 19.kwi.2015 21:52:51 ] |
Tytuł: | Re: [A6 C5 ARE] pęknięty króciec wody, Polak potrafi - fotos |
"Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie." |
Autor: | Zarathustra [ 19.kwi.2015 22:01:59 ] |
Tytuł: | Re: [A6 C5 ARE] pęknięty króciec wody, Polak potrafi - fotos |
Baskecior napisał(a): :D Mówiłem chłopakom że grunt to się nie poddawać i ratować się tym co można zdobyć. Ja zawsze stawiam na CU. To moje pierwsze 2,7 bt naprawione w karierze ... do tej pory same klekoty a tutaj taka odmiana ... Zara wyjeździł się przy okazji moim AFN`em q i okazało sie że mieszka vis a vis szkoły na której wiszą moje kamery ... ehh świat jest jednak mały ... hehe, co dzień rano widze ten budynek i przypomina mi sie ze wiszą tam twoje kamery |
Autor: | opperator [ 19.kwi.2015 22:12:49 ] |
Tytuł: | Re: [A6 C5 ARE] pęknięty króciec wody, Polak potrafi - fotos |
drookash napisał(a): ... Pamiętam jak chwilę po chmurze pary przy aucie zleciało się kilka tuzinów gapiów po czym tak szybko jak się pojawili zniknęli bez śladu ... Co za pióro? Jesteś lepszy od S. Kinga. |
Autor: | spaykee [ 20.kwi.2015 05:45:38 ] |
Tytuł: | Re: [A6 C5 ARE] pęknięty króciec wody, Polak potrafi - fotos |
opperator napisał(a): drookash napisał(a): ... Pamiętam jak chwilę po chmurze pary przy aucie zleciało się kilka tuzinów gapiów po czym tak szybko jak się pojawili zniknęli bez śladu ... Co za pióro? Jesteś lepszy od S. Kinga. w końcu drukarz |
Autor: | metyoo [ 20.kwi.2015 06:37:06 ] |
Tytuł: | Re: [A6 C5 ARE] pęknięty króciec wody, Polak potrafi - fotos |
Kliku napisał(a): .... Nie zapomnę min Panów z Norauto jak wyjeżdzaliśmy z warsztatu ,,zaraz im strzeli ten przewód". Powiedziałem Panom, że jak zamkną bramę to już nas więcej nie zobaczą .... Dla wymieniaczy to rzecz nie do pojęcia, żeby coś naprawić nie wymieniając na nową cześć. Brawo panowie, szacuneczek |
Autor: | Averoes [ 20.kwi.2015 07:54:50 ] |
Tytuł: | Re: [A6 C5 ARE] pęknięty króciec wody, Polak potrafi - fotos |
Myślę że niektórym pozostaly umiejętności z dawnych lat gdy pojawily się pierwsze samochody z zachodu i nie bylo tak jak dziś dostepnycfh do nich części trzeba bylo naprawiac kombinować dorabiać i dopasowywać z tego co zostalo z innych napraw |
Autor: | drookash [ 22.kwi.2015 22:37:10 ] |
Tytuł: | Re: [A6 C5 ARE] pęknięty króciec wody, Polak potrafi - fotos |
Jest jak mówisz W pierwszym aucie hyundai pony mechanik zamontował mi tarcz sprzęgła od... poloneza. Wieloklin pasował, średnicę tarczy objechał na tokarce i pasowało jak ulał !. To było tak daaawno temu, że nie było nigdzie klamotów do Hyundaia. Jak widać można 2.7T uratować miedzaną rurką z marketu. Polak potrafi... szkoda, że ten dar opanowali handlarze |
Autor: | mały v8 [ 23.kwi.2015 08:00:05 ] |
Tytuł: | Re: [A6 C5 ARE] pęknięty króciec wody, Polak potrafi - fotos |
W latach 80-tych jeździliśmy na Rosję pohandlować, na wczasy do Bułgarii leciwym fiatem 132 ....jak ja bym dokumentował starego doraźne naprawy majsterskie, to dziś by był szok i niedowierzanie. Potęga drutu wiecznie żywa |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |