.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=25&t=135305
Strona 1 z 2

Autor:  emsi [ 02.paź.2015 12:46:27 ]
Tytuł:  Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...

Zaczyna się kolejny problem z autem. Wczoraj odkryłem, że na łączeniu słupka z dachem popękał lakier i weszła rdza. Słupek jest tak jakby delikatnie przesunięty. Jakiś miesiąc temu pękła szyba. Sama z siebie. Tak po prostu podczas jazdy. Nikogo przede mną. Oczywiście "wina kamienia"... Ciężarów nie wożę. Max 1300-1400kg, ale tylko przez 1/3 trasy.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


dla porównania druga strona. Jakby ok
Obrazek

Czas chyba oddać paździerza dystrybutorowi. . .
Co myślicie?

Autor:  Zarathustra [ 02.paź.2015 14:59:40 ]
Tytuł:  Re: Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...

ale kaszana..

Autor:  mały v8 [ 02.paź.2015 15:29:18 ]
Tytuł:  Re: Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...

W dół gdzieś nie wąski wjechałeś i tyle. Niech oczyszczą podmalują i jeździj dalej wieka sprawa żuk do roboty ma ryske :577:

Autor:  Zarathustra [ 02.paź.2015 15:36:46 ]
Tytuł:  Re: Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...

A ty ostatnio nie nurkowales nim w rowie ? :)

Autor:  rodzynek [ 02.paź.2015 16:02:52 ]
Tytuł:  Re: Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...

Trafikiem ;) Albo też jego oplowskim odpowiednikiem.

Autor:  jmm [ 02.paź.2015 21:17:53 ]
Tytuł:  Re: Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...

Włoskie auto. Nie ma co się czepiać. Trzeba polubić [emoji14]

Autor:  drookash [ 02.paź.2015 22:27:59 ]
Tytuł:  Re: Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...

Mały... przekonasz się w końcu do starego LTka ? :D Doka... 6 miejsc, 4,10m paki i... pancer blacha i nic nie pęka :P
To samo miałem kiedyś w Fiacie Ducato... rozłaził się do tego stopnia, że wyrywało zaczepy zamków w drzwiach. Pękał sam z siebie... parodia !!!

Autor:  mały v8 [ 03.paź.2015 05:56:34 ]
Tytuł:  Re: Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...

Dorożkarz , może lepiej kaczkę sobie kup , ooo to dopiero dobre busiki :D .Od razu mi się kojarzą gadki miejscowych taryfiarzy. 15 lat temu szła gadka ze na beczce dobre mercedesy się skończyły i nic innego oni nie chcą, a dziś jeżdżą 211-stkami , i to samo pier...lą że to ostatni dobry mercedes :D Ja tam do roboty kupiłem sobie nową (roczną) Navarę , mimo że stara jest z 2007r i ma tylko 80 tyś przebiegu. Jak skończę ją stroić w offoadowy szpej, to się pochwalę :P

Autor:  drookash [ 03.paź.2015 21:23:40 ]
Tytuł:  Re: Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...

Cos tam juz widzialem w sieci te Twoje cuda offroadowe.
Taxiarze masowo smigali tez A6 z wielowahaczem. Gdzie tu logika ?
Kake mialem i sprzedalem bo koles zaplacil mi 2 razy wiecej niz dalem... hehe... cos w tym jest!
Budujac A1 i A2 mialem do dyspozycji 4 nowe Fiaty Ducato 2.3. Zaden nie wytrzymal 80 tys bez powaznej awarii. Najgorszemu 2 razy skrzynia na 6 biegu stanela deba... padaki !!!
Wloskie cuda.... moze sie uda ;)

Autor:  lucas3512 [ 13.paź.2015 20:28:15 ]
Tytuł:  Re: Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...

Fiatem Ducato z silnikiem 2.3, przejechałem już 180tysi, dziś zmieniali rozrząd... Z awarii to wyciek z uszczelniacza na półosi (gwarancja) i chyba tyle... z eksploatacyjnych, amorki przód, tarcze, klocki... nie raz wozi i 2T ładunku, czasem z górką, więc lekko nie ma...
Według mnie, jak się dba, tak się ma. Ja złego słowa na Ducato nie powiem i następnym też będzie Fiat :)
Gadałem z kumplem z salonu, to mówił, że zabrakło im Ducato i trzeba czekać, Fiat jako ostatni z gamy dostawczaków tej budy (jest jeszcze Boxer i Jumper), montuje mocną 3 litrową jednostkę i to na nią jest popyt, jest wytrzymała i nie wysilona jak nowe motory u konkurentów...
Wiadomym jest, że nie będzie już takich aut jak kiedyś, ale znajomy mówił, że bez problemu kręcą drugi raz licznik... Zaprogramowany zresztą przez producenta na 400tysi :peace:

Autor:  Papel [ 14.paź.2015 18:54:13 ]
Tytuł:  Re: Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...

Boxera z 3.0 mieliśmy w poprzedniej firmie. sam silnik ładnie się zbierał i całkiem fajnie wychodziło spalanie bo po samym mieście krótkie odcinki ok 11l/100km palił. Tyle, że ogólnie samochód był kiepsko wykonany. Raz wymieniali całą wiązkę elektryczną bo coś kom świrował przy przebiegu 30kkm, sprężyny popękały przy 50kkm, lewa lapa świeciła w niebo i nic nie potrafili z tym zrobić. wszystkich bolączek nie wymienię, bo zwyczajnie nie pamiętam, ale było tego sporo. może to wina egzemplaża, nie wiem.

Autor:  gibon_81 [ 15.paź.2015 19:42:51 ]
Tytuł:  Re: Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...

Powiem krótko trzeba było kupić mercedesa :)

Autor:  solaris [ 15.paź.2015 19:50:57 ]
Tytuł:  Re: Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...

Ja jeśli chodzi o nowe to celowałbym w Mastera

Autor:  drookash [ 15.paź.2015 20:00:33 ]
Tytuł:  Re: Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...

gibon....nie zgodze sie :/ Mam we firmie dwa Mesie i....rdzewieją. Znam przypadek z Torunia ze po 1.5roku dwie sztuki poszly w lakier na gwarancji!!!

Autor:  gibon_81 [ 16.paź.2015 07:56:17 ]
Tytuł:  Re: Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...

A ja jeżdzę 2011 r auto ma obecnie prawie 900 000 i ma kilka zaprawek zrobionych. Co prawda auto wozi ludzi ale lekko też nie ma. Często bagażnik po dach pakowany :) W grudniu odbieram nówkę tyle, że juz 316.

Autor:  Leo [ 16.paź.2015 08:06:02 ]
Tytuł:  Re: Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...

gibon_81 napisał(a):
Powiem krótko trzeba było kupić mercedesa :)



No chyba nie wiesz co mówisz :D mamy 10 nowych, tegorocznych atego w firmie.
Powiem tylko tyle, że nie ma już firm, którym można zaufać.

Autor:  gibon_81 [ 16.paź.2015 08:21:20 ]
Tytuł:  Re: Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...

Ze sprinterem jest tak, że jak dbasz to masz. Gwarantuje, że wsiadłbyś do auta z przebiegiem blisko miliona i powiedziałbyś, że max 300 000.

Autor:  ernieball [ 16.paź.2015 08:33:48 ]
Tytuł:  Re: Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...

Miałem nowe Ducato 2.2 i poza świrującą masą tylnych lamp, wadliwą konstrukcją wózka od koła zapasowego i właśnie jak już ktoś wspomniał awarią regulacji lamp przednich (świecą jak chcą i gdzie chcą) nic się działo. Także fiata mogę polecić.
Teraz mam Jumpera też 2.2 i w sumie trapią go pierdoły głównie elektryka (taśma w kierownicy, regulacja lamp przód, kierunek nie odbija) ale reszta ok.

Autor:  Leo [ 16.paź.2015 08:45:12 ]
Tytuł:  Re: Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...

sprintery przerobiłem i nowe i używane, od poprzednich 315, przez nowsze 316 i 313 ... każde, nawet nowe, po 200.000 wyglądało gorzej niż 25 letnie audi. no taka prawda.

Autor:  gibon_81 [ 16.paź.2015 08:56:19 ]
Tytuł:  Re: Jaja. Nowe Iveco po 1.5 roku zaczyna pękać dosłownie...

Jak jeździ jakiś toll i nie dba to może i tak jest. ALe jak myjesz oleje na czas i używasz zgodnie z przeznaczeniem to są to wdzięczne auta. Miałem boxery i jakoś to jeżdziło ale nie wyobrażam sobie nimi robić po 7 tysięcy tygodniowo, a mercedesem jest nawet spoko.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/