.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Nasi tu byli... czyli druty i na skróty !
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=25&t=135318
Strona 1 z 1

Autor:  drookash [ 03.paź.2015 21:33:00 ]
Tytuł:  Nasi tu byli... czyli druty i na skróty !

Daje taki wątek dla tych którzy znaleźli w swoim aucie po poprzednim wlascicielu / handlarzu jakieś druty czyli naprawy w zadziwiających technologiach przy użyciu niekonwencjonalnych metod :) Zdjecia mile widziane...

Kupilem kiedys Hyundaia Pony. Przy wymianie opon na zimowe zlamal sie w pol na podnosniku.... poprzedni wlasciciel zbudowal go z kitu i szpachli i pomalowal na krwisty czerwony dla niepoznaki.

Ktos pisal tutaj o piance w progach...

Autor:  Kubeczek [ 04.paź.2015 15:20:18 ]
Tytuł:  Re: Nasi tu byli... czyli druty i na skróty !

Kiedyś w Hondzie Civic IV jakiś magik wymieniał górny sworzeń, i musiało mu się spieszyć, bo sworzeń nie był od hondy :D Zwrotnica była rozwiercona na większy rozmiar sworznia, natomiast jego obudowa była w górny wahacz wspawana chyba przez rzeźnika :D

Autor:  Zarathustra [ 04.paź.2015 17:10:13 ]
Tytuł:  Re: Nasi tu byli... czyli druty i na skróty !

Za to ja w swojej C5 jak zajrzałem pod osłonę silnika.. :D ;)

A tak na serio, fajny wątek, czekam na więcej :)

Kiedys cos Mały opowiadał jak zdejmował komus okleine z mercedesa przytarganago z niemcowni... czego tam nie było pod tą okleiną :)

Autor:  lukasz51237 [ 04.paź.2015 17:43:22 ]
Tytuł:  Re: Nasi tu byli... czyli druty i na skróty !

Ciekawy temat, może się rozwinie.
Może nie jest to jakieś wielkie druciarstwo, ale jak kupiłem rok temu Seata, to dopiero po kilku miesiącach się okazało, że na zapasie jest koło od Mercedesa.

Autor:  mały v8 [ 04.paź.2015 18:20:35 ]
Tytuł:  Re: Nasi tu byli... czyli druty i na skróty !

No był taki mercedes, koleś przyprowadził dwuletnią 212 stkę żeby zerwać flok i wypolerować, bo ktoś się wstydził zółtej taryfy i ogumował na biało....jak się kazało tylko 3 elementy były żółte , reszta inny kolor albo zapodkładowane po blacharce . Na to konto poszła w czarna perłę :) . A co druciarstwa w blacharce to chyba widziałem wszystko , zaspawane szyberdachy, wozy zespawane z dwóch w punktach co 10 cm, płaty szpachli po 4 cm, auta które zostawiały 4 ślady po 10 cm od siebie, dawniej beton w progach, papier toaletowy i gazety pod szpachlą, stare waciaki pod dywanami zalane lepikiem,z mechaniki to nawet drewniane tłoki zabite były zabite aby olej nie lał się w wydech , zaślepione sekcje w hamulcach, trociny w mostach polonezowskich wraz z olejem parowozowym to standard itd. Zastanawiające było to że nieraz większy wkład pracy trzeba było włożyć w zakitowanie biedy , jak zrobienie tego jak należy. Z ciekawostek pamiętam jak kupiłem kiedyś Scirocco od hydraulika. Miałem je restaurować , ale puściłem dalej większym fanom marki...i co ciekawe cały wydech zrobiony był z rur wodociągowych które były skręcane z kolanek i mufek na konopie :D

Autor:  Energy [ 04.paź.2015 18:58:12 ]
Tytuł:  Re: Nasi tu byli... czyli druty i na skróty !

"Ewangelia według Św. Jana. Rozdział 8.

Przyprowadzono przed Jezusa kobietę przyłapaną na cudzołóstwie.

- Nauczycielu, tę kobietę przyłapano na jawnym cudzołóstwie. Mojżesz kazał nam takie kamienować. Ty zaś co powiesz?

Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi, a potem podniósł się i rzekł:

- Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamieniem.

A gdy oni to usłyszeli i sumienie ich ruszyło, wychodzili jeden za drugim.

Kiedy zostali sami, Jezus rzekł do owej kobiety:

- Idź i odtąd już nie grzesz."


A sami nic nie "drutujecie" ?

Autor:  tomeksopot [ 04.paź.2015 20:21:22 ]
Tytuł:  Re: Nasi tu byli... czyli druty i na skróty !

Energy napisał(a):
"Ewangelia według Św. Jana. Rozdział 8.

Przyprowadzono przed Jezusa kobietę przyłapaną na cudzołóstwie.

- Nauczycielu, tę kobietę przyłapano na jawnym cudzołóstwie. Mojżesz kazał nam takie kamienować. Ty zaś co powiesz?

Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi, a potem podniósł się i rzekł:

- Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamieniem.

A gdy oni to usłyszeli i sumienie ich ruszyło, wychodzili jeden za drugim.

Kiedy zostali sami, Jezus rzekł do owej kobiety:

- Idź i odtąd już nie grzesz."


A sami nic nie "drutujecie" ?



Nie. Nigdy w życiu.
Ale beton w progach dużego fiata widziałem :D

Autor:  Megster [ 04.paź.2015 20:28:13 ]
Tytuł:  Re: Nasi tu byli... czyli druty i na skróty !

Zdjęć nie mam, ale przytoczę przypadek mojej byłej eSki - jakie było zdziwienie moje i Dreda, jak pod nogami pasażera doryliśmy drugą stacyjkę... Pewnie akcja przerzucania zegarów z S6 przerosła "mietków"...

Autor:  giganteusz_997 [ 04.paź.2015 20:57:20 ]
Tytuł:  Re: Nasi tu byli... czyli druty i na skróty !

temat chodzi na boczny tor czuje to migranci są już.

Autor:  drookash [ 04.paź.2015 21:42:41 ]
Tytuł:  Re: Nasi tu byli... czyli druty i na skróty !

Sami...moze nie ale moj tato byl mistrzem w naprawach Trabantow. Kiedys gdy mialem tak z 7 lat TIR zepchnal go na slup i zmielil kolami naczepy...ledwo z zyciem uszedl.
Trabi pozwijany na maxa... pol roku rozciagany i klepany domowymi sposobami az doszedl do siebie. Silnik sklejony na Distal, podloga w wiekszosci plaska :) Poszedl za dobre pieniadze...ale bezpieczny nie byl za grosz.

Autor:  Blazer [ 04.paź.2015 22:05:13 ]
Tytuł:  Re: Nasi tu byli... czyli druty i na skróty !

ja znalazlem cos gorszego w a4 b5 przy listwie progowej byl zadarty dywanik delikatnie

chcialem go poprawic i znalazlem strzykawke z igla.

kiedys kolega przywiozl a200 w ktorej byly wizytowki burdeli z berlina(kilkanascie sztuk) i mnostwo prezerwatyw

Autor:  Kiki79 [ 05.paź.2015 14:09:22 ]
Tytuł:  Re: Nasi tu byli... czyli druty i na skróty !

Ja swoim znalazłem multum strzykawek igieł i rękawiczek....
W sumie sporo tego było ale największe wrażenie zrobiło na mnie zamurowanie hamulca ręcznego w Lagunie I początkowo myślałem ,ze zamurowany jest przycisk od ryglowania zamków od wewnątrz ale potem okazało się ,ze ktoś wlał beton i stworzył ,,rzeźbę pod plastikiem tunelu centralnego i podłokietnika a nie zauważyłem tego wcześneij przez ,,szczotki" przy ręcznym.

Mniej ciekawe
Kolega kupił w Niemczech kilkuletnią V40 po zakupie przyjechał na przegląd. Przód od początku mnie się nie podobał i nie wiem jak on przy zakupie tego nie zauważył. Jak wszedłem pod spód zobaczyłem ,ze pas przedni trzyma się praktycznie tylko na.... elastycznych sznurkach. Od góry nie rzucało się to w oczy ale od spodu widać było wszytko. Kolega jak się domyślacie nie oglądał go ani na podnośniku ani na kanale.

Autor:  rodzynek [ 05.paź.2015 19:09:52 ]
Tytuł:  Re: Nasi tu byli... czyli druty i na skróty !

Kolega kupił kiedyś od taryfiarza Rekorda 2,0. Chłodnica była z dużego fiata i stała na cegłówkach, a pod maską były dwa akumulatory połączone jakąś pajęczyną.

Autor:  emge [ 05.paź.2015 20:22:30 ]
Tytuł:  Re: Nasi tu byli... czyli druty i na skróty !

Przypomniałeś mi, lata temu kumpel z podwórka kupił Beemkę 3 model e21 (rekin) i coś się grzała, generalnie nie za bardzo chciała chodzić. Okazało się, że chłodnica była wyjęta z auta :)

Autor:  gitmar [ 05.paź.2015 20:40:59 ]
Tytuł:  Re: Nasi tu byli... czyli druty i na skróty !

Kolega kolegi kupił kiedyś BMW 750i E32. Auto kulawo chodziło. Po rozebraniu silnika okazało się że brakuje 2 z 12 tłoków :D

Wujo, brat mojego ojca kupił lata temu "krokodyla" Passata B2. Ojciec go rozbierał i w podszybiu znalazł worek z Royalem ;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/