.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Rękojmia?
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=25&t=138522
Strona 1 z 1

Autor:  deha21 [ 02.lip.2016 09:16:31 ]
Tytuł:  Rękojmia?

Witam, temat może nie o tematyce Audi, ale być może mi pomożecie...
Pod koniec kwietnia kupiłem Renault Megane II 1.5dci. Sprzedający zapewniał, że stan jest bardzo dobry, a jedynymi wadami jest to, że czasami świeci się ikonka wtrysków i informacja o taśmie przy kierownicy. Auto kupiłem, bo wydawało się że poza tymi wadami jest ok. A ja niestety nie znam się na autach. Po miesiącu i jednym dniu się zepsuło (więc z umowy już się nie mogłem wycofać, bo jest do 30 dni). Laweta i do mechanika. Okazało się, że uszkodzona jest głowica, ale i turbosprężarka, która była przyczyną awarii. Oddałem auto teraz do innego serwisu, gdzie powiedzieli że konieczna jest jeszcze wymiana przewodu między filtrem powietrza a turbiną i gumowy oring na przewodzie z interkulera a kolektora. I teraz tak... jak mówił mi Pan z nowego serwisu przewód między filtrem powietrza a turbiną spartaczony, ktoś próbować chyba uszczelniać(?) silikonem. Czy takie przewód mógłbyć przyczyną tego że zepsuła się turbosprężarka? Do tego warto wspomnieć, że przed sprzedażą sprzedający zapewniał, że klimatyzacja działa a nie była nabita (ale to pierdoła). Okazało się również, że nie ma w ogóle jakichś gum przy kolumnie kierownicy(?). Dodatkowo, ten pierwszy mechanik, który robił mi głowicę mówił, że ten silnik nadaje się do wymiany, bo już latają w nim tłoki.

Nie wiem co robić. Kupiłem auto za 6000 zł, a teraz się okazuje że za wszystkie naprawy musiałbym zapłacić 4500 zł... Trochę mi się to nie widzi, dlatego mam nadzieję, że mogę tutaj skorzystać że tytułu rękojmi. Oczywiście najważniejszą przesłankę byłoby to, że to spartaczony przewód był przyczyną awarii turbosprężarki.

Autor:  Buba [ 02.lip.2016 09:35:21 ]
Tytuł:  Re: Rękojmia?

nie dasz rady i nie to nie przewód był przyczyną awarii choć miał na to wpływ.
Kupiłeś trupa w dodatku francuza nawet nie wkładając ręki do dolotu. Prawda jest taka: Za stówkę lub dwie mechanik z pobliskiego warsztatu by Ci to auto obejrzał przy zakupie i powiedział by Ci że to szrot. Już sam fakt łatania przewodów silikonem musiał być widoczny przy oględzinach a fakt zignorowania kontrolek o wtrysków (to będzie następny wydatek) nie dobrze o tym zakupie świadczy
Poza tym turbodoładowany francuski śmietnik w dieslu za 6 K ??
Toż to oczywista droga do katastrofy i wierz mi że to nie będzie koniec bo charakterystyczny zawias z tyłu jest na bank trupem a jeszcze nie zajrzeliśmy do hamulców i zawiasu z przodu
przykro mi stary wbiłeś się na potężną minę a wydatki będą rosnąć

Autor:  deha21 [ 02.lip.2016 09:41:42 ]
Tytuł:  Re: Rękojmia?

Wtrysk akurat wymieniłem. Czyli przewód mógł mieć wpływ na awarię? To ważna dla mnie informacja.

Autor:  Buba [ 02.lip.2016 10:18:51 ]
Tytuł:  Re: Rękojmia?

Nie nie musiał. T na bank przy zakupie miało już potężny luz i gdybyś włożył rękę to byś to zauważył padło bo paść musiało i sprzedający właśnie dla tego sprzedawał zapewne. Tego jednak nie udowodnisz.
Stary przykro mi to mówić raz jeszcze ale wdepnąłeś. Auta nie oddasz, kasy nie odzyskasz i będziesz się musiał męczyć z tym trupem. Żadne kombinacje z cyklu panie a przecież przewód był przetarty/pęknięty więc oddawaj pan kasiorę nie przejdą bo na bank. Na umowie masz zapis o stanie faktycznym i po ptokach

Autor:  deha21 [ 02.lip.2016 10:34:20 ]
Tytuł:  Re: Rękojmia?

Buba napisał(a):
Na umowie masz zapis o stanie faktycznym i po ptokach

No właśnie. Umowa była o stanie faktycznym a zatajenie pewnych rzeczy to już naruszenie umowy.

Autor:  Zagor [ 02.lip.2016 12:29:02 ]
Tytuł:  Re: Rękojmia?

To teraz powiedz mi jak chcesz udowodnić, że sprzedający wiedział?
Równie dobrze, gość może powiedzieć, że się na autach zna podobnie jak Ty, i jak sprzedawał a Ty kupowałeś to wspólnie doszliście do wniosku, że auto jest w dobrym stanie :)

Ludzie, jak się nie znacie na autach, to kupujcie je z jakimś mechanikiem/kolegą/żoną co się zna, teraz to możesz sprzedającego co najwyżej pozwać cywilnie i czekać na rozprawę kilka lat, jak uda Ci się przekonać sąd, że sprzedający wiedział (IMOnie masz szans) - dostaniesz zwrot kosztów i będzie gość oddawał kasę - do tego czasu - dla ciebie to tylko koszty - biegły, sprawa, jakiś adwokacina itd., a auto jako przedmiot sprawy zostaje wyłączone z użytkowania :(

Autor:  deha21 [ 02.lip.2016 15:50:09 ]
Tytuł:  Re: Rękojmia?

Nie musisz się znać na komputerach, żeby ich używać. Tak samo z autami, kupuję rzekomo sprawne auto, a się okazało że kaszana. Sprzedający miał parę lat auto więc wiedział w jakim jest stanie i jeśli robił naprawy (spartaczona robota) to wiedział o tym. Zresztą jego mechanik mi mówił, że to auto jest w złym stanie jeśli chodzi o silnik. To są sąsiedzi, nie wierze żeby nawet sam mechanik mu nie polecił żeby sprzedać to auto.

Autor:  Zagor [ 02.lip.2016 16:08:34 ]
Tytuł:  Re: Rękojmia?

Zgoda,nie musisz się znać żeby używać, ale jak widzisz żeby kupić używany znać się musisz, albo zapłacić komuś ktoś się zna.

Autor:  Buba [ 02.lip.2016 16:44:01 ]
Tytuł:  Re: Rękojmia?

podsumuję to tak
na naszym forum było sporo wątków ze strony przeciwnej.
Odzywali się koledzy że sprzedali auto a po jakimś czasie nabywca usiłuje je zwrócić z uwalonym tipem powołując się na zatajoną usterka.
Wszystkie odpowiedzi były takie : spuść go na drzewo i tyle
i wiesz co ? Żaden z nich nie trafił do sądu.
Wiem żę jesteś rozczarowany i rozgoryczony ale jeśli pogodzisz się z wtopą będzie łatwiej. Przynajmniej wiesz co masz bo masz zrobione. tyle na +

1.jeśli chcesz go ciągać zadzwoń i posłuchaj odpowiedzi
2.potem na policje tylko nie wiem czy zgłosisz sprawę auta czy używania słów ogólnie obraźliwych przez byłego właściciela
3. Sprawa w sądzie z powództwa cywilnego

koszty, koszty, nerwy, koszty nie zapinając o nerwachi kosztach oczywiście


over and out

Autor:  Leo [ 02.lip.2016 18:51:44 ]
Tytuł:  Re: Rękojmia?

A z drugiej strony, jak trzeba być zdesperowanym żeby kupić reno megan ze sławnym, naprawdę sławnym, silnikiem 1.5dCi ?
Za 6000 zł ?! no ja nie mogę... kijem od szczotki bym tego nie tknął.
Przed zakupem należało poczytać w necie , co najmniej, i dowiedzieć się jakie są typowe usterki tego auta.
Jeśli w dodatku w umowie jest zapis że kupującemu stan techniczny auta jest znany to....
I żadna rękojmia tutaj nie działa. Niestety.

Autor:  deha21 [ 02.lip.2016 21:09:31 ]
Tytuł:  Re: Rękojmia?

Leo napisał(a):
A z drugiej strony, jak trzeba być zdesperowanym żeby kupić reno megan ze sławnym, naprawdę sławnym, silnikiem 1.5dCi ?

Sławny nie sławny, jedni chwalą, drudzy nie. Zawsze tak jest. A jeśli chodzi o standardowe usterki to pisali tylko elektronice... Nic nie było o głowicy czy turbinach.

Autor:  gitmar [ 02.lip.2016 22:18:16 ]
Tytuł:  Re: Rękojmia?

Nic nie ugrasz kolego. Gdybyś po kilku dniach się zgłosił to co innego, mogłbyś się z nim ciągać, ale po takim czasie....Piszesz że jego mechanik Cię uprzedził, że silnik nie tęgi to o co kaman :?: Jestem zdania, że trzeba ponosić konsekwencje swoich decyzji. Albo się znasz i sprawdzasz co się da, albo bierzesz kogoś kto ma większe pojęcie.....albo jak się nie znasz to kupujesz nowe. Kupno auta używanego to zawsze loteria.

Leo napisał(a):
A z drugiej strony, jak trzeba być zdesperowanym żeby kupić reno megan ze sławnym, naprawdę sławnym, silnikiem 1.5dCi ?
Za 6000 zł ?! no ja nie mogę... kijem od szczotki bym tego nie tknął.
Przed zakupem należało poczytać w necie , co najmniej, i dowiedzieć się jakie są typowe usterki tego auta.
Jeśli w dodatku w umowie jest zapis że kupującemu stan techniczny auta jest znany to....
I żadna rękojmia tutaj nie działa. Niestety.

Nie dramatyzuj Leo. Mam w domu czwarte już 1.5 dCi w ciągu ostatnich 6 lat. Z żadnym nic się nie działo. Obecnym w ciągu ostatniego półrocza byłem w CH, dwa razy latałem od siebie ze wschodu do DE, sporo lokalnie i nadal jeździ i ma się dobrze. Tyle, że w momencie zakupu miało 94kkm. A ile mają te uwalone....kto to wie.

Autor:  mały v8 [ 03.lip.2016 08:29:46 ]
Tytuł:  Re: Rękojmia?

Miałem taki samochód z 5 lat temu,to było auto trzyletnie , i nie miało 100 tyś przebiegu więc byłem zadowolony,szczególnie ze znikomego zużycia paliwa, sprzedałem i widzę go na mieście, czyli jeździ :) . Te usterki co wymieniłeś czyli urwana taśma , zapalająca się czasem kontrolka wtrysku , to norma. Ale z tą głowica i turbiną to widać już wina wyeksploatowania . Faktycznie przy zakupie trochę za dużo było tych pierdółek do poprawienia , więc można było się spodziewać ze auto jest wyeksploatowane. nie mniej jednak na tą chwilę pozostało Ci poskładać zapłacić , i jeździć.

Autor:  deha21 [ 03.lip.2016 08:47:28 ]
Tytuł:  Re: Rękojmia?

gitmar napisał(a):
Piszesz że jego mechanik Cię uprzedził, że silnik nie tęgi to o co kaman :?:

Tak, ale ten mechanik nie powiedział mi tego przed zakupem samochodu tylko po tym jak już się wszystko rypło. Powiedział mi to po naprawie głowicy.

Autor:  2rafal7 [ 03.lip.2016 12:48:43 ]
Tytuł:  Re: Rękojmia?

Po pierwsze, nie wrzucajmy wszystkich 1.5dci do jednego wora, dobrze serwisowane i przede wszystkim nie w LL latają dość długo i bezproblemowo, mam dwóch sąsiadów co kupili clio z tym motorem nowe w 2004r i są zadowolenie, jeden ma ponad 250tkm, a drugi nie całe 100tkm. A co do ww. przypadku, nic nie ugrasz, tylko nerwy stracisz i taki będzie finał. Reanimuj motorownie u jakiegoś kumatego gościa i będziesz latał.

Autor:  Pawlo [ 03.lip.2016 13:28:29 ]
Tytuł:  Re: Rękojmia?

Nie to ze bronie 1.5 dci ale znam osobiscie jedno renault Clio z 2002r z przebiegiem 480 tyś+
Robione raz wtryski i pompa wysokiego ciśnienia i nic po za tym Olej co 10-12 tyś i jeździ. Renault zakupione z przebiegiem 60 tyś 6 lat temu

Autor:  Energy [ 03.lip.2016 14:00:23 ]
Tytuł:  Re: Rękojmia?

Mój brat ma od nowości Renault Scenic 1,5dci. Kupił nówkę z salonu, rocznik 2006. Jest dentystą, nie zna się na autach, dla niego zwyczajnie: ma jechać. Serwisuje je na bieżąco, nic się z autem nie dzieje.

Kolega z pracy miał takie samo auto i przez lekceważenie lejących wtrysków, wypaliło dziurę w tłoku.

Ogólnie to z każdym autem można trafić na minę.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/