.: AUDI KLUB POLSKA :.

Stoi mi pod płotem Audi B6, mam do niego V5C, auto zostało kupione na aukcji w Anglii i przyjechało do Polski na lawecie. W V5C są dane poprzedniego właściciela (Anglika), części 6-11 nie są wypełnione. Sprawdziłem na stronie DVLA i auto nie ma TAXu opłaconego na krótko przed sprzedażą. I teraz pytanie - co mam zanieść do wydziału komunikacji, aby mi go zarejestrowali? Czy mam oderwać część 11, czy wysyłać ją gdzieś (do UK?), czy załatwiać duplikat faktury od pośrednika, czy pisać umowę z Anglikiem?

jeżeli masz apiery na poprzedniego właściciela to 'spisz z nim umowę' zapytaj w WK czy wymagają tłumaczeń, bo jest ustawa znosząca obowiązek tłumaczenia dokumentów, ale jak to w naszym pięknym kraju bywa-co WK to obyczaj... brak taxu to nie problem, bo nie ma obowiązku jego płacenia, jeżeli auto nie stoi na publicznej drodze na wyspie.
reszta to standard; opłacić, zrobić przegląd i rejestrować. nie wiem jakie masz układy w SKP, ale teoretycznie musisz mieć europejskie lewe lusterko, światło przeciwmgłoe po lewej, albo z dwóch stron,o i oczywista oczywistość-światła z odcięciem na prawo, teoretycznie prędkościomierz wyskalowany w km/h. reszta to standard

Wszystko jasne, a co z tym V5C i sekcją 11 - czy mam ją zostawić przy logbooku, czy oderwać?

pernament export do DVLA lepiej wysłać-to nic nie kosztuje, a na wyspie przynajmniej nie będzie nigdzie już figurował.

V5C + tłumaczenie , umowa może być na gębę i po polsku aby był tam adres i imię nazwisko właściciela z v5c , na początek wizyta w celnym i opłata dopilnuj żeby nie był przekroczony termin na opłaty celno skarbowe czyli chyba miesiąc od przyjazdu do pl jak gdzieś będą pytać to auto przyjechało tydzień temu nie musisz tego specjalnie udokumentować bo realnie i tak nikt tego nie sprawdzi , gdzieś po drodze przegląd zerowy (lampy eu ,można pokusić się o wymianę wkładów lusterek i przerzucenie światła przeciwmgielnego z prawej na lewą )
czyli w kolejności
- tłumaczenia
- celny
- stacja kontroli
- wydział komunikacji papiery + tablice

O wszystkich procedurach granicznych wiem. Ale pierwszy raz mam do czynienia z autem z UK, stąd te pytania o V5C, a w szczególności o cześć 11. Nie chcę, żeby mnie cofnęli z Wydziału Komunikacji, ani też żeby mnie kiedyś nie ścigali na Wyspach za jakiś zaległy papier.

nie wiem, czy nasze WK nie wysyłają automatycznie informacji do kraju pochodzenia. w końcu blaszki u nich zostawiasz, a z nimi też coś muszą zrobić

Wydziały komunikacji to największe fabryki aluminium w Polsce... Wg mnie to złodziejstwo - biorą za darmo, a za nowe każą płacić.

pomijam ten proceder, akurat bryci mają z tworzywa, więc na tym aucie nie zarobią

Z tego co pamiętam to wystarcza do wszystkich formalności pierwsza połowa v5c sorn i resztę możesz oderwać i nie tłumaczyć.

zapytać w WK o tłumaczenia, bo laweciarze twierdzą, że od czerwca tłumaczeń nie trzeba

Tak musisz mieć umowę z anglikiem , ja musiałem mieć nawet jak v5c było na mnie .

Rejestruję angliki (motocykle) średnio raz w miesiącu

U mnie w WK już od dawna nie wymagają tłumaczeń dokumentów o jednolitym unijnym znakowaniu (a takie są i V5C i np. nowy brief i schein niemieckie).
Zawsze zanoszę do WK tylko pierwszą kartkę z V5C - wszystko co przy niej wisi obrywam i wyrzucam. Czasem angol oderwie i wyśle eksportówkę, czasem nie.. nieważne. Nie podpisuję, nie dopisuję. Robię umowę dwujęzyczną (żeby jej też nie trzeba było tłumaczyć), jadę na przegląd i rejestruję. Przy aucie dochodzi jeszcze akcyza, ale to wiesz.

P.S. Naprawdę chcesz jeździć nieprzełożonym anglikiem?

Dzięki Artur. Umowę już mam, pierwszą stronę V5C też . Doczytałem, że w B6 jest szansa na obrócenie przesłony w reflektorach i już są europejskie, muszę to sprawdzić.
Czy chcę jeździć... Za tanie auto na przekładkę, a jako firmowe auto na wycierki idealne.

raczej nie nieodwrócone przesłony, tylko zasłaniają ''wcięcie'' przez to linia światlocienia jest płaska jak w hameryce.

To po przesunięciu dzyndzlem tej przesłony o niewielki kat. Ale podobno da się ją łatwo odkręcić (wyjąć cały środek bez rozklejania) i obrócić o 180 st.

próbuj, ale przygotuj się na rozwiercanie i nitowanie

Inna opcja, to cięcie obudowy od dołu, aby wyjąć odbłyśnik. A jak nie, to za 150 zł znalazłem dwa europejczyki

Nie chciałoby mi się nawet dotykać narzędzi jeśli europejczyki można tak tanio dostać...

też tak uważam. jeżeli masz halogeny to jak najbardziej, jeżeli zenony, odbłyśniki do regeneracji bym dał i rezał.