.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Lemforder,Meyle,TRW, a może febi...luźna pogawędka o jakości
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=25&t=139816
Strona 1 z 1

Autor:  tomeksopot [ 01.lis.2016 15:40:05 ]
Tytuł:  Lemforder,Meyle,TRW, a może febi...luźna pogawędka o jakości

Witam Szanowne grono specjalistów,
Sprawę mam następującego typu...:
Jak każdemu z nas czasem i mi zdarza się coś tam w zawieszeniu wymienić... mam w zwyczaju wkładać do swoich aut części dobrej jakości dlatego też zazwyczaj decyduję się na zamienniki lemfordera. Latem w X5 wymieniałem łącznik stabilizatora i zwyczajowo dumny kazałem włożyć lemfordera ;) W zeszłym tygodniu pojechałem swoim autem na niemiecki przegląd (tu mam auto zarejestrowane) i podczas badania wyszło, że mam już nadwyrężone tylne górne wahacze. Specjalnie użyłem słowa nadwyrężone bo w Polsce dostałbym ten przegląd z wynikiem wzorowym :D w każdym razie niemiec mówi, te części są do wymiany poza tym auto jak to się mówi lala ;)
Szybki telefon do znajomka, który prowadzi niezależny serwis opla (ale robi też inne auta) mówi mi, że meyle może mieć po 82eur, ale niema czasu do połowy miesiąca. Wieć stwierdziłem, że ogarne to gdzie indziej. Zakupiłem wahacze lemfordera po 250zł za sztukę i w piątek mam termin na wymianę. Także niby wszystko super. Zadzwonił dziś do mnie ten znajomy i pyta co i jak więc mu melduje, że kupiłem lemfordera i w piątek wymieniam, on na to do mnie, że lemforder to kibel :galy: że to to samo co febi :galy: i ogólnie tylko Meyle...

Hmmm i tu jest moje pytanie do Was: Co Wy na to?? Ma chłop racje czy bajdurzy bo ma układ z przedstawicielem Meyle??

Autor:  mały v8 [ 01.lis.2016 16:46:24 ]
Tytuł:  Re: Lemforder,Meyle,TRW, a może febi...luźna pogawędka o jak

E tam, to wszystko jeden chuy, mechanik miał upust gdzieś w punkcie, dostawał fakturę proforma i wpiedziela Ci taki kit bo nieraz na części można więcej jak na robocie przyciąć, a ty masz teraz mokre sny :D . Niech zakłada i nie gada.

Autor:  drookash [ 01.lis.2016 16:50:27 ]
Tytuł:  Re: Lemforder,Meyle,TRW, a może febi...luźna pogawędka o jak

Lem idzie do Audi w fabryce... kropka :)

Autor:  tomeksopot [ 01.lis.2016 17:10:07 ]
Tytuł:  Re: Lemforder,Meyle,TRW, a może febi...luźna pogawędka o jak

Spoko mały, nie mam mokrych snów ;) zacząłem się poprostu zastanawiać i tyle. Tym bardziej, że mam do niego jakie takie zaufanie bo trochę już razem pracujemy i chłop ma spore doświadczenie i tytuł inżyniera, a nie jakiegoś tam byle mechanika po szkole samochodowej.
Z drugiej strony jak mówisz jeden chuy to może trzeba było kupić jakieś belgijskie po 150zł za sztukę :diabel:

Autor:  mały v8 [ 01.lis.2016 17:46:55 ]
Tytuł:  Re: Lemforder,Meyle,TRW, a może febi...luźna pogawędka o jak

tomeksopot napisał(a):
chłop ma spore doświadczenie i tytuł inżyniera, a nie jakiegoś tam byle mechanika po szkole samochodowej.


No właśnie doświadczenie z tytułem inżyniera nie idzie w parze w przypadku mechanika. Bo niestety parę ładnych lat praktyki stracił na głupotach, poza tym dobry inżynier nie zmienia wahaczy w starych beemkach :D


tomeksopot napisał(a):
Z drugiej strony jak mówisz jeden chuy to może trzeba było kupić jakieś belgijskie po 150zł za sztukę :diabel:


Nie wykluczone. Teraz prawie wszystko jest robione w chinach , tylko nazwy przy pakowaniu ustalają, i lepiej kupić coś małej firmy która próbuje się wybić na rynku dbając przy tym i jakość i trwałość, jak masowo klepniętą markową część na dalekim wschodzie.

Autor:  tomeksopot [ 01.lis.2016 19:19:04 ]
Tytuł:  Re: Lemforder,Meyle,TRW, a może febi...luźna pogawędka o jak

mały v8 napisał(a):
poza tym dobry inżynier nie zmienia wahaczy w starych beemkach


on ma od tego ludzi sam się nie babra... bo nie po to się uczył ;)

mały v8 napisał(a):
lepiej kupić coś małej firmy która próbuje się wybić na rynku dbając przy tym i jakość i trwałość,


no właśnie... tylko czy warto eksperymentować?

Autor:  Zarathustra [ 01.lis.2016 20:02:22 ]
Tytuł:  Re: Lemforder,Meyle,TRW, a może febi...luźna pogawędka o jak

ja wymieniałem w starej b5 na lemy i do dziś dnia (6 rok) latają i nic sie nie dzieje (nalot ok. 60 - 70 tys)

Autor:  Kliku [ 01.lis.2016 22:11:52 ]
Tytuł:  Re: Lemforder,Meyle,TRW, a może febi...luźna pogawędka o jak

Po 10 latach pracy w hurtowni motoryzacyjnej moje wnioski wyglądają następująco: lemforder, trw, swag, meyle są ok. Jezeli febi to tylko amortyzatory febi bilstein.

Autor:  Baskecior [ 01.lis.2016 22:40:46 ]
Tytuł:  Re: Lemforder,Meyle,TRW, a może febi...luźna pogawędka o jak

Z własnych doświadczeń. Lemforder nigdy mnie nie zawiódł. Wiem że Audi stosuje go na pierwszy montaż.

Autor:  Morgi [ 02.lis.2016 07:49:04 ]
Tytuł:  Re: Lemforder,Meyle,TRW, a może febi...luźna pogawędka o jak

Wsadziłem Lema do A8, na razie spokój.

Autor:  drookash [ 02.lis.2016 07:53:12 ]
Tytuł:  Re: Lemforder,Meyle,TRW, a może febi...luźna pogawędka o jak

To właśnie napisałem.
Żeby było śmieszniej dolny prosty dolny w naszych starych furmankach z okolic 2000r ma znaczek TRW i logo Audi.
Kupując dziś ten sam wahacz lema też znajdziesz znaczek TRW na nim. Widocznie Lem proste brał z TRW :)

Autor:  myszon90 [ 02.lis.2016 13:17:39 ]
Tytuł:  Re: Lemforder,Meyle,TRW, a może febi...luźna pogawędka o jak

A ja powiem tak: to co się łatwo i szybko wymienia dostaje najtańsze graty np Kraft...
To co może unieruchomić auto, lub uszkodzić silnik - dostaje lepsze graty np Conti, nigdy najdroższych...
Metoda sprawdza się w autach, które robią ok stówki rocznie...

Autor:  Baskecior [ 02.lis.2016 14:29:30 ]
Tytuł:  Re: Lemforder,Meyle,TRW, a może febi...luźna pogawędka o jak

Dodam, że wszystkie moje auta mają od ponad 13 lat montowane podzespoły Lemfordera lub oryginały (tył w quattro) i nie zdarzyło się aby "chwilę po" coś padło.
Tak odkopując notatki - zawias w Caddym robiony w 2008 roku - od tego momentu wymieniłem rok temu 2 końcówki drążka.
W czerwonej B5 q zawias doprowadzony do porządku w 2002 roku (2 banany i chyba 2 stabilizatory) - do dziś cisza.
W A80 świeżo sprowadzonej wymieniłem 2 napierd... końcówki drążka - nie ma zmiłuj i dostała Lemfordera.

Sądzę iż wszystkie wymienione marki w nazwie tematu są z najwyższej półki - TRW stosowałem przed laty i nie mam zastrzeżeń o Meyle z kolei z zasłyszanych opinii - tez ok.
Jedno czego odradzam z własnych doświadczeń w zawieszeniu to Febi :!!:

Z kolei w tematach około rozrządowo/rolkowo/paskowo/łozyskowych - INA - rolki-paski /Bosch-paski/SKF-łożyska.

Autor:  2rafal7 [ 03.lis.2016 20:32:28 ]
Tytuł:  Re: Lemforder,Meyle,TRW, a może febi...luźna pogawędka o jak

Do tak ciężkiego wozu jak X5 najlepiej pakować jakiegoś lema/trw, w autach typu a4 b5/b6 itp imho nie warto, master sporty wytrzymują spokojnie 40tkm, więc jaki tu sens kupować lema za 1500zł?

Teraz wszystko schodzi na psy, nie ważne czy lem czy trw, nawet jak byś kupił ori część w pudełku audi/vw czy bmw to i tak nie wytrzyma tyle co ta montowana 15 lat temu, ja w swojej C5 zrobiłem na ori wahaczach z zawiasem 1BE i felgami 17" (zima i lato) 200tkm, 90% przebiegu to miasto i żadnego stukania z wahaczy nie było, teraz to jest nie do pomyślenia :)

Autor:  Baskecior [ 03.lis.2016 23:33:15 ]
Tytuł:  Re: Lemforder,Meyle,TRW, a może febi...luźna pogawędka o jak

Słabo ...
W mojej ex AFNq avant - 330 km na ori zawiasie - 1BA.
W obecnej AFNq sedan 320 kkm na ori zawiasie - 1BE.

Autor:  majkel1615 [ 03.lis.2016 23:40:28 ]
Tytuł:  Re: Lemforder,Meyle,TRW, a może febi...luźna pogawędka o jak

2rafal7 napisał(a):
Do tak ciężkiego wozu jak X5 najlepiej pakować jakiegoś lema/trw, w autach typu a4 b5/b6 itp imho nie warto, master sporty wytrzymują spokojnie 40tkm, więc jaki tu sens kupować lema za 1500zł?

Teraz wszystko schodzi na psy, nie ważne czy lem czy trw, nawet jak byś kupił ori część w pudełku audi/vw czy bmw to i tak nie wytrzyma tyle co ta montowana 15 lat temu, ja w swojej C5 zrobiłem na ori wahaczach z zawiasem 1BE i felgami 17" (zima i lato) 200tkm, 90% przebiegu to miasto i żadnego stukania z wahaczy nie było, teraz to jest nie do pomyślenia :)


Szczerze to dziękuje co czwartą wymiane oleju zmieniać zawias. Mam zaufanego fachure od zawieszeń i gdy słysze albo czuję, że coś nie tak, jadę do niego i wymieniam tylko te elementy zawiasu, które są zużyte. I przez to nie czuje, że lem albo trw są droższe. A i wiem, że jeżdżę na podzespołach lepszej jakości niż master sporty czy inne tego typu.

Autor:  2rafal7 [ 05.lis.2016 18:15:59 ]
Tytuł:  Re: Lemforder,Meyle,TRW, a może febi...luźna pogawędka o jak

Baskecior napisał(a):
Słabo ...
W mojej ex AFNq avant - 330 km na ori zawiasie - 1BA.
W obecnej AFNq sedan 320 kkm na ori zawiasie - 1BE.


Napisałem, że nie było żadnego luzu przy 200tkm, czyli do momentu aż mi dmuchnęli furacza, pewnie zawiecha jeszcze by polatała. Czy Twoje auta były używane od nowości po dziurawych jak ser Łódzkich drogach, czy były przywiezione z zachodu? pewnie to drugie, więc nie ma co się dziwić, że tyle wytrzymały. U mnie biorąc pod uwagę zawias 1BE, felgi lato/zima 17" i 90% przebiegu od nowości po Łodzi to i tak według mnie jest rewelacyjny wynik, jedynie co to dwa razy wymieniałem końcówki drążków i raz całe drążki.

Autor:  hubos21 [ 05.lis.2016 19:25:16 ]
Tytuł:  Re: Lemforder,Meyle,TRW, a może febi...luźna pogawędka o jak

master sporty zależy jak trafisz, u mnie jeden wytrzymał 10k drugi jeźdz narazie jakieś 25k a zamiast tamtego kupiłem meyle zobaczymy

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/