.: AUDI KLUB POLSKA :. https://forum.audiklub.org/ |
|
Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=25&t=147393 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Jantar [ 14.kwi.2019 22:18:44 ] |
Tytuł: | Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. |
Niektórzy może widzieli. Nieco długie (ok. 20 min.), ale przeskakując, można posłuchać, jakie można mieć w Polsce perypetie, gdy nawali Tesla model S: https://www.youtube.com/watch?v=hOrDVZZ6z9A |
Autor: | s2power [ 22.kwi.2019 13:09:11 ] |
Tytuł: | Re: Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. |
Zakup Tesli w Polsce to jak dla mnie nieporozumienie. Nie ma sieci dilerskiej, ładowarek, serwisu. Jak ktoś chce się w ten sposób pokazać to powinien mieć pełną świadomość możliwych następstw. Tesla nie wyrabia z produkcją i kuleje z jakością i nie jest to sekretem. Tym bardziej więc taki rynek jak Polska nie będzie dla nich atrakcją na obecnym etapie rozwoju. |
Autor: | 2rafal7 [ 22.kwi.2019 19:45:02 ] |
Tytuł: | Re: Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. |
Jest taki gościu na jutubie co próbuje udowadniać, że podróż teslą po Polsce jest przyjemnością,jak oglądam te jego produkcje na których się wygina żeby dojechać do punktu ładowania i czekać tam parę godzin to mi się śmiać chce. Jak najbardziej do turlania się po województwie pewnie jest fajny gadżet, ale w życiu na długą trasę... |
Autor: | Zarathustra [ 22.kwi.2019 21:05:21 ] |
Tytuł: | Re: Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. |
widzialem filmik tego gościa, o którym wspominasz - wracał z gór zimą do gdańska... śmiech na sali z tym ładowaniem i postojami po parę godzin. Póki co technologia krótkodystansowa. |
Autor: | Pablo200 [ 22.kwi.2019 23:11:28 ] |
Tytuł: | Re: Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. |
Tesla to fajna sprawa ale w Holandii czy Norwegii u nas może za 5 lat... |
Autor: | s2power [ 23.kwi.2019 05:58:18 ] |
Tytuł: | Re: Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. |
Za te 5 lat to na rynku będzie całkiem sporo aut konkurencyjnych dla Tesli, chyba nawet bardzo konkurencyjnych. |
Autor: | Jantar [ 23.kwi.2019 15:10:10 ] |
Tytuł: | Re: Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. |
Serwis swoją drogą, ale warto też zwrócić uwagę, ile problemów z awaryjnym otwieraniem maski i podobnymi sprawami. Nie wiem, czy w imię elektronicznej estetyki zrezygnowano ze zwykłego cięgna. Rozwiązania podstawowych spraw mocno nieprzemyślane wg mnie. Pomijam fakt technologii ładowania etc., bo to wiadomo, kiedyś tam zapewne się poprawi. W tym wszystkim... jak dobrze, że Audi kiedyś mocno przyłożyło się do aut i można jeszcze jeździć... o ile za jakiś czas Unia nie zabroni w imię ekologii używać TDi. |
Autor: | metyoo [ 23.kwi.2019 20:56:41 ] |
Tytuł: | Re: Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. |
2rafal7 napisał(a): Jest taki gościu na jutubie co próbuje udowadniać, że podróż teslą po Polsce jest przyjemnością,jak oglądam te jego produkcje na których się wygina żeby dojechać do punktu ładowania i czekać tam parę godzin to mi się śmiać chce. Jak najbardziej do turlania się po województwie pewnie jest fajny gadżet, ale w życiu na długą trasę... też oglądałem filmiki tego onanisty dzięki niemu utwierdziłem się w przekonaniu, że tesla to zajebiste auto... ...ale dojazdy wkoło komina, które wystarczy naładować przy dobrym wietrze raz w tygodniu |
Autor: | Morgi [ 24.kwi.2019 17:00:23 ] |
Tytuł: | Re: Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. |
Piekło chyba zamarznie albo basket przerzuci się na benzynę zanim ja na elektryka spojrzę. |
Autor: | s2power [ 25.kwi.2019 06:49:24 ] |
Tytuł: | Re: Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. |
Morgi, dlaczego? Na śmiganie po mieście do pracy i na zakupy taki elektryk wcale by mi nie przeszkadzał. Oczywiście zakładając, że będzie kosztował nie więcej niż jakiś R3 Triturbo i będę go mógł na każdym parkingu ładować płacąc za 1 kW wg. standardowej taryfy a nie do czyjejś bardzo głębokiej kieszeni. Jak do tego będzie miał zasięg ze Śląska do Gdańska to tym lepiej. To wszystko jednak absolutnie nie oznacza, że nie będę nadal zamieniał Pb98 na CO2 |
Autor: | tomeksopot [ 25.kwi.2019 08:47:10 ] |
Tytuł: | Re: Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. |
te wszystkie tesle sresle i inne "eko" pojazdy to kolejny jeden wielki skok na kase....nic więcej. |
Autor: | gitmar [ 25.kwi.2019 12:08:31 ] |
Tytuł: | Re: Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. |
tomeksopot napisał(a): te wszystkie tesle sresle i inne "eko" pojazdy to kolejny jeden wielki skok na kase....nic więcej. +1 ....a potwierdzeniem tego są niektóre fotki, które mi podesłaleś z DE...wiesz które |
Autor: | Baskecior [ 25.kwi.2019 13:23:21 ] |
Tytuł: | Re: Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. |
Sama koncepcja pojazdu z napędem elektrycznym z punktu widzenia technicznego jest doskonała. Patent na długowieczny akumulator jest kupiona i zakopana 100 m. pod piaskami Sahary... Wielokrotnie pisałem że będę pierwszym klientem doskonałego rozwiązania - najsprawniejszego silnika na planecie. Póki co trzeba czekać , problemy Tesli wynikają bardziej z ułomnych rozwiązań prostych i elementarnych technikaliów. Boeinga 747 tez budowano w bólach , z problemami natury politycznej, finansowej, pod gołym niebem, fabryka w Everett rosła wraz z pierwszym modelem ... Chwila cierpliwości. |
Autor: | 2rafal7 [ 25.kwi.2019 20:12:55 ] |
Tytuł: | Re: Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. |
JA nie twierdzę, że elektryk to zło, sam miałem okazję jeździć BMW i3, elastyczność i pyerdolnięcie silnika elektrycznego jest super opcją, a to przecież popierdółka w porównaniu do tesli, tam podejrzewam, że łeb urywa. Natomiast na dzień dzisiejszy te pojazdy nadają się tylko i wyłącznie na krótkie dystanse, nawet przy pełnej infrastrukturze szybkich ładowarek to i tak ładowanie trwa zdecydowanie za długo, aby było to auto do pokonywania dużych dystansów w ekspresowym tempie. |
Autor: | Zarathustra [ 25.kwi.2019 20:25:08 ] |
Tytuł: | Re: Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. |
2rafal7 napisał(a): JA nie twierdzę, że elektryk to zło, sam miałem okazję jeździć BMW i3, elastyczność i pyerdolnięcie silnika elektrycznego jest super opcją, a to przecież popierdółka w porównaniu do tesli, tam podejrzewam, że łeb urywa. Natomiast na dzień dzisiejszy te pojazdy nadają się tylko i wyłącznie na krótkie dystanse, nawet przy pełnej infrastrukturze szybkich ładowarek to i tak ładowanie trwa zdecydowanie za długo, aby było to auto do pokonywania dużych dystansów w ekspresowym tempie. ręcoma i nogami +1 |
Autor: | Baskecior [ 25.kwi.2019 20:36:35 ] |
Tytuł: | Re: Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. |
Gamoni twierdzących iż trójfazowa ładowarka jest nieefektywna wysłałbym tam , gdzie strajkujących nauczycieli ... Zasięg rzędu 200-300 km wystarczy na dojazdy do roboty a bardziej efektywne aq, które muszą pojawić się w przyszłości rozwiążą problem zasięgu. |
Autor: | Zarathustra [ 25.kwi.2019 22:21:10 ] |
Tytuł: | Re: Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. |
no własnie na dzień dzisiejszy brak tych aq |
Autor: | metyoo [ 25.kwi.2019 23:12:50 ] |
Tytuł: | Re: Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. |
nikt nie mówi o efektywności ładowarek, ale o czasie trwania ładowania i jego częstotliwości. jakoś nie wyobrażam sobie jechać na drugi koniec europy teslą, szczególnie, kiedy czas goni... jeżeli na jednym ładowaniu zrobisz 1000km jadąc z normalną prędkością, nie prędkością ciężarówki wtedy pogadamy, ale póki co to jest temat na dojazdy do pracy, na zakupy i lans.... |
Autor: | tomeksopot [ 25.kwi.2019 23:26:23 ] |
Tytuł: | Re: Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. |
w tym całym techno-bełkocie zapominacie Panowie o takim drobiazgu jakim jest cena tych zabawek...jak dla mnie tu się urywa dyskusja nad ładowarkami, zasięgami etc... |
Autor: | s2power [ 26.kwi.2019 05:44:15 ] |
Tytuł: | Re: Awaria Tesli, czyli jak można skomplikować sprawę. |
tomeksopot, przecież wyraźnie wspominałem już o cenie, która w tej chwili jest delikatnie mówiąc wysoka. Baskecior, to gdzie byś wysłał tych strajkujących nauczycieli i dlaczego? |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |