.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam Panowie

Pacjent to e39 z podpisu, służy dzielnie już od x lat, nie zamierzam jej sprzedawać bo to idealny i niezawodny wół roboczy, niestety dopadła ją standardowa przypadłość w tym modelu czyli zgnilizna na progach. Panowie jakiej firmy poszycia polecacie? mam wrażenie, ze te cuda po 90zł to jest bibuła nie nadająca się do niczego, jakieś pomysły?

Poszukaj jakiejś ocynkowni w okolicy i zapytaj czy ci nie ocynkują tego badziewia .

Zgadza się, może znajdziesz miejsce gdzie blachę dorobią, ukształtują, lub kup zdrowe gdzieś z rozbiórki, do piaskowania, cynkowania i z bani na lata.

Kupić zdrową używkę to jak znaleźć latem dziewicę w Mielnie...najgorsze to trafić na blacharza, który nie zrobi tego na tzw. odpyerdol, tylko porządnie wszystko zabezpieczy i usunie rudą gdzie trzeba po wycięciu poszycia, a nie zaleje mastykami itp.

Hehe dobre , sam to wymyśliłeś czy zawsze tak robisz. Taki próg z cienkiej blachy na ocynkowni zwinie się w sprężynę , kupuj ten za 90 złotych wspawaj przez otwory, zrób odpływy, i wentylacje z góry , zalej fluidolem 7 lat na pewno posiedzi.
Masz tu film instruktażowy Majstra , wszystko sam ogarniesz
https://www.youtube.com/watch?v=QAB6hN0VRjE

Legenda niesie ,że właściciel miejscowej ocynkowni po znajomościach dla wybrańców nie takie rzeczy w ocynk wrzucał , jak bym nie wiedział ,że ktoś elementy blacharskie do niego nosił to bym się nie odzywał .