mały v8 napisał(a):
Na 99% w tej gumowej tulei jest olej, i nikt tego dobrze nie zregeneruje.Złap dokładne wymiary, i napisz do tej firmy co odlewają poliuretany, może coś mają takiego, albo zrobią pod zamówienie, zawsze to lepiej niż urwana, ale wibracje od kół będą.
Nie sądziłem, aby ta tuleja była w formie "poduszki olejowej" , aczkolwiek nie wykluczam też takiej możliwości. Z tego co się wczytywałem o tych wahaczach, to nikt nic o takim czymś nie wspominał. Ale nawet jakby tak było, to nie sądzę, aby problemem było rozwiązanie w postaci zawulkanizowania tam zwykłej tulei gumowej , tak jak w zwykłym wahaczu, bez wciskania - wprasowywania tulei metalowo-gumowej.
Tak, jak robią to tutaj :
https://www.youtube.com/watch?v=R3c74oL8yv4jak widać, to potrafią wkleić, zwulkanizować element gumowy do środka takiego wahacza. I myślę , że to by starczyło na spokojnie . Czytałem trochę na forum hondy o tych wahaczach, ale jest naprawdę "biednie" jeżeli chodzi o informacje na ich temat. No chyba , że nie dokopałem się do odpowiedniego forum, albo wątku .