Miałem śliczną, 180km a3. Jechałem sobie spokojnie, podjechałem do świateł, stanąłem obok golfa IV i stwierdziłem, że akurat tym razem nie będę się ścigał. Światło się zmieniło, ruszyliśmy, dojechałem do połowy skrzyżowania i zauważyłem że golfik obok hamuje a centralnie z za niego wyskakuje peugeot 406, jechał ok 60km/h i miał czerwone światło. Zdążyłem jedynie z siebie wydusić "GDZIE k****..???" i JEBUT. Wyskoczyłem z samochodu, przekazałem należyte mu zjeby, przyjechała policja itd..itd. Uszkodzenia wyceniono na ok 30,000-40,000 PLN w moim samochodzie a skasowana jest mniej więcej jedna czwarta przodu. Całe szczęście poduszki nie wyskoczyły ale pas przedni, dwie chłodnice, błotniki i mocowania silnika poszły się je***. Zwracam się do was jako że jesteście ludźmi którzy mają pojęcie o tych sprawach, a poza tym jesteście neutralni, z pytaniem: Gdzie najlepiej naprawiać samochód, oczywiście na terenie warszawy? Słyszałem przeróżne opinie o różnych warsztatach i chciałbym usłyszeć wasze subiektywne zdanie. Oczywiście wchodzi w rachubę Viva, Szewczyk, Wajdemajer i inne autoryzowane warszawskie warsztaty. Krótko mówiąc jest ch**...
|