.: AUDI KLUB POLSKA :.

no wlasnie jak to zrobic . chodzi mi konkretnie o ten agregat ktory znajduje sie obok nagrzewnicy. jest tam chlodniczka ktora jest oblepiona syfem a na dodatek to wszystko jest mokre i w momencie kiedy nie uzywam klimy a chce wlaczyc nawiew swierzego powietrza leci stechle powietrze ... probowalem sie tam dostac przez otwor wlotu powietrza , ale klapa od wewnetrznego obiegu skutecznie to uniemozliwia ... "odkrylem dzis ze mozna sie tam dostac od strony kabiny , za schowkiem jest klapa do wewnetrznego obiegu powietrza i gdzy wewnetrzny obieg jest wlaczany to klapa jest otwarta do kabiny i mozna tam wlozyc klika palcow ....dzieki temu wyczailem ze na dnie obudowy agregatu jest mase lisci i syfu wymieszanego z woda ( jak sadze , woda bierze sie z klimy po jej wylaczeniu i powinna swobodnie splynac poza samochod , ale tak sie nie dzieje , przynajmniej nie do konca ) no i wlasnie czy ktos mial z czyms takim do czynienia , ewentuanie gdzie to mozna wyczyscic ...dodam ze jakies 2 tygodnie temu napelnialem klime wiec rozlacznie klimy nie wchodzi w gre ...

Z klimą zawsze miałem kłopoty, i jak dotąd nieudało mi się znaleźć odpowiedniego fachowca w tym względzie.....

Woda z układu powinna swobodnie spływać za samochód, skoro masz tam tyle syfu- to dlatego właśnie nie spływa- śmierdzi bo gnije. Ale to niewszystko- jeśli masz tak zapuszczony układ to ten smród na pewno też pochodzi od grzyba (taka specjalna odmiana grzybicy) który uwielbia zamieszkiwać układy klimatyzacji- jedyna rada to udać sie do tego fachury od klimy co ci ja napełniał i niech ci wpuści trochę odgrzybiającego gazu.....

I z mojej strony to na tyle- więcej Ci nie pomogę bo niewiem jak sie dostać do tego urządzenia o którym piszesz. Może ze smrodem przynajmniej ci jakoś pomogłem....

wiec pisze jak bylo :
dzisuaj zabralem sie do klimy po mesku ... wykrecilem schowek , odkrecilem klape od wewnetrznego obiegu powietrza i najzwyczajniej w swiecie odkurzaczem wyssalem caly syf ktory tam byl .... po tej operacji zostalo jeszcze troche mokrego blota w zakamarkach , wiec wzialem sobie plasikowa butelke z wezykiem ( taka jak kiedys na smigus dyngus ) i wyplukalem wszystko woda ... dzieki experymentowi z woda okazalo sie ze kanaly odprowadzajace wode z agregatu sa drozne , co mnie nawet ucieszylo ... na koncu wzialem jeszcze szczoteczke ( juz nie) do zebow i wyszczotkowalem wszystkie zakamarki gdzie dalo sie dojsc
Efekt jest taki ze przestalo smierdziec .... jeszcze tylko troche wilgotne powietrze leci jak nie mam wlaczonej klimy , ale to jest normalne ... przeciez klima sie "poci" .. to musi byc wilgotne jak ja wylacze .. no nie ? .. pozdrawiam wszystkich ktorzy maja , mieli lub beda miec ten sam problem co ja ... ja juz go rozwiazalem

:grin: Czołem Hansik, proponuje Ci specjalny preparat do likwidacji grzybów w klimie.Luca stosował go u siebie i zdaje egz. Wstrzykujesz do filtra przeciwpyłkowego i do wlotów pow. czekasz ok. 30 min i już nie śmierdzi. Jak byś chciał więcej info skontaktuj się z Lucą. :oko:

No wlasnie mam ten sam problem ale czasami jest taki dziwny zapach . Bede musial cos zrobic , a gdzie te srodki mozna kupic do grzyba w klimie ?

ja klimy niestety nie mam, ale w zime pieprzenela mi nagrzewnica w Audi C4, troche bylo klopotow ale ja wymienilem. Tu wlasnie jest duzy plus Audi, bo gdyym miala np. Peugota 605 to by mnie to kosztowalo kupe kasy, a ja po prostu pojechalem do znajomego i kupilem od niego kompletna nagrzewnice za 100 zl.
pzdr/czarek