.: AUDI KLUB POLSKA :.

Oddam w dobre rece A6 C4 2.6 V6
27.12.94 w ksiazce wpis 95 r.
Kolor: sliwa perla
BEZWYPADKOWY! Stan idealny. 2 wlasciciel w kraju (3 wogole)
W Polsce od 1996 r.
Kupilem go w 2001 listopad.
Od poczatku pobytu w kraju serwisowany w ASO Idczak Lodz.
Dostepne wszystkie dokumenty (poprzednik wymienial nawet zarowki w ASO)
Nowy pasek rozrzadu wraz z rolkami (5 tys. km)
Zrobione przednie wahacze.
Wypas:
- klimatronic
- 2 x airbag
- abs
- wspomaganie
- czarny welur
- alu 15'' (zapas tez) opony 215/55/15

Cena: 30.900
tel. 604 563-258
skurek@go2.pl

A zapomnialem dodac ze ma troche przejechane 248.000
Sinlik zyleta do sprawdzenia of course w jakims serwisie
Dodaje do tego aluminiowe kolektory od 2.8 (wraz z kompletem wtryskow)

Oczywiscie 4 x el. szyby, el. szyberdach, el.lusterka, centralny zamek, radio oryg.

ja bym cofnal licznik o 80-100 tys., byloby latwiej sprzedac :oko:

moge cofnac, ale po co?
wiekszosc autek z tego roku a nawet 2 lata starszych ma 180.000 150.000 km. tylko ile ma naprawde? wiezdzajac do serwisu audi/vw po numerze silnika od razu wiadomo ile autko ma przejechane, a moje a6 nie ma czego ukrywac bo po kupnie sprawdzalismy w serwisie cisnienia tlokow, uszczelnienie silnika i nie ma sie czego wstydzic. tym autkiem 500.000 spoko trzasniesz. a nigdy bym go nie sprzedal, tylko ze mi sie sklep caly spalil (bylo duzo glosno w Wiadomosciach-Piotrkow Tryb).
Takze potrzebuje duzooo kasy...

proceder cofania liczników mnie wkurwia

No pewnie przecież i tak przebieg bedzie widać. Moja ma oryginalny przebieg 266 kkm i niemiecką książke serwisową. Zresztą czy licznik był rozbierany (w ptzypadku 80-ki) czy nie odrazu zobaczysz jak go tylko wyjmiesz (raptem cztery śróby). Sprawdziłem to jak ostatnio montowałem sobie obrotomierz . Były naklejki i oryginalne plomby.

jasne, ze cofanie licznikow jest wqrrwiajace, ale nie dla sprzedajacego, :grin:
a w A6 jest licznik impulsowy, podlacza sie do nigo takie ustrojstwo, ktore bedzie powoli, ale nieszkodliwie i bezbolesnie go cofac, schodzi kilka godzin, ale efekt dobry, a poza tym to jest jeszcze sporo czeresniakow, ktorzy nie sprawdzaja auta przed kupnem w serwisie, tylko przejada sie 300 m i sie ciesza ze tanio kupili dobre auto. 12
ja tylko sugeruje co zrobic zeby atwiej sprzedac, ja jak zajechalem swoim mercedesem 300d na gielde mial na lliczniku 340 tys. i co z tego ze przebieg byl oryginal, jak kazdy szukal czegos z mniejszym przebiegiem, bo "...ten to juz dlugo nie pochodzi...", mimo, ze chodzil bardzo dobrze... nic. a jak pojechalem na inna gielde za tydzien z przebiegiem 240 tys. to zainteresowanie bylo duzo wieksze... a i telefon dzwonil duzo czesciej z ogloszenia, no i jakos sprzedalem ten car reszta, kto sie zna nan samocodach, to o przebieg nie pyta 8)